Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 17-03-2014, 00:47   #1
 
Reinhard's Avatar
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
[BRP/Zew Cthulhu]: Przetrwanie

Nowy Jork, Manhattan
Amsterdam Ave/West 82nd St
Ukraiński Prawosławny Kościół św. Włodzimierza

15 sierpnia 2016 roku
Siedzę przy matce i słucham jej chrapliwego oddechu. Jesteśmy w szpitalu polowym w jakimś kościele, nie wiem gdzie, nie znam tego miasta. Ani mój brat , ani siostra nie mogli przyjechać do matki; tylko ja nie mam rodziny. U nich obojga ktoś zachorował i doglądali go. Z tej supergrypy się wychodzi – sam jestem tego przykładem. Zachorowałem jako jeden z pierwszych. Hospitalizacja, antybiotyki, kroplówki, dieta – większość ludzi z tego wychodziła, jak ja.

Problem pojawił się, gdy byłem rekonwalescentem: zachorowań na supergrypę było za dużo, by móc wszystkich objąć profesjonalną opieką. Zaczęły powstawać szpitale polowe w obiektach użyteczności publicznej. Oczywiście pojawili się niezadowoleni, których polisy nie zabezpieczały w wystarczającym stopniu ich bliskich. Patrzyli na ekskluzywne prywatne kliniki. Wybuchały zamieszki. Zmobilizowano Gwardię Narodową. Chyba wtedy powstała Prawdziwa Demokracja, ze sztandarowym postulatem równych praw do leczenia dla każdego. Najsilniejsza była na wschodzie; pojawiły się rozkazy relokacji Gwardii Narodowej na tamte tereny. Jednocześnie epidemia zaostrzała się. W wielu jednostkach notowano liczne przypadki dezercji i buntu; żołnierze nie chcieli opuszczać swoich bliskich, swoich stanów, by naprawiać błędy polityków. W obliczu utraty kontroli nad Gwardią Narodową wiele stanów zdefederalizowało tą służbę, podporządkowując ją senatom stanowym. Rząd federalny zareagował, wprowadzając stan wojenny.

Dochodziło do licznych tarć na linii władze stanowe – władze federalne.
Jednocześnie Prawdziwa Demokracja i Szariat dla USA rozpoczęły działalność terrorystyczną, dążąc do „sprawiedliwej redystrybucji dóbr”. Ta druga organizacja skoncentrowała się w miastach, spotykając zajadły opór na prowincji ze strony prawicowych ekstremistów. Pojawiły się pierwsze próby przejęcia szpitali przez różne grupy, czemu przeciwstawiała się osłabiona Gwardia Narodowa. Jednocześnie siły federalne na mocy Dekretu 47 zaczęły wywóz zasobów i specjalistów do Strefy Strzeżonej Waszyngton – okręgu w pobliżu stolicy, kreowanego w celu założenia centrum naukowego i politycznego kraju na czas epidemii. Agencje federalne rozpoczęły drenaż zasobów stanowych. Na tej bazie doszło do pierwszych starć zbrojnych pomiędzy stanami a władzami federalnymi.

Gwardia Narodowa broniła porządku przed siłami federalnymi, organizacjami terrorystycznymi i separatystycznymi ugrupowaniami, które nigdy szczególnie nie miały szacunku do prawa: zgrupowaniami paramilitarnymi, gangami motocyklowymi i ulicznymi, przestępczością zorganizowaną czy błyskawicznie zyskującymi na znaczeniu fanatykami różnych odłamów religijnych. Jednocześnie musiała radzić sobie z protestami zwykłych obywateli i pomocy policji w utrzymaniu porządku. Przy czym ta organizacja, tak samo jak wszystkie, była gnębiona supergrypą.

W takich warunkach doszła do Transformacji. Niektórzy nazywają to Dniem Transformacji, ale doniesienia na temat ram czasowych są sprzeczne. W dniu tym ci, którzy zmarli na supergrypę, powstali z martwych. Było kwestią czasu, kiedy policja i Gwardia Narodowa utraciły spójność funkcjonowania, a kraj pogrążył się w chaosie.

16 sierpnia 2016 roku
Siedzimy przy naszych chorych. Brakuje wszystkiego, a ich szanse wraz z ubywaniem zasobów maleją. Dochodzi do bójek o medykamenty i żywność. Żołnierze Gwardii Narodowej póki co powstrzymują co bardziej krewkich; ktoś, kto groził lekarzowi bronią, został rozstrzelany.

West 82nd St
17 sierpnia 2016 roku
Dziś nad ranem zmarła moja matka. Zwłoki mają być spalone. Jeden z żołnierzy zobaczył moje odrętwienie i posłał mnie po wodę do jednego z mieszkań w pobliżu. Ktoś napuścił jej do wanny, zanim hydraulika siadła. Zamknąłem się na zatrzask. Chcę pobyć sam.

18 sierpnia 2016 roku
Nie wiem, czemu nie zwariowałem. Może dlatego, że jestem w szoku w trakcie żałoby. Dziś nieumarli rozerwali pierścień obrony kościoła. Widziałem dziesiątkowanie żołnierzy i rzeź cywili. Zombie wcale nie są tacy powolni, jak poczują krew. W swoim zachowaniu przypominają ludzi pierwotnych: porozumiewają się wyciem, zbierają w grupy, używają różnych rzeczy jako pałek i pięściaków. Widziałem, jak miejsca po postrzałach zalewa jakaś oleista substancja, dobywająca się z ich wnętrza. Nie przestają walczyć nawet po dekapitacji! Jakby jakiś diabelski zmysł podpowiadał im, gdzie jest przeciwnik. Niektórzy padali martwi pod wpływem licznych obrażeń, ale co dokładnie ich zabijało? Nie mam pojęcia.
Straszny jest los tych, których dopadną. Wyjadają im wnętrzności żywcem i wciskają w nie jakąś maź, po czym przykrywają strzępami skóry i zostawiają na powolną śmierć.

19 sierpnia 2016 roku
Mam całkiem niezły zapas wody. Z żywnością jest gorzej: żołnierze wszystko wyczyścili. Pozabierali też pościel, ale dywan jest całkiem wygodny. Upały jednak są złudne: obudziłem się o czwartej nad ranem z zimna. Muszę o siebie dbać, żeby drugi raz nie złapać supergrypy. Czy to możliwe? Kto wie.
W tracie dnia zombie przebywający na słońcu zapadają w jakiś półletarg; koty i psy, na które polowały w nocy, wałęsają się obok nich spokojnie. Które mogą, wychodzą z budynków. Słońce z jakiegoś powodu je przyciąga. Za to ognia się boją – ktoś z mieszkania naprzeciw mnie rzucił w trupy koktajlem Mołotowa. Rozpierzchły się, a jeden fajczył się jak suche drewno.
A właśnie. Dzisiaj trzy. Trzy osoby rzuciły się z okien. Ciekawe, kiedy ja to zrobię.
Wyjedli im wnętrzności i wcisnęli tę maź. Samobójcy chyba się ruszają. Czemu ja na to patrzę?

20 sierpnia 2016 roku
Czuję głód jak diabli. W dodatku zaczął padać deszcz i wszystkie zombie wlazły do budynków. Słyszę ich szurania i jęki za drzwiami. Nie sposób przy tym zasnąć. Kilka zostało na zewnątrz i moknie. Stoją jak słupy, nie wiadomo, po co.
Żołnierze oczyścili barek, ale znalazłem zbunkrowany Burbon za książką w biblioteczce. Wypiłem pół butelki i strasznie mnie ścięło. Chyba z głodu. Rzucałem w zombie krzesłami przez okno i śmiałem się jak potępieniec. Teraz boli mnie głowa . Ból nie pozwala na głupie myśli.

21 sierpnia 2016 roku
Muszę wyjść po coś do jedzenia, bo zwariuję. I mieć chociaż do kogo usta otworzyć, bo chyba zacznę gadać do siebie. Zobaczymy, co przegapili żołnierze, a co może mi się przydać. Muszę wrócić przed zmrokiem, bo po zachodzie słońca są znacznie bardziej żwawi.




Witam w rekrutacji do sesji solowej

Przygotowując świat opanowany przez zombie, posiłkowałem się systemami Dead Reign i AFMBE. Mechanicznie będę korzystał z systemu BRP/Zew Cthulhu, wykonując rzuty w domowym zaciszu. Planuję również użycie Google Maps, stąd ta drobiazgowość w określeniu miejsca.

Tematem sesji jest przetrwanie pojedynczej osoby w mieście opanowanym przez zombie. Aspektów przetrwania jest multum, a że jest to sesja solowa, nacisk kładziony będzie na te, z których i gracz, i MG będą mieli frajdę. Mam pewne plany fabularne, ale jeżeli gracz będzie się dobrze czuł w sandboksie, proszę bardzo.

Kogo oczekuję? Oczekuję postaci, która mnie zaintryguje.

Odpisy i inne kwestie organizacyjne: do ustalenia z graczem. Przebieg sesji od strony narracji będę starał się wzorować na grach paragrafowych typu „Wojownik Autostrady”, zobaczymy, czy sprostam.

Karta Postaci:
-mechanika postaci według systemu Zew Cthulhu (wyjątki: punkty hobby wyjątkowo wynoszą INT X 20. Początkowa Poczytalność spadła o 20 z powodu aktualnych przeżyć. Cechy losuje się rzutem 9+k6, wyniki rozdziela dowolnie; dodatkowo +3 do Wykształcenia).
-Imię, nazwisko, awatar (zdjęcie, zgodne ze statystyką „Wygląd”), wiek i zawód
-„Filary Poczytalności” – hierarchia wartości (maksimum pięć), których przestrzeganie (nawet kosztem przetrwania) pozwala BG na zachowanie zdrowych zmysłów.
-„Modus operandi” – w jaki sposób BG zamierza przetrwać (na jakie akcje chciałby położyć nacisk w sesji)
-„CV” – w punktach, wykształcenie i doświadczenie zawodowe – bardzo ogólna i krótka historia, wyjaśniająca mechaniczne umiejętności. Bez rozpisywania się, hasłowo.
-Cele: oprócz przetrwania i (być może) dotarcia do rodziny, BG ma jakieś cele, do których dąży. Wyrwanie się na prowincję? Znalezienie leku? Znalezienie lub zorganizowanie wspólnoty tych, co przetrwali? Coś innego?
-Propozycja ekwipunku


Proponuję wstępnie przysyłać mi KP bez mechaniki. Najważniejszy jest pomysł na postać i to on będzie decydował o przyjęciu.



EDIT: zgłosił się ArchiwumX z ciekawą postacią i został przyjęty. Rekrutacja zamknięta.

Nie wykluczam rekrutacji dodatkowej w przyszłości, więc jeżeli ktoś byłby zainteresowany w dalszej perspektywie, poproszę o PW.

Poproszę obsługę, by post mógł jeszcze "powisieć" kilka dni ze względu na potencjalnych kandydatów do gry w dalszym terminie.

Dziękuję za wsparcie dla mojego pomysłu, które przyszło ze strony kilku osób. Dodało zapału

Chciałbym publicznie przeprosić VIXa i Nasty za "Pozostać człowiekiem". Postaram się, żeby wnioski z mojej porażki zwiększyły jakość tej sesji.
 

Ostatnio edytowane przez Reinhard : 17-03-2014 o 14:48.
Reinhard jest offline  
Stary 19-03-2014, 22:31   #2
 
Pasiasty's Avatar
 
Reputacja: 1 Pasiasty jest po prostu świetnyPasiasty jest po prostu świetnyPasiasty jest po prostu świetnyPasiasty jest po prostu świetnyPasiasty jest po prostu świetnyPasiasty jest po prostu świetnyPasiasty jest po prostu świetnyPasiasty jest po prostu świetnyPasiasty jest po prostu świetnyPasiasty jest po prostu świetnyPasiasty jest po prostu świetny
Jestem zainteresowany
 
__________________
"The oldest and strongest emotion of
mankind is fear" -H. P. Lovecraft
*****
Szukam MG, który przyjmie początkującego gracza pod swoje skrzydła ;)
Pasiasty jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:54.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172