|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-04-2014, 17:20 | #1 |
Reputacja: 1 | [WH40k - Parolinijkowiec] Rogue Trader Kroniki Immaterium *** Rzeczywistość zawyła opętańczo, rozrywana drapieżnymi falami bluźnierczych energii. Pustka przestrzeni zafalowała, wybrzuszyła się i gwałtownie zapadła, niczym wielki pękający wrzód. Z nieregularnej, pulsującej krwistą poświatą otchłani wyłoniła się majestatyczna figura złotego Imperialnego Orła. Ogromny kadłub krążownika zadrżał niskim, dudniącym pomrukiem, gdy jego potężne silniki plazmowe buchnęły gorącem. W świetle systemowej gwiazdy zalśniły dumnie rzędy sakralnych zdobień i inkrustowanych ochronnych glifów. Starożytny lewiatan przetrwał cało podróż przez piekielny, wypaczony wymiar, choć nie brakowało na jego kadłubie śladów z mniej bezproblemowych przepraw. Błogosławieństwa Świętych i tytaniczne pola siłowe potrafiły wiele, ale nawet one bywały bezsilnie wobec nieopisanego zła czającego się w odmętach Immaterium. Mózg lorda-kapitana Sarvusa Traska, zamknięty od ponad stu lat w obrębie starożytnej techno-magicznej maszynerii był zadowolony. Zadowolony i pełny nadziei. Żył. A właściwie trwał. A jak długo trwał, tak długo drogocenny list od Lordów Terry nadal miał swoją ważność. Był głową Dynastii i nadal miał władzę. Ale czymże była władza, gdy było się ograniczonym do jednego złotego naczynia gdzieś wśród plątaniny kabli ogromnej, niezrozumianej maszynerii? Cóż to za Lord-Kapitan? Cóż za nadzieja dla rodu? Żadna. I dlatego wiedział, że jeśli wszystko, na co pracował przez 150 lat swego życia i 100 lat swej wegetacji ma trwać, będzie musiał znaleźć kogoś innego na swoje miejsce. Sprosił na pokład przeróżnych krewnych, potomków krewnych, potencjalnych własnych bastardów i dobrze zapowiadających się najemników. Szukał. I pozwolił sobie na nadzieję. Ale nie miał zamiaru oddawać nic za darmo. I z pewnością nie bezboleśnie. Czekał na nich cały Wszechświat wyzwań. A on miał zamiar uważnie obserwować. *** Zapraszam wszystkich do sesji w Rogue Tradera z pełną mechaniką! Tyle że uproszczoną pod potrzeby gry na forum. Tu są wszystkie materiały potrzebne do stworzenia postaci łącznie z opisem settingu (mechanika nie powinna zająć więcej niż 15 minut): https://sites.google.com/site/rtraderpbf/home Sesja należeć będzie do gatunku paro-linijkowców, co znaczy, że wymagane będą krótkie posty na parę linijek. Ostatnio prowadziłem i brałem udział w paru sesjach, które w trybie parolinijkowym/z pełną mechaniką działały naprawdę nieźle, zapewniając dynamikę i emocje trochę bliższe tym znanym z sesji na żywo. Czym się ten styl gry będzie charakteryzował? - Posty najczęściej od paru do parunastu linijek - za to najlepiej raz na dwa dni, albo częściej, gdy nas porwie wartka akcja, albo wy będziecie ze sobą gadać - Osoby, które się nie wyrobią, nie odczują żadnych negatywnych konsekwencji, akcja idzie dalej, a ja ich postacie prowadzę w neutralny, nie-wredny sposób. - Po dwóch-trzech dniach akcja idzie do przodu niezależnie od tego, czy wszyscy się załapią, czy nie - i znowu jest to naturalny bieg tego typu sesji, nikt nie będzie za to karany, najwyżej przegapi jakąś okazję. - Ja rzucam i zamieszczam mechanikę w postach. Przy pechu można zginąć w męczarniach. W praktyce osobom, które mogą odpisywać trochę rzadziej gra się w to jak normalną sesję (w której MG i tak pcha akcje do przodu w obrębie jednego, rzadszego postu), a osobom, które odpisywać mogą częściej daje szansę na lepszą interakcję ze światem - brzmi może egzotycznie, ale ostatnio się nieźle sprawdzało. Czego mi trzeba? - czterech graczy - karty mechanicznej (do rozdysponowania 55 punktów). - z pół strony do strony fabularnego opisu postaci spisanego w miarę po polsku Ostatnio ciężko u mnie z wielomiesięcznym zapałem, dlatego sesja zaplanowana jest na zgrabną i zwięzłą, choć nie wykluczam też przedłużenia jej, gdyby nas wszystkich natchnęło. Ostrzegam po prostu, że słabo mi już wychodzą tasiemce. No ale w zamian i wy nie musicie się specjalnie namęczyć przy tworzeniu postaci Kartę postaci poproszę na PW, do najbliższego poniedziałku. Póki co nie wybierajcie jeszcze ekwipunku, nadal grzebię trochę w statystykach przedmiotów i nadprzyrodzonych mocach, więc one mogą się dość mocno zmienić. Zapraszam do zabawy i zachęcam do ewentualnych pytań w tym temacie. Ostatnio edytowane przez Tadeus : 14-04-2014 o 21:00. |
08-04-2014, 18:33 | #2 |
Reputacja: 1 | Po pierwsze jest ograniczony dostęp do folderu, który podesłałeś (yey Google Dysk). A po drugie, czy osoba nie znająca za bardzo świata może wziąć udział w sesji?
__________________ Nie rozmieniam się na drobne ;) |
08-04-2014, 18:48 | #3 |
Reputacja: 1 | Heh. Trzeci raz zakładam tam stronę i nadal się nie nauczyłem Już powinno być ok. Co do nieznajomości settingu, to nie jest to żaden problem, tylko myślę, że sensowniej będzie wtedy wziąć postać, która nie jest jakimś wielkim znawcą uniwersum, bo wtedy się nie ogarnę od zapytań na privie Na stronce jest wiedza, która i tak wykracza poza to, co przeciętny obywatel wie o Wszechświecie, więc starczy dla wszystkich, którzy nie chcą być omnibusami. |
08-04-2014, 20:33 | #4 |
Reputacja: 1 | Aż miałbym ochotę, ale stan zdrowia nie pozwala na ogarnięcie niczego więcej. Z przyjemnością polecę jednak kilkulinijkowca Tadeusa. Naprawdę fajnie się gra!
__________________ Bez podpisu. |
08-04-2014, 21:35 | #5 |
Reputacja: 1 | Rozumiem, że test udany jest wtedy gdy statystyka jest równa lub większa od wyniku rzutu k20, tak? Czy to oznacza, że mając medycynę na 10 mam 50% szans na powodzenie zatrzymania krwotoku? Czy może będziesz szastał modyfikatorami na lewo i prawo (jak, wg mnie, powinno być w młotku : P)? |
08-04-2014, 21:40 | #6 |
Reputacja: 1 | Ostatnie moje sesje wszystkie są prowadzone w tym systemie, więc można zerknąć jak to wygląda. Ale pewnie coś w ten deseń: Arvelus medycyna d20(+2 za zaawansowany medkit +1 za asystę serwitora)=x Zakładając, że ma medycynę na 10, to na kości musiałoby wyjść 13 albo mniej. Ale są też modyfikatory ujemne. Jakby chciał leczyć sam siebie i do tego robił to pół-przytomny na pokładzie spadającego na powierzchnię, wirującego szaleńczo promu, to pewnie trochę minusów by się znalazło Przy czym tu gra się bohaterami przez duże B, więc raczej nie będę dawał minusów za przeziębienie, niewyspanie i inne przyziemne pierdółki, które trapią awanturników w normalnym jesiennogawędnym Młotku |
08-04-2014, 21:45 | #7 |
Reputacja: 1 | Także polecam kilkulinijkowce Tadeusa (które często kilkulinijkowe wcale nie są i dobrze ). Niestety gram już w mój limit sesji, więc raczej się nie zgłoszę, chociaż... dałoby radę zagrać epizodyczną, rzadziej odpisującą postacią, która byłaby adwersarzem graczy? Kimś w rodzaju złego masterminda siedzącego w kuluarach i knującego swoje spiski, który czasem dawałby odpis co też dzieje się w "mrocznej twierdzy na końcu wszechświata"? To byłoby interesujące wyzwanie i nie wymagałoby stałej aktywności |
08-04-2014, 22:14 | #8 |
Reputacja: 1 | TAK BARDZO CHCĘ. Mam ochotę na jakiegoś koksa do napierniczania. Edit: dziwnie ta strona działa, chwilę czytałem, a potem nagle, że niedostępna, nie chce się wczytać i wogóle cyrki...
__________________ Cogito ergo argh...! Ostatnio edytowane przez Someirhle : 09-04-2014 o 00:06. |
09-04-2014, 01:31 | #9 |
Reputacja: 1 | Hmm... Nigdy ze stabilnością tych stronek nie miałem problemu, więc jeśli jakieś są, to pewnie dlatego, że czasami w nich grzebię (obecnie w broni/ekwipunku). Co do roli epizodycznej, to chwilowo nie planuje żadnego wielkiego złego. Ale na pokładzie imperialnego krążownika może mieszkać do 100.000 ludzi, więc jakiś pomocny pół-NPC może się tam od czasu do czasu naturalnie objawiać. |
09-04-2014, 01:52 | #10 |
Reputacja: 1 | Znów spróbowałem i nadal mi się nie chce otworzyć, a wcześniej działało :/
__________________ Cogito ergo argh...! |