Był już taki, który wziął sprawność na poziomie 5 i potem umarł :razz:

Pomyślę, nad moim epizodycznym bohaterem i coś podeślę.

To to są jakieś hapeki? Ja się nie znam, pierwszy raz w to gram.

HP sensu stricte nie ma, ale jeśli ugryzie Cię wielki, złowrogi potwór to słaby rzut na sprawność może przysporzyć Cię o wycieczkę w zaświaty, tak w każdym razie funkcjonowało to na podobnej mechanice w Warhammerze fantasy.

Jeden słaby rzut, to byłoby aż nazbyt okrutne! Dla sprostowania, to potrzebne są aż dwa :D A potem trzeba trafić jeszcze na znachora, który tylko udaje, że się wyznaje na rzeczy :)

Dodałem tu:

https://sites.google.com/site/rtrade...w-czasie-walki

Rozpiskę z tego, jak to działa.

Powiedz mi, mistrzu, czy telekineza działa tak jak w oryginalnym młotku?
Znaczy, że wykorzystuję spacznię jako zamiast np. walki wręcz gdy telekinetycznie macham power swordem?

Nie. Opis mocy jest taki, że dzięki niej może operować na odległość tak jakby robił to własnymi rękoma.

Czyli wpierw musi użyć mocy, by ten miecz "złapać", a potem musi mieć WW, żeby nim sprawnie operować. Jeśli ma dwie lewe ręce to tym mieczem może co najwyżej chleb kroić :)

Ale mam już dwóch psykerów... :D

Ja go na psykera nie prosiłem :)

Arvelus, może wziąłbyś Nawigatora? Ja nie bardzo mogę, bo nie jestem czystym ludziem i raczej nie mogę mieć udoskonalonego genu Nawigatora i tego trzeciego oka.

Ja, jako niereformowalny MG "specjalizujący" się w Wh40k, mam zgoła odmienne pytania, nim przemyślę swe zgłoszenie.

1. Gdzie i kiedy ma miejsce akcja? Ekspansja Koronus, 817.M41?

2. Jak u Ciebie z oficjalnym fluffem z książek RT i/lub pozostałych systemów 40k (szczególnie mnie interesuje DH)?

3. Jeśli akcja będzie się dziać w Koronus (czy tam Calixis czy gdziekolwiek w okolicy), to jakie są szanse na zahaczenie takich miejsców jak Port Wander, Footfall, Paszcza czy znane i opisane planety?

4. Jak zapatrywałbyś się na gracza, który zjadł zęby na 40k, szczególnie RT i DH?

Wstępny koncept to Seneszal... lub Rogue Trader, jeśli nikt inny się na to stanowisko nie zgłosi.

Hm, wydawało mi się, że sam RT jest zajęty przez NPCa, przynajmniej tak mi wynika ze wstepniaka. Ale nawet jeśli nie, to nie zamierzam z tobą konkurować, skoro taki oblatany jesteś :P

Będę musiał jeszcze pokombinować z tą sprawnością w takim razie, bo sprawność na 5 ma niewiele sensu - po pierwszym trafieniu drugie przy karze -5 automatycznie wyłącza postać z gry. Może się bardziej na bojowo zrobię, powiedzmy sprawność i strzelanie na 10, maszyny i przekonywanie na 5? Hm.
Panie Oblatany, co pan na to?

Rogue Trader de facto nie musi być dysponentem Upoważnienia Handlowego (Warrant of Trade). Są udokumentowane przypadki, kiedy to wielkie dynastie wysyłały pojedyncze okręty w konkretne rejony kosmosu z kapitanami, którzy nie byli głowami rodu ani dziedzicami (czytaj: ósmy syn matki prababki ojca przyszywanej siostry). Poza tym, należy pamiętać o najmitach - cóż (prócz słowa MG) stoi na przeszkodzie, by "Rogue Trader" był dawnym Wolnym lub Czarterowym Kapitanem, który dostał lepszą ofertę pracy?

Tak czy inaczej, zależy mi na grze kimś kumatym, obytym w realiach świata, w którym żyje. Czyli Seneszal albo RT.

Co do Twojej postaci - ja rozumiem, że widząc możliwego przyszłego Lorda-kapitana chcesz od razu konsultować swoje działania z nim jako swoim szefem... Ale powoli. Poza tym, to Twoja postać, nie moja. Ja tu tylko wypłacam pensję... i wymagam. :twisted: