Molkar

nie wybierać żadnych tylko brać atut ubóstwo :P

 

__________________
„Dlaczego ocaleni pozostają bezimienni – jakby ciążyła na nich klątwa – a poległych otacza się czcią? Dlaczego czepiamy się tego, co utraciliśmy, ignorując to, co udało nam się zachować?”
Steven Erikson, „Bramy Domu Umarłych”, s. 427

Kawalorn

Tak, pamiętam ten atut z dyskusji pod moją pierwszą rekrutacją na tym forum. Vow of poverty, tak? Tylko że tego w SRD nie widziałem. :P
Poza tym, do tego atutu to charakter dobry jest potrzebny? Tak zrozumiałem z tamtej rozmowy. A ja bym wziął raczej praworządnego neutralnego.

Swoją drogą, nie ma to jak mnich ze ślubem ubóstwa pracujący dla organizacji, która przyciąga członków złotem. (ale to akurat pogodzić się da, wystarczy jako taka zbieżność skutków działań organizacji z celami mnicha).
Tylko że w sumie ten atut odbiera zabawę związaną ze znajdywaniem przedmiotów (choć Googol munchkin/powergamer i na to znalazł sposób ;p). No nie wiem, nie wiem.

 

Warlock

Mam mieszane uczucia odnośnie tego atutu. Lepiej będzie sięgnąć po jakieś przedmioty z Core'a, a w trakcie sesji potencjalne łupy nie są ograniczone tylko do SRD. Na pewno znalazłbyś coś dla siebie.

Ja na Twoim miejscu poszedłbym w przedmioty wspomagające wartości obronne - klasę pancerza i rzuty obronne. Mnich nie jest tankiem, ale żeby wycisnąć jak najwięcej obrażeń, musi się utrzymać na nogach przez te kilka rund. Z dużym refleksem i wolą może stanowić całkiem skuteczną kontrę przeciw magom, zwłaszcza mistrzom szkół wywoływania, oczarowania oraz iluzji.

Szybkie przedostanie się na tyły wroga za pomocą umiejki tumble, zasypania czaromiota gradem ciosów i ewakuowanie się - monk style! Na późniejszych poziomach coś do podbicia prędkości by się przydało, aby móc uskutecznić tą ewakuację.

 

__________________
[URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019

Mike

Przecież ubóstwo odnosi się do bogactwa, a magiczne przedmioty to narzędzia pracy. To jak motyka dla rolnika

Z drugiej strony, pracując dla takiej organizacji możesz zrobić śluby bogactwa A mg wmówić, że istnieje Zakon Przyjemności Doczesnych, co prawda jednoosobowy ale zawsze

 

Kawalorn

Wcześniej rozważałem zachomikowanie pieniędzy na Pas Mnicha (13000 sztuk złota). Tylko czy ja dożyję tego czasu. Może faktycznie teraz wezmę coś innego.

Po co tu pisałeś, teraz nie uwierzy. :/

 

Nami

Ja te organizację rozuniem nieco inaczej.
Oni po prostu rekrutują ludzi, którzy dokonali czynu chwalabnego, cos co przyciagnelo uwagę. Nie ma mowy o tym, że robisz cos dla hajsu, mozesz przecież robic dla idei i nie przyjmowac zaplaty ani nie zbierac napotkanych dóbr. To nie jest wg mnie jakas organizacja chciwusow-chytrusow d: no ale nie wiem, moze sie myle :P

 

__________________
Discord podany w profilu

Gettor

To czekaj no. Jak coś robię bezinteresownie to po co mi organizacja, której głównym motywem jest oferowanie mi możliwości wzbogacenia się?

 

Googolplex

Hej mnichu Kawalornie, paczaj waść na to może Ci się spodoba (akurat za 6k):
Amulet of Mighty Fists

 

Mike

Uwierzy tylko musisz to napisać innymi słowami Bądź kreatywny. Nawiąż do Ubóstwa odwrotnego, potem coś napisz mętnie o tym, że miądzy ubóstwem, a bogactwem jest płynna granica. A dalej już prosta droga.

Można organizacje uważać za Agencje wywiadu. Robią dobre rzeczy, ale korzystają z wszelkich środków. Nie boją się ubrudzić przy tym. A motywują wszystkich zależnie od potrzeb. Nie zdziwiłbym się jakby w trakcie wynikło, że paru swoich "złych" członków szantażowali.
Że tak powiem, liczy się cel nie droga do niego.

 

Googolplex

Gettor może jestem zbyt wredny ale to już twój problem dlaczego się z organizacją zwiążesz a nie problem MG.