Fretki dość długo żyją, więc to już zależy od Ciebie.

A co tam, poproszę o rzuty.

Czy mag kolegium zwierząt który jest starym znajomym Krotenborga i skusiła go perspektywa poznania bestii z innego kontynentu byłby okay?

Jak najbardziej :)

Warlock mecha jeszcze się nie pichci, bo kminię nad konceptami, więc zapytam od razu, czy delegat Wysokich Elfów (które jakby nie patrzeć są niesamowicie bogate), które też chcą mieć swój udział w eksploracji Lustrii wpasuje się w konwencję?

Jeśli wykupił swój udział w wyprawie po stronie barona lub przekonał barona do zabrania go ze sobą, to nie widzę przeszkód. Warunek jest jeden - wchodzi na pokład jako stronnictwo barona. Fajne są podziały i konflikty interesów na sesjach, sam je często praktykuję, ale w tej daleko nie zajdziecie jeśli sobie nie zaufacie, dlatego tak ważny jest wspólny start.

Mhm. A byłaby opcja zagrać kimś "z tamtej strony" np. przewodnikiem czy lokalnym "czymś" z Lustrii który pomaga wyprawie (niekoniecznie z własnej woli :P ) ?

Sesja zaczyna się na pełnym morzu, więc to nie wchodzi w grę.

Sorry zainteresowanych, ale dziś nie zrobię do końca tła. Niby prawie zakończony, ale jakoś krótko :-(

Warlock, skąd jest baron?

Baird z Talabheim