lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [Warhammer 2ed.] Zamek Drachenfels (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/18170-warhammer-2ed-zamek-drachenfels.html)

hen_cerbin 14-10-2018 18:54

Cytat:

Napisał Tabasa (Post 811077)
Hakon, jeśli byś grał Hasmansem z Braci Krwi, to oczywiście możemy powiązać postaci, ja jestem chętna. Np. spotkali się po latach w Ubersreiku, a słysząc wezwanie grafa do pomocy przy sprawie Drachenfelsa zgłosili się wspólnie. To samo tyczy się Emmericha, tylko pytanie, czy hen_cerbin by grał swoim łowcą :)

Jeśli nie popsuje to gry Kermowi to bardzo chętnie;)

Mroku 14-10-2018 19:16

Tabasa, możesz wymyślić sama, jak nie będzie mi grać, to podyskutujemy.

hen - Kerm podesłał łowcę wampirów, a Ty chyba chciałeś łowcę czarownic, tak? Czy coś źle zrozumiałem?

I żeby było jasne: z trzeciej profesji macie tylko ekwipunek, a zdolności i umiejki musicie kupować za dostępny exp. Sam się z tym zakręciłem u jednego gracza (ciężko się myśli po sobotnim melanżu), więc żeby nikt inny się nie zakręcił, rozwiewam wątpliwości. ;)

hen_cerbin 14-10-2018 19:53

Cytat:

Napisał Mroku (Post 811085)
hen - Kerm podesłał łowcę wampirów, a Ty chyba chciałeś łowcę czarownic, tak? Czy coś źle zrozumiałem?

Zważywszy że kolejność profesji Emmerich jest taka: łowca nagród - łowca wampirów - łowca czarownic, to wolę zapytać.

Asmodian 14-10-2018 19:54

Cytat:

Zwłaszcza, że być może będzie jeszcze jechać w towarzystwie swojego "ochroniarza" (postać Asmodiana)
Najpewniej będzie. KP postaram się zaktualizować jutro. Będzie zamiast czarodzieja postać bojowa -obecnie fechmistrz.

pi0t 14-10-2018 19:54

Mroku generalnie pierdoła, ale
Cytat:

trzecia profesja, trzy rozwinięcia (+ oczywiście darmowe, czyli w sumie cztery)
spowoduje, że postacie będą się różniły pod względem ilości rozwinięć/punktów doświadczenia. Mi to tak rybka, ale się upewniam. Zresztą i tak postaram się przygotować postać w terminie ;)

Mroku 14-10-2018 21:00

hen, mi pasuje, rób kartę. :)

Asmodian, czekam.

pi0t, no ale tak czy siak się będą różnić, bo niektórzy zainwestują w cyferki, a inni w umiejki czy zdolności, na to wpływu nie mam. W realu też nie jesteśmy równi. ;)

xeper 15-10-2018 17:51

A wiecie, że się zastanawiam czy nie zagrać. I zgadnijcie kim ;)

hen_cerbin 15-10-2018 18:34

Cytat:

Napisał xeper (Post 811226)
A wiecie, że się zastanawiam czy nie zagrać. I zgadnijcie kim ;)

Czyżby się odnalazł Zachariasz?

Gladin 15-10-2018 21:20

Jakoś nie mogę znaleźć, jak z punktami żywotności na początek?

Mroku 16-10-2018 07:56

xeper, zapraszam. :)

Gladin, żywotność losujecie sobie sami.

A dla wszystkich jeszcze niezdecydowanych (i dla tych, którzy się już zgłosili), poniżej napisany przeze mnie fragment fabularny, który mniej więcej nakreśla, w jakie klimaty będę celował i jaką atmosferę będę chciał uzyskać na sesji. :)

W mroczne, oczerniałe wnętrze spalonej kaplicy wpadli na moment przed ulewą, jaka rozpętała się na zewnątrz. Dwóch ludzi i krasnolud, szukający szczęścia na szlakach Starego Świata jak wielu im podobnych. Słyszeli od pewnego czasu pogłoski o tym, że czaronksiężnik Drachenfels powrócił do życia, a Zło zalęgło się na ziemiach Reiklandu przy Górach Szarych, jednak brali to za czcze gadanie przestraszonych mieszczuchów.

Teraz już jednak tak nie myśleli. Coś strasznego pojawiło się w lesie tuż po tym, jak niebo zasnuły ciężkie chmury. To coś zaczęło ich gonić. Widzieli jedynie mroczny, mazisty kształt przeskakujący między drzewami. Na szczęście udało im się dostać do tej opuszczonej kaplicy przy leśnej dróżce, gdzie mieli zamiar przeczekać noc, która zawisła nad nimi, jakby na pstryknięcie palców. Wiedzieli, że to nie jest normalne, a strach na dobre obudził się w ich umysłach.

Czekali, wyglądając przez niewielkie okienka na zewnątrz, czy to, co ich goniło przez las pojawi się w prześwicie między drzewami. Szum lejącego deszczu zagłuszał wszelkie odgłosy, a każda chwila wyczekiwania dłużyła się, niczym godziny. Rozglądali się czujnie wkoło z bronią w gotowości, jednak przez gęsty mrok, który można było kroić nożem, niczego nie byli w stanie wypatrzyć. Temperatura w kaplicy spadła, zrobiło się zimno. Tak zimno, że na gęstych wąsiskach i brodzie krasnoluda Thorgina pojawił się szron, a z ust uciekały im kłęby pary.
- To magia. Plugawa magia! - Ulrich krzyknął do nich, nie wytrzymując napięcia.

Atak nastąpił nagle i niespodziewanie, z pełną gwałtownością. Nim się spostrzegli, półprzezroczysta, emanująca blado niebieskim światłem zjawa mężczyzny była już przy nich. Strach, który momentalnie spętał ich ciała, nie pozwolił zareagować w porę. Ulrich zdążył jedynie otworzyć usta do krzyku, gdy przezroczyste dłonie upiora zagłębiły się w jego pierś, sprawiając niewyobrażalny ból, jakiego nigdy wcześniej nie doświadczył. Nim padł na ziemię bez życia, zdążył jeszcze spojrzeć w oczy zjawy - ujrzał tam mroczną czeluść, smutek, ból, chłód i samotność.

Ostatnie, co pomyślał, to że tak właśnie wygląda śmierć.


Czekam z niecierpliwością na kolejne KP. :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:52.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172