[Warhammer 2 ed.] Rekrutacja do kampanii "Imperium Chao - Strona 3

30-01-2007, 20:57

Już za chwilkę. Jak ktoś jeszcze dojdzie to najwyżej dokleje...

No dobra wielka chwila juz nadeszła, sesja otwarta. Do czasu wyruszenia drużyny z miejsca zbiórki nabór otwarty. Później już nikogo nie wkleje...

Blackvampire · 01-02-2007, 17:04

No, nareszcie się ze wszystkim uporałem, przepraszam wszystkich za opóźnienie, ale miałem duzo roboty. Jednak najbardziej przepraszam Homeosapiensa i zarazem dziekuję, że miał tyle wyrozumiałości i cierpliwości do mnie. Oficjalnie dołączam do sesji. Dzięki Mistrzu.

01-02-2007, 23:00

Nie ma za co mój drogi padawanie. Od tej pory wprowadzam politykę dyskryminacji płciowej i przyjmuje tylko kobiety. Bez dyskusji.

Nefarius · 02-02-2007, 00:00

Cytat:

Napisał homeosapiens

Nie ma za co mój drogi padawanie. Od tej pory wprowadzam politykę dyskryminacji płciowej i przyjmuje tylko kobiety. Bez dyskusji.

Teraz tylko takie znajdź

02-02-2007, 00:21

Właśnie o to chodzi. Mamy już 4 graczy. Jeżeli jescze przyplącze się kobieta, to ok. Jeżeli nie będzie nikogo więcej, też damy radę...

30-01-2007, 20:57	#21
homeosapiens Poziom Ostrzeżenia: (0%)	Już za chwilkę. Jak ktoś jeszcze dojdzie to najwyżej dokleje... No dobra wielka chwila juz nadeszła, sesja otwarta. Do czasu wyruszenia drużyny z miejsca zbiórki nabór otwarty. Później już nikogo nie wkleje...

01-02-2007, 17:04	#22
Blackvampire Reputacja: 1	No, nareszcie się ze wszystkim uporałem, przepraszam wszystkich za opóźnienie, ale miałem duzo roboty. Jednak najbardziej przepraszam Homeosapiensa i zarazem dziekuję, że miał tyle wyrozumiałości i cierpliwości do mnie. Oficjalnie dołączam do sesji. Dzięki Mistrzu.

01-02-2007, 23:00	#23
homeosapiens Poziom Ostrzeżenia: (0%)	Nie ma za co mój drogi padawanie. Od tej pory wprowadzam politykę dyskryminacji płciowej i przyjmuje tylko kobiety. Bez dyskusji.

02-02-2007, 00:21	#25
homeosapiens Poziom Ostrzeżenia: (0%)	Właśnie o to chodzi. Mamy już 4 graczy. Jeżeli jescze przyplącze się kobieta, to ok. Jeżeli nie będzie nikogo więcej, też damy radę...