Bounty

_____Sen jest nieodmiennie ten sam: panorama miasta, w którym nigdy nie była. Dziesiątki wieżowców wyrastają z horyzontu, gdzie betonowe morze podaje ręce niebu. Wieczór jest wczesny, lecz mroczny. Drapacze chmur dosłownie dziś je drapią, pieszcząc podbrzusza bogów. Nisko wiszące chmury zlewają się ze szczytami budynków, upodabniając je do filarów podtrzymujących sklepienie świata. Najwyższy szczególnie przyciąga uwagę: wygląda jakby ktoś ustawił na sobie gigantyczne sześciokąty. Wierzchołek ginie w chmurach. Przez skłębiony granit firmamentu przebija się samotny promień słońca budząc refleksy w oddalonej o wiele mil konstrukcji ze szkła i chromu.
Bliższy widok zasłania barierka z mlecznego szkła. Ledwo sięga wzrokiem ponad nią. Patrzy na miasto z pozycji siedzącej lub oczami dziecka.

Punkt widokowy: balkon na wysokim – piętnastym lub wyższym – piętrze. Pękający tynk na bocznej ścianie, łuszcząca się farba. Obok ustawione jedna na drugiej klatki z królikami. Dwa białe i trzy szare, dwa w biało szare łaty, królicza rodzina. Zwierzątka intensywnie węszą przeciskając nozdrza przez kraty. Idylliczny obrazek, gdyby nie leżący obok nóż z zaschniętymi, ciemnobrunatnymi plamami. Wszędzie zawieszone donice z warzywami, w górę pną się młode pomidory. Nie widzi wiele więcej, w sukurs przychodzą pozostałe zmysły.

Zapach: mocnych, tanich papierosów. Mijająca ją, kierująca się na zewnątrz smuga dymu ulotnym tropem prowadzi do dłoni.
Dotyk: trzymająca papierosa dwoma palcami dłoń oparta na jej ramieniu. Masywna, lecz kobieca. Zniszczona, o żółtych palcach. Drżąca.
Smak: cierpkość gorzkiej herbaty.
Słuch: przez jednostajny szum miasta przebija się grzmot nadchodzącej burzy. Tuż zza pleców dobiega stłumiony, kobiecy szloch.

Zrywa się chłodny wiatr a obraz zaczyna się cofać. Coś, ktoś ciągnie ją do tyłu przez bramę w brązowych zasłonach. Przez moment, mgnienie oka, zdaje się jej, że na widocznym jeszcze fragmencie nieba widzi ptaka. Wielkiego, drapieżnego ptaka krążącego nad miastem. Nie chce wracać do środka, lecz wie, że nie ma na to wpływu. Niebo, miasto, cały świat na zewnątrz przestaje już istnieć, znika za kurtyną zasłon. Widok obraca się i w jej polu widzenia pojawia się wiszące na białej ścianie lustro. Ale nim zdąży dojrzeć odbicie sen urywa się, rozpływa w blasku.

________________________________________________

_____Biały orzeł nadleciał od wschodu. Zostawił za sobą lasy i uprawiane przez maszyny pola oraz zniszczone wydobyciem gazu zatrute pustkowia. Przeleciał nad ciągnącymi się w nieskończoność identycznymi domkami przedmieść. Zniżył lot nad szarymi blokowiskami Pragi. Przez moment w dole błyszczała w słońcu wąska wstęga wysychającej rzeki. Orzeł wiedział dokładnie gdzie zmierza. Wleciał między pnące się ku niebu bryły szkła i stali. Gdy lądował na pustym tarasie, wysoko nad miastem, jego pióra furkotały na wietrze. Szpony zacisnęły się na barierce.
Szklane drzwi rozsunęły się i wyszedł zza nich mężczyzna. Szary garnitur pasował do ascezy tarasu, ale jego właściciel objął orła z prawdziwą czułością. Obramowane siwym zarostem usta wyszeptały słowo. Po chwili trzymał w dłoni wydobyty z piersi ptaka chip. Gdy wracał do środka, znad zakrzywionego dzioba śledziły go beznamiętne oczy kamer.

________________________________________________

Ujęcie pierwsze:
Kamera śledzi z powietrza płonący statek. Na pokładzie, pochłoniętym już częściowo przez szmaragdową wodę, tłoczą się setki ludzi o smagłej karnacji. Na zbliżeniu widać ich rozwarte w krzyku usta, lecz samego krzyku nie słychać. Po kilku sekundach obraz się zmienia.

Ujęcie drugie:
Tłum zamaskowanych demonstrantów ciska petardami i kamieniami w mur policyjnych tarcz. Rozbrzmiewa strzał.

Ujęcie trzecie:
Przypominająca szarańczę chmura rojobotów rozprasza demonstrantów, aplikując w odsłonięte części ciała środki usypiające oraz czipy identyfikujące.

Ujęcie czwarte:
Grupa bojowników pozuje na powalonym robocie kroczącym, niczym myśliwi na zabitej bestii. Wznoszą okrzyki wymachując karabinami i zieloną flagą z półksiężycem.

Ujęcie piąte:
Drogą jedzie kolumna transporterów opancerzonych. Na każdym z nich powiewa błękitna flaga z gwiazdami.

Ujęcie szóste, nocne:
Na rozświetlonej przez płonący autobus ulicy leży ciało mężczyzny. Krew odbija migotanie płomieni. Błyszczy.

Ujęcie siódme:
Mężczyzna w czarnym mundurze Frontexu przepycha się do limuzyny przez tłum dziennikarzy i rój latających kamer. Nagle pada strzał. Tłum rozbiega się, mężczyzna w mundurze pada w ramiona ochroniarzy.

Seans rodem z „Mechanicznej Pomarańczy” dobiega wreszcie końca. Miejsce ekranu zajmuje trójwymiarowy hologram blond-prezenterki. Jej bezdyskusyjnie piękna, lecz poważna twarz i przyjemny głos tworzą budzący zaufanie, przyciągający uwagę zestaw, ukształtowany według badań gustu widzów.

- Magdalena Oszmiańska, witam państwa i zapraszam na spersonalizowany skrót wiadomości w Euronews Polska. Drugą noc trwają zamieszki po zatopieniu u wybrzeży Hiszpanii przez drona Frontexu statku „Aisza” z ośmiuset uchodźcami na pokładzie. Jak potwierdziły służby ratownicze nikt z rozbitków nie przeżył. Do najgwałtowniejszych starć z policją doszło w Paryżu, Wiedniu, Amsterdamie oraz w Brukseli, gdzie bojownicy Ansar al-Islam wystrzelili w stronę Europarlamentu czternaście rakiet i ogłosili początek Intifady. Pożar budynku został już ugaszony a okoliczne ulice ewakuowane. Do Brukseli, Berlina i kilku innych miast wkroczyło wojsko. Trauma Team Corporation potwierdziła do tej pory sto sześć ofiar śmiertelnych starć i ponad dwa tysiące rannych, w tym wielu w stanie ciężkim. Policja aresztowała przeszło tysiąc najbardziej agresywnych demonstrantów.

- Programiści dronów Frontexu zostali zatrzymani do zakończenia śledztwa. Rzecznik prasowy Frontexu tłumaczy, że wszystkie procedury zostały zachowane a dron rozpoznał broń na pokładzie statku, prawdopodobnie został ostrzelany i odpowiedział ogniem. Lider Islamskiej Partii Europy, Mohammad Naseem kwestionuje te wyjaśnienia i określa zatopienie „Aishy” jako akt terroru.

- Szef połączonych sztabów Armii Europejskiej, generał Konstantin Arsenovic oznajmił, że prywatyzacja Frontexu była poważnym błędem i że w razie potrzeby wojsko może w ciągu sześciu miesięcy przejąć całkowicie ochronę granic. Gotowość do zastąpienia Frontexu wyraziła też amerykańska korporacja Lazarus. O ewentualnym zerwaniu kontraktu musi jednak zadecydować nowy Europarlament.

- Prezydent Daniela Ridder zapowiedziała, że jeśli do weekendu nie zostanie przywrócony porządek umożliwiający otwarcie wszystkich lokali wyborczych, konieczne będzie przesunięcie terminu wyborów.

- Głównodowodzący Frontexu, Salvador Armendáriz po wczorajszym zamachu znajduje się w warszawskim szpitalu korporacji. Lekarze informują, że dzięki użyciu nanobotów jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Zamachowiec został schwytany, ale policja nie ujawniła jeszcze jego tożsamości. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że może być powiązany z organizacją terrorystyczną Czerwony Świt. Wiadomo już, że przeszedł przez wykrywacze metalu i tworzyw sztucznych dzięki użyciu broni organicznej. Ochrona Frontex Citadel została wzmocniona przez mechy i pojazdy opancerzone zaś prawy pas Alej Jerozolimskich zajęły żelbetonowe bariery. Zwężenie komunikacyjnej arterii zakorkowało centrum miasta podczas porannego szczytu.

- Wzmocnione siły policji zabezpieczają rejon tak zwanego Talibanu, czyli getta muzułmańskiego na warszawskiej Woli po tym jak podpalono tamtejszy meczet. Kilkanaście osób, w tym dwóch policjantów, pozostaje w szpitalu po wczorajszym starciu muzułmańskiej demonstracji z próbującymi ją zatrzymać narodowcami.

- O świcie miał miejsce kolejny pościg samochodowy i strzelanina na warszawskiej Pradze. Wiadomo o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych oraz jednej w stanie ciężkim. Policja podejrzewa porachunki mafijne.

- Zapowiada się kolejny pogodny dzień. Temperatura w ciągu dnia będzie wynosić około dwunastu stopni Celsjusza, wieczorem możliwe są przelotne opady deszczu.

- Wiadomości z zagranicy. Prezydent USA Pedro Benitez wezwał Rosję, pod groźbą przywrócenia sankcji ekonomicznych, do egzekwowania postanowień międzynarodowej umowy o kontroli sztucznych inteligencji.

- Do przeszło tysiąca wzrosła liczba ofiar walk w Samarze. Armia rosyjska twierdzi, że kontroluje centrum miasta, podczas gdy władze samozwańczej Republiki Tatarstanu…

< wyłącz >

________________________________________________

_____Huk wgniatanej blachy rozdarł spokój przedświtu.
Czarna furgonetka wypadła z bocznej uliczki, z matematyczną precyzją uderzając w bok maski terenowego wozu, który zepchnięty z jezdni zatrzymał się dopiero na latarni. Opancerzona furgonetka ucierpiała mniej, hamując z piskiem opon.
Na kilka sekund zapadła cisza.
Wszyscy uczestnicy zderzenia dochodzili do siebie. Wreszcie nadmuchane poduszki powietrzne spełniwszy swoją rolę zwinęły się z sykiem, zwracając swobodę ruchów. Pierwszy wyskoczył z terenówki wielki, łysy facet, puszczając w biegu serię z automatu i kryjąc się za maską przed posłanymi w odpowiedzi z szoferki furgonetki pociskami. Kobieta za kierownicą miała mniej szczęścia. Kula dosięgła ją, gdy szarpała się z zaciętymi drzwiami. Czerwień pomalowała witraż popękanej szyby. Ktoś krzyknął. Z tylnego siedzenia, lewymi drzwiami wyczołgało się dwoje ludzi: mężczyzna z dredami oraz kobieta. Przykucnęli skuleni za terenówką.
Z furgonetki wysypali się napastnicy w zasłaniających szczelnie twarze maskach i czarnych kombinezonach bojowych. Zajmowali pozycje za autami zaparkowanymi po drugiej stronie ulicy, osłaniając się pojedynczymi strzałami.

- Wstrzymać ogień, durnie! – Zawołał któryś z nich i kanonada ucichła.
Echo strzałów niosło się kanionem starych kamienic, przebrzmiewając powoli. Wył żałośnie alarm zaparkowanego samochodu. W kilku oknach na wyższych piętrach uchyliły się żaluzje i zasłony, lecz zaraz zasłoniły z powrotem. Ktoś pewnie wzywał już policję, jednak w tej dzielnicy nie było co liczyć na jej szybki przyjazd. Gliny nigdy nie śpieszyły się do strzelanin poza centrum.
– Oddajcie dziewczynę a odejdziemy! – Zza jednego z aut dobiegł zniekształcony elektronicznie głos.
Łysy posłał długą serię w tamtym kierunku. Strzelał nie wychylając się, z użyciem kamerki na wystawionej ponad maskę wozu broni.
- Żryj to, faszysto! – Odkrzyknął.
Tamci nie odpowiedzieli ogniem. Byli zdyscyplinowani.
Łysy szepnął coś co dwójki towarzyszy a w jego dłoni pojawił się mały, okrągły przedmiot. Podrzucony w górę odpalił miniaturowe śmigiełko i pofrunął na drugą stronę ulicy.
- Granat! – Zawołał ktoś, lecz ostrzeżenie nadeszło zbyt późno. Granat wyszukał najlepsze miejsce, żeby wybuchnąć i uczynił to, posyłając grad odłamków wszędzie dookoła. Rozległy się krzyki i brzęk tłuczonych szyb w oknach na parterze. Uruchomiły się kolejne samochodowe alarmy. Ich dźwięk mieszał się z wyciem faceta, który wcześniej krył się za furgonetką, a teraz, trzymając się za twarz, tarzał po chodniku.

Mężczyzna z dredami i kobieta, którą trzymał za rękę nie widzieli już tego. Sekundę po eksplozji oderwali się od terenówki i biegli ile sił w nogach, skręcając w poprzeczną ulicę. Obejrzeli się dopiero słysząc serie z kilku luf. Łysy, który podążał za nimi, osuwał się na ziemię, oparty plecami o mur kamienicy.
- Piecuch! – Zawołał ten z dredami, wyszarpując spod kurtki Uzi.
Gdy chwilę potem w jego kamizelce utkwił charakterystyczny pocisk usypiający, ten wyszarpnął go gniewnym gestem i puścił serię, zmuszając napastników do krycia się. Para pobiegła dalej.
Nie odpowiadano im ostrą amunicją. Tamci mieli wyraźne rozkazy. Podążali ich śladem, poruszając się skokami i kryjąc w załomach budynków. Po chwili dołączyła do nich furgonetka, ruszając wolno środkiem ulicy – wielki, czarny, stalowy drapieżnik. Poruszała się bezgłośnie na elektrycznym silniku.
Najgłośniejszym dźwiękiem pozostawało dudnienie butów uciekającej pary, odbijające się echem od martwych ścian budynków.

Nad miastem budził się nowy dzień.



_____Witam serdecznie wszystkich, którzy przebrnęli przez ten przydługi wstęp i zapraszam na trochę nietypową sesję luźno opartą na settingu CP2020, książkach, filmach i mojej własnej chorej wyobraźni. By zagrać w zupełności wystarczy zapoznanie się z MATERIAŁAMI. Nie trzeba znać żadnych podręczników, tym bardziej nie trzeba znać ani lubić Warszawy . Wskazana jest za to spora doza wyobraźni. Świat jest mniej więcej kompatybilny z cyberowymi sesjami Sekala, od którego – za jego wiedzą i zgodą - zaczerpnąłem kilka rozwiązań. Chcę zresztą pozwolić graczom na dość swobodne światotworzenie, zachęcając do popuszczenia wodzy wyobraźni.

Czas akcji to koniec października 2050 roku. 35 lat w przyszłość niektóre aspekty życia zmieniły się znacznie a jednocześnie całość nie różni się tak bardzo od dnia dzisiejszego. Technologia rozwiązała wiele problemów, ale w ich miejsce wykreowała nowe. Hasło „cyberpunk” zobowiązuje, więc sesja będzie zawierać sporo elementów dystopii i antyutopii. Konsumpcjonizm, uzależnienia, przeludnienie, nierówności społeczne, konflikty religijne i etniczne – weźcie to wszystko z teraźniejszości i odpowiednio pomnóżcie.

Miejscem akcji będzie głównie Warszawa, chociaż nie tylko. Dla niektórych graczy część fabuły rozegra się innych miejscach a część nawet w Rosji ze szczególnym uwzględnieniem Moskwy. Otóż to: dla niektórych. Nie będzie tu jednolitej drużyny, losy bohaterów będą splatać się stopniowo. Uprzedzam, bo nie każdemu ten typ sesji pasuje. Wymaga bowiem aktywności i dużej samodzielności w podejmowaniu decyzji. Nie będzie tu możliwości biernego chodzenia za drużyną i prowadzenia za rączkę.

O czym będzie sesja:
Nie zdradzając fabuły mogę tylko powiedzieć, że będzie po trochu wszystkiego: gangi, korporacje, sztuczne inteligencje, intryga technologiczno-kryminalno-polityczna. Miłość, poświęcenie, konflikt idei, pytania o istotę człowieczeństwa. Oraz seks i przemoc, żeby tak zupełnie nie przynudzać. Chociaż ile tego seksu to zależy głównie od was, MG nie będzie nikogo literacko gwałcił, ale nie będzie też nikogo cenzurował. Prewencyjnie jednak niepełnoletnim dziękuję. Ogólnie mogę zdradzić, że więcej będzie tu gadania, myślenia, elementów thrillera psychologicznego oraz tzw. obyczajówki niż pościgów i strzelanin, choć akcji również nie zabraknie. Napiszcie w rekrutacji czego chcielibyście więcej a postaram się w miarę możliwości nagiąć fabułę do waszych życzeń.

O czym nie będzie sesja:
Nie będzie o obronie europejskich wartości oraz białej rasy przed zalewem Islamu, ani zresztą na odwrót. Więc jeśli ktoś się już napalił na prowadzenie krucjaty/rekonkwisty/dżihadu, to niech się ugasi i szuka wrażeń gdzie indziej. Wielka polityka będzie głównie tłem a przedstawiony świat nie będzie czarno-biały.

Czasochłonność:
Umiarkowana. To będzie sesja wymagająca prawie codziennej, chociaż niewielkiej aktywności. Będziemy rozgrywać dialogi i niektóre sceny akcji przez priv, google doc, gg, irc, facebooka, telefon lub holofon, zależnie jak komu będzie akurat wygodniej. Będę wymagał, by każdy raz na 1-2 dni poświęcił kwadrans i wyskrobał te parę linijek (czasem dosłownie kilka słów).
Rozegrane sceny będą wrzucane przez graczy w formie postów. Planuję średnio tydzień na rozegranie kolejki po czym trzy-cztery dni dla siebie na wrzucenie posta podsumowującego / popychającego akcję do przodu. Ta forma gry ma swoje wady, ale według mnie dzięki realistycznym dialogom najbardziej przypomina wspólne pisanie książki.
Sądzę, że optymalne, pasujące wszystkim tempo gry wypracujemy w trakcie.
Pisanie ma być przyjemnością, nie obowiązkiem, więc nie zamierzam graczy poganiać batem. W razie potrzeby na każdego trochę poczekamy.

Ile potrwa sesja?
Ostrożnie szacuję, że od 7 do 10 miesięcy. To będzie zamknięta fabuła, nie pierwsza część żadnej kampanii. Chociaż nie wykluczam całkiem poprowadzenia później czegoś z tymi samymi postaciami, jeśli będzie chęć i dobry pomysł.

Czego wymagam:
1) Pisania nie tylko poprawnego, lecz przede wszystkim ładnego i ciekawego. Nowych na Lastinn proszę o podrzucenie mi oprócz karty jakiejś próbki pisarstwa. Długość postów ma mniejsze znaczenie niż jakość, ale to nie będzie sesja na kilkulinijkowce. Będziemy pisać sporo.
2) Interakcji między postaciami. Im więcej tym lepiej. Dialogi są dla mnie ważniejsze, niż długie opisy przeżyć wewnętrznych postaci. Na tyle ważne, że jeśli zgłosicie mi, że piszecie dialog i potrzebujecie więcej czasu to dam wam tyle czasu ile będzie trzeba.


JACY BOHATEROWIE?
Po pierwsze realistyczni, wiarygodni psychologicznie. Mocno osadzeni w świecie połowy XXI wieku. Wasi bohaterowie żyją w nim od dawna, mają swoje problemy i zdanie na różne tematy – niech nie wahają się go wyrażać. Główny wątek fabularny sesji nie jest ich całym życiem i będzie całkiem naturalne, gdy w wolnej chwili pogadają o całkiem prozaicznych sprawach: polityce, jedzeniu czy stosunkach damsko-męskich.

Po drugie, to będzie jedna z tych sesji z częściowo narzuconymi profesjami/rolami. Nihil novi na Lastinn, ale dla tych, którzy jeszcze nie mieli z takimi tworami do czynienia wyjaśniam: tworzycie swoje postacie, ale muszą one spełniać jeden lub kilka warunków.

Przyjmę 6 bohaterów:

1-2) Dwóch/dwie/dwoje (płeć dowolna) doświadczonych agentów IAICA – łowców AI (patrz materiały). Mogą się znać lub nawet być partnerami.

3) Młody członek Kombinatu (rosyjskiej mafii) z Warszawy. Nie musi być typowym "cynglem" od brudnej roboty. Równie dobrze może być np. włamywaczem lub hakerem na służbie mafii. Nie musi też koniecznie być Rosjaninem, narodowość właściwie dowolna z preferencją na polską lub narody byłego ZSRR (poza tworzącymi inne organizacje przestępcze w mieście).

4) Najemnik, haker lub włamywacz z warszawskiego półświatka. Powinien spełniać jeden lub więcej z poniższych warunków:
- Mieć kontakty z Siczą (ukraińską mafią).
- Mieszkać na terenie nieczynnego odcinka metra (vide opis Warszawy w Materiałach).
- Być BYŁYM bojownikiem Czerwonego Świtu.

5) Bojowniczka Czerwonego Świtu. To organizacja międzynarodowa, więc narodowość dowolna, z preferencją na kraje byłego ZSRR.
Najbardziej pasowałaby mi Rosjanka i weteranka stłumionej rewolucji komunistycznej w Rosji w 2048 roku, ale jeśli komuś nie będzie to grać z konceptem postaci, nie szkodzi - damy radę bez tego.

6) Młoda dziewczyna z innego kraju Unii. Profesji dowolnej, "bojowej" lub całkiem zwyczajnej. Najemniczka lub studentka, policjantka czy hakerka, pracownica korporacji czy anarchistka żyjąca na squacie – co dusza zapragnie.
Powinna być rasy białej, poza tym narodowość dowolna, w obrębie UE. Może być z pochodzenia Polką, ale nie mieszkającą na stałe w Polsce. Ważne też, by nie śpieszyło jej się bardzo z powrotem do domu (jak trafi do Warszawy ustalimy gdy już będę miał postać).
Gwarantuję, że nawet nie będąc postacią "bojową" nie będzie słabsza od reszty (więcej póki co zdradzić nie mogę). Nie będzie to więc rola damy wybawianej z opresji przez innych bohaterów. Nie będzie też miała mniej akcji.

Pewnie zastanawiacie się teraz co te postacie mają ze sobą wspólnego i słusznie dochodzicie do wniosku, że praktycznie nic. Nie myślcie kategoriami drużyny. Tu nie będzie drużyny. Nie poświęcajcie BN-om mniej uwagi niż innym BG, bo to ci pierwsi mogą ocalić wam życie, zaś drudzy okazać się wrogami.

DOŚWIADCZENIE BOHATERÓW: Nie będzie jednakowe. Agenci IAICA w zamyśle są postaciami doświadczonymi, zaś postacie numer 3 i 6 młodymi wiekiem i początkującymi. W przypadku postaci numer 4 i 5 wybór zostawiam graczom: sami zdecydujcie co będzie wam lepiej pasowało. Gwarantuję jednak, że doświadczenie lub jego brak będzie zrównoważone innymi czynnikami i nikt nie poczuje się pokrzywdzony.

W trakcie sesji, po każdej większej akcji będę przydzielał doświadczenie (w małych ilościach, ale zawsze) więc jeszcze będziecie mieli okazję sobie podciągnąć niektóre umiejętności.

Wspólne wymagania dla wszystkich są następujące:

1. Imię, nazwisko, ew. ksywka.

2. Avatar i opis wyglądu.

3. Narodowość – jeśli w opisie roli nie zaznaczono inaczej, dowolna, chociaż prowadząc sesję osadzoną w Polsce nie chciałbym dostać samych obcokrajowców. Najlepiej więc jednak Polacy, ewentualnie liczni w Warszawie imigranci ze wschodu. Pamiętajcie też, że kolorowi nie mają w Polsce łatwego życia („Polacy rasiści, każdy to powie i nikt tu nie lubić czarny człowiek” ).

4. Religia i poglądy polityczne: jeśli w opisie roli nie zaznaczono inaczej, to lepiej, by nie były skrajne, poza tym pełna dowolność.

5. Stosunek do technologii, wszczepów, sieci i VR, korporacji, innych ras, narodów i wyznań.

6. Historia – nie musi być długa, ważne by wynikało z niej dlaczego postać jest tym kim jest.
Chętnie włączam w sesję osobiste wątki bohaterów, więc jeśli dacie mi coś, co będę mógł wpleść do fabuły to w miarę możliwości postaram się to zrobić.
A jeśli w historii umieścicie potężnego wroga lub tzw. życiowe wjebanie się (np. dług u ruskiej mafii, kredyt hipoteczny na 30 lat i troje dzieci) dostaniecie w nagrodę na start 5 punktów doświadczenia.

7. Życiowy cel lub cele, do których postać dąży.

8. Krótki opis charakteru.

9. Krótki opis rodziny, przyjaciół, współpracowników, znajomych i wrogów. Dwie-trzy osoby trochę dokładniej, jeśli chodzi o resztę wystarczy po jednym zdaniu. Jeśli mają to być osoby, które potencjalnie (bo nie daje to żadnych gwarancji) mogą bohaterowi w trakcie przygody w czymś pomóc, to trzeba będzie wykupić w mechanice odpowiednie atuty, mianowicie: „sprzymierzeńcy”, „kontakty”, „mentor” i „podwładni”.

10. Hobby, ulubiona muzyka i sposób spędzania wolnego czasu.


To właściwie wszystko czego będę potrzebował do decyzji o zaakceptowaniu karty. Żeby nie trudzić się na darmo mechanikę i ekwipunek możecie spokojnie uzupełnić gdy już zostaniecie przyjęci. Dla tych, którzy nie lubią się rozdrabniać i są pewni siebie podaję jednak punkty 11-12:


11. Mechanika – będzie oparta na tej z NWoD a jej opis znajdziecie TUTAJ.
Będziecie z tego potrzebować tylko punktów IA oraz IB. Kośćmi będę rzucał ja, a i to nie za dużo, głównie podczas walki. W odgrywaniu kontaktów międzyludzkich jestem zwolennikiem storytellingu. Będę jednak patrzył na statystyki, więc jeśli np. ktoś ma minimalną wartość „Manipulacji” i brak umiejętności „Oszustwo” to oznacza, że po prostu zupełnie nie umie kłamać w cztery oczy. Więc choćby odegrał kłamstwo bardzo przekonująco to nie zabrzmi całkiem wiarygodnie.
Konwersję mechaniki NWoD na Cyberpunka bardzo przystępnie opisał swego czasu Sekal, którego opis przytoczę tutaj:

O ile przydział kropek pozostaje taki sam, jak zostało tam napisane (na atrybuty 5/4/3, na umiejętności 11/7/4), to następują drobne zmiany w kilku innych miejscach.
- cnota i słabość wypadają.
- atuty i umiejętności dotyczące rzeczy nadnaturalnych oczywiście są usuwane (wykrywanie nadnaturalnego, okultyzm etc.)
- człowieczeństwo (moralność) dotyczy czegoś innego: jest związane z ilością wszczepów, gdy postać posiada ich więcej niż 3, spada z każdym kolejnym
- specjalizacje będą miały dodatkowe znaczenia - prócz tych do rozdzielenia mogę również sam przydzielić jakieś dodatkowo (w cyberpunku gracz posiadający jakąś umiejętność bez konkretnej specjalizacji może nie być w stanie wykonać danej czynności: np. zwykły lekarz z umiejętnością medycyny bez specjalizacji dotyczącej cyberwszczepów może mieć duże problemy z "zamontowaniem" nawet najprostszego)

Zmienia się nieco także lista umiejętności. W opisie z linka są także inne nazwy względem tych z oryginalnego tłumaczenia, dlatego podaję pełną listę tutaj:

Umiejętności umysłowe:
dedukcja, informatyka, medycyna, nauka, technologia, polityka, rzemiosło, wiedza
Umiejętności fizyczne:
bijatyka, broń biała, broń palna, ładunki wybuchowe, prowadzenie, przetrwanie, skradanie się, wysportowanie, złodziejstwo, zmysł walki.
Umiejętności społeczne:
sława, ekspresja, empatia, obycie, oszustwo, perswazja, półświatek, zastraszanie.

Chciałbym też zwrócić uwagę na atuty. Te, w których można dać od 1 do 5 kropek, najczęściej nie rosną liniowo. W przypadku 1 kropki na kontakty dostaje się jednego fixera z średnią ilością kontaktów w jednej z dzielnic, w przypadku 5 kropek kontaktem będzie np. prężna organizacja działająca w praktycznie całym mieście.


Ponadto postacie doświadczone otrzymują na start do dyspozycji 30 punktów doświadczenia.
Koszty rozwoju:
Atrybut: nowy poziom x5
Umiejętność: nowy poziom x3
Specjalizacja: 3 punkty
Atut: poziom x2


12. Stan posiadania postaci, miejsce zamieszkania, ew. pojazd itd. Jeśli mieszkacie w luksusowym, inteligentnym apartamentowcu i jeździcie wypasioną furą to musi to wynikać z pozycji społecznej bohatera. Zwróćcie też uwagę na opisane w materiałach nowinki techniczne i popularne gadżety codziennego użytku. Czy postać używa zwykłego holofonu, czy może net-glassów? Czy do Sense/netu podłącza się przez kombinezon czy wszczepiony bioport? A może używa tylko klasycznej sieci i VR? Czy posiada osobistego Ducha?
Oprócz rzeczy powyżej dostaniecie po 25 000 Eurodolarów na broń, ekwipunek osobisty, wszczepy itd. Może to się wydawać niewiele, lecz w mechanice kosztem innych statystyk możecie wykupić cechę zwaną „Zasobami”. 1 kropka „Zasobów” to dodatkowe 20 000 E$, 2 kropki - 35k, 3 - 60k, 4 - 110k, 5 - 200k.

Agenci IAICA nie powinni zbytnio przejmować się ekwipunkiem – prawie każdy sprzęt będą mogli dostać ze służbowych magazynów. Oprócz tego każdy agent posiada specjalny, służbowy pistolet marki Egzorcysta, strzelający zarówno zwykłymi kulami jak i ładunkami EMP. Zakazane są za to wszczepy łączące się z siecią.

Listę wszelakiego żelastwa znajdziecie np. TUTAJ, przy czym do podanych cen należy dodać jedno 0. Poza tym w granicach zdrowego rozsądku oraz opisanego świata możecie sami wymyślać technologiczne nowinki. Jeśli z czymś przegniecie to będziemy negocjować.


Rekrutacja potrwa do końca stycznia albo do skutku (czyli do obsadzenia wszystkich ról).
Proszę zgłaszających się o napisanie w tym temacie, którą z ról jesteście potencjalnie zainteresowani.
I nie wahajcie się zadawać pytań.

Pozdrawiam,
Bounty

 

Gveir

Chciałbym zaskoczyć na rolę najemnika. Moje pytanie brzmi następująco: jak w Twoich oczach wygląda dzielnica Włochy ? Wiesz, mieszkam w Warszawie całe życie, akurat w tej dzielnicy (moje osiedle graniczy z Ochotą) i pytam tak. Inne pytanie to czy 59 latek ma szansę w Twojej koncepcji?

 

Bounty

Wiek postaci w przypadku tej roli nie ma znaczenia. 59-latek dzięki wszczepom i rozwojowi medycyny (a po prawdzie to nawet i bez tego) może być równie sprawny co 20-latek - zaś dzięki doświadczeniu nawet bardziej.
Zakładam, że wiek emerytalny w 2050 r. będzie oscylował gdzieś wokół 75-tki więc 59 to jeszcze młodziak.

Na pytanie o dzielnicę odpowiem wymijająco i przy okazji wszystkim:

To nie będzie sesja stricte o mieście, więc nie będę szczegółowo opisywał każdej dzielnicy. Miasto jest tłem, które Wy również możecie sami opisywać i współtworzyć jeśli chcecie (lub nie, a wtedy ja przejmę pałeczkę, ale nie zamierzam nikogo zanudzać topograficznymi opisami miasta).

95% obecnej zabudowy się nie zmieniło, więc dzielnice które istnieją obecnie będą istnieć w bardzo podobnym kształcie w 2050 r. Największe zmiany zaszły w ścisłym centrum, gdzie ziemia jest najdroższa - poza nim niewielkie. Zabudowa zagęściła się, upchnięto nowe osiedla gdzie się tylko dało. Tyle.
Jeśli chcesz określić czy jakaś okolica w 2050 roku będzie lepsza lub gorsza spójrz na dzisiejszą mapę google - tam gdzie widzisz PRL-owskie blokowiska, te blokowiska z wolna rozsypują się i zamieniają w slums. Tam gdzie widzisz domy jednorodzinne i nowsze osiedla tam będzie lepiej.
Dla przykładu Włochy będą raczej zaliczać się do tych trochę lepszych dzielnic, ale jeśli masz inną wizję i chciałbyś ją w sesji opisać to śmiało.

 

Gveir

Z tym 59 latkiem wyskoczyłem, bo w 2050 tyle będę miał lat
Myślałem o stworzeniu postaci, która urodziła się w ubiegłym wieku i pamięta to co najlepsze. Taki staroświecki najemnik, który np. trzyma w domu starego PCta z starymi grami.

 

Bounty

Spoko, możesz nawet zagrać samym sobą jeśli chcesz (to się zresztą tyczy wszystkich poza "młodymi" bohaterami).

 

Gveir

Wytłumacz mi mechanizm przydzielania pkt do atrybutów. Mam 5/4/3 do dyspozycji. Dajmy na to, że uważam sekcję Atrybuty Mentalne za najważniejszą. Pomiędzy te 3 znajdujące się mam rozdzielić 5 pkt czy każda z nich ma 5?

Armie państwowe przeszły do tzw. lamusa czy raczej pod sztandar Armii UE w 2040 roku czy wcześniej?

Jak rozumiem, Frontex patroluje również granicę na wschodzie Polski?

 

Bounty

Nie ma już granicy na wschodzie Polski. Ukraina (bez Krymu i Donbasu), Republika Kaliningradzka (która odłączyła się od Rosji) i Białoruś kilka lat wcześniej przystąpiły do UE (wspomniałem o tym w Kalendarium w Materiałach, ale by to zilustrować uzupełniam je o mapę: MAPA UE AD 2050)

Frontex patroluje wszystkie granice Unii, w tym wschodnią. Granice lądowe UE w 2050 r. przypominają dzisiejszą granicę USA z Meksykiem (mury, zasieki, kamery).

Armie narodowe przeszły pod sztandar UE dopiero w 2040 r., ale już wcześniej istniały unijne wielonarodowe brygady, wspólne siły specjalne i szybkiego reagowania.
Większość unijnej armii składa się jednak wciąż z jednostek narodowych, stacjonujących w swoich krajach. Spory kontyngent w ramach NATO stacjonuje w Izraelu.

Co do atrybutów, każdy z nich na starcie ma już 1 punkt (w skali od 1 do 5), Zakładając, że mentalne uważasz za najważniejsze, masz dodatkowo 5 punktów do rozdzielenia pomiędzy nie. Powiedzmy, że dajesz po 2 na inteligencję i czujność a 1 na determinację. Summa summarum będziesz miał:
Inteligencja 1 + 2 = 3
Czujność 1 + 2 = 3
Determinacja 1 + 1 = 2

Żeby nie zaśmiecać wątku, na przyszłość pytania o mechanikę poproszę na priv.
Pozdr.

 

Gveir

Po przemyśleniu sprawy wstrzymuje kandydaturę na najemnika, jednak nie rezygnuje z sesji.

 

merill

Oficjalnie potwierdzam chec udzialu w rekrutacj. Celuje w blade runnera

Pozdrawiam merill

 

__________________
Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451

Gveir

Bounty, mam inne pytanie. Stronka z sprzętem jest świetna, tylko jeśli chodzi o inny ekwipunek... wszystko jest po francusku. Czy mogę skorzystać z podręcznika do CP 2020 aby wybrać sobie ewentualne, zachowując ceny z tamtej strony?