[WFRP 2ed.] Spisek w Bögenhafen - Strona 4

xeper · 23-01-2013, 20:07

Wypróbuj go

vanadu · 23-01-2013, 20:08

no jak rozumiem już podróżujemy trochę a ja na bank po drodze rabowałem, więc jestem ciekaw jak reagował krasnal

xeper · 23-01-2013, 20:11

A w jaki sposób wyobrażasz sobie rabowanie na gościńcu, równocześnie pracując w ochronie karawany? Chyba, że jedno robisz w dzień a drugie w nocy. Skalfkrag jest profesjonalnym najemnikiem i nie interesuje go nic poza robotą, do której został wynajęty.

vanadu · 23-01-2013, 20:14

ale to nie karawana - to jeden wóz którym jedziemy my...

jak nas ktoś mija a wyglada smotnie i długodystansowo to sie odłącza, dzidą w plecy, zwłoki zakopać sakiewka, buty itd na handel

ed. musze tą kwestie jeszcze omówić - ale jak wolisz może być że przy tobie jeszcze nie

Someirhle · 23-01-2013, 20:16

Johann jeśli zachowywałeś choćby trochę pozorów i nie afiszowałeś się z działalnością, to nawet jeśli coś zauważył, to uprzejmie zmilczał, choć się pewnie skrzywił, niekoniecznie tylko w duchu. Ale jeśli jesteś dobrym kompanem, to nie będzie się za bardzo boczył... Swoje widział.

vanadu · 23-01-2013, 20:17

przeczytaj priva

ed: xeper - nie działam bezczelnie czy coś, spokojnie. nie gram idiotą

ed2: korkta, nie widziałeś żebym kogoś póki co napadał

Wnerwik · 23-01-2013, 21:24

vanadu, to już wiemy czemu twój niziołek musiał opuścić Altdorf

Podczas tej podróży raczej nie mieliście okazji do grabienia. Stosunkowo bezpieczna okolica. No, nie do końca, jak widzimy we wstępniaku :P

Otrzymane karty:
- vanadu jako niziołek-łowca imieniem Rudi Teodelm. Kłusownik, alkoholik i bandyta.
- xeper jako krasnoludzki najemnik zwany Skalfkragiem. Należał do tileańskiej kompanii Czerwonych Mieczy, ale z niewiadomych nikomu powodów postanowił wrócić do rodzinnego Imperium.
- Someirhle jako żołnierz o imieniu Johann Wolfger. Weteran burzy Chaosu. Kumpel nizioła. Dobra dusza w złym towarzystwie.
- Roman jako Otis, bękart i szlachecki podczaszy. W sumie, to nawet nie wiem jaka profesja (paź?), bo nie dosłał mechaniki. Do uzupełnienia.

W drodze:
- Dominik jako kolejny niziołek.

piotrek.ghost, jeśli chcesz dołączyć, to musisz dzisiaj wysłać kartę. No i wtedy na pewno któryś z was zginie, bo już będzie szóstka graczy :P

Roman · 23-01-2013, 23:10

Oto przedstawiam się Wam ja !

Wasz towarzysz Otis Zabijaka bardziej cięty od tasaka.

Miło wszystkich poznać.

vanadu · 23-01-2013, 23:15

witamy drużynowego pasera

piotrek.ghost · 23-01-2013, 23:23

a ja jestem Bardem w świecie znanym(jeszcze nie ale będę:P) i umile wam czas balladami

23-01-2013, 20:16	#35
Someirhle Reputacja: 1	Johann jeśli zachowywałeś choćby trochę pozorów i nie afiszowałeś się z działalnością, to nawet jeśli coś zauważył, to uprzejmie zmilczał, choć się pewnie skrzywił, niekoniecznie tylko w duchu. Ale jeśli jesteś dobrym kompanem, to nie będzie się za bardzo boczył... Swoje widział. __________________ Cogito ergo argh...!

23-01-2013, 20:17	#36
vanadu Reputacja: 1	przeczytaj priva ed: xeper - nie działam bezczelnie czy coś, spokojnie. nie gram idiotą ed2: korkta, nie widziałeś żebym kogoś póki co napadał Ostatnio edytowane przez vanadu : 23-01-2013 o 21:07.

23-01-2013, 20:08	#32
vanadu Reputacja: 1	no jak rozumiem już podróżujemy trochę a ja na bank po drodze rabowałem, więc jestem ciekaw jak reagował krasnal

23-01-2013, 20:11	#33
xeper Reputacja: 1	A w jaki sposób wyobrażasz sobie rabowanie na gościńcu, równocześnie pracując w ochronie karawany? Chyba, że jedno robisz w dzień a drugie w nocy. Skalfkrag jest profesjonalnym najemnikiem i nie interesuje go nic poza robotą, do której został wynajęty.

23-01-2013, 20:14	#34
vanadu Reputacja: 1	ale to nie karawana - to jeden wóz którym jedziemy my... jak nas ktoś mija a wyglada smotnie i długodystansowo to sie odłącza, dzidą w plecy, zwłoki zakopać sakiewka, buty itd na handel ed. musze tą kwestie jeszcze omówić - ale jak wolisz może być że przy tobie jeszcze nie

23-01-2013, 21:24	#37
Wnerwik Reputacja: 1	vanadu, to już wiemy czemu twój niziołek musiał opuścić Altdorf Podczas tej podróży raczej nie mieliście okazji do grabienia. Stosunkowo bezpieczna okolica. No, nie do końca, jak widzimy we wstępniaku :P Otrzymane karty: - vanadu jako niziołek-łowca imieniem Rudi Teodelm. Kłusownik, alkoholik i bandyta. - xeper jako krasnoludzki najemnik zwany Skalfkragiem. Należał do tileańskiej kompanii Czerwonych Mieczy, ale z niewiadomych nikomu powodów postanowił wrócić do rodzinnego Imperium. - Someirhle jako żołnierz o imieniu Johann Wolfger. Weteran burzy Chaosu. Kumpel nizioła. Dobra dusza w złym towarzystwie. - Roman jako Otis, bękart i szlachecki podczaszy. W sumie, to nawet nie wiem jaka profesja (paź?), bo nie dosłał mechaniki. Do uzupełnienia. W drodze: - Dominik jako kolejny niziołek. piotrek.ghost, jeśli chcesz dołączyć, to musisz dzisiaj wysłać kartę. No i wtedy na pewno któryś z was zginie, bo już będzie szóstka graczy :P

23-01-2013, 23:10	#38
Roman Reputacja: 1	Oto przedstawiam się Wam ja ! Wasz towarzysz Otis Zabijaka bardziej cięty od tasaka. Miło wszystkich poznać.

23-01-2013, 23:15	#39
vanadu Reputacja: 1	witamy drużynowego pasera

23-01-2013, 23:23	#40
piotrek.ghost Reputacja: 1	a ja jestem Bardem w świecie znanym(jeszcze nie ale będę:P) i umile wam czas balladami