corax

Mało masz Luny jako Garou? pozostałe to nuuuudy

 

Raist2

Mieć swoją własną, prywatną Lunę, ty wiesz jakby mu wszyscy zazdrościli??

 

corax

Spoko na bal Halloweenowy mogą tak pójść przebrani: on w lupusie, Cas jako latający wokół księżyc z otworkami na oczka i skrzydła :P A potem Marcus będzie jej winien przysługę Deal?

 

Raist2

To niech się Cas spyta jego nie mnie :P

 

corax

Oj tam, ile oni zamienili w sesji słów ze sobą? 3 zdania? Zanim uda się im coś pozawątkowo zamienić to się sesja skończy

 

Raist2

Bo ucieka na plebanię kiedy Marcus jest najbardziej aktywny

 

Pipboy79

@Mike

- Ten tego no... Jakby coto ja bym preferował jedność czasu w sesji. Bo na moje oko łatwiej zgrać i planować i w ogóle. A tak to w sumie wyszło dziwnie, że np. Cas dzwoni do brygady KITT'a chyba w sesji to jeszcze przed hecą w pączkodajni no i w sumie nie bardzo co idzie zrobić coś w tej sprawie. Bo miejsce to grzyb bo jak się każdemu odpisuje no to nie problem ale jak się czas rozjeżdża no to może być róznie.

- W sumie jak to z tymi fomorami? Sa jacyś na mieście? To coś jakiś rodzaj nadnaturali jak mokole, wampiry czy inne elfy czy cóś specyficznego? Bo właściwie nie wiem nawet jak zareagować w grze na info, że spotkaliśmy fomora.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

corax

@Pip: no dzwoniłam około 5 nad ranem czy cuś, jak wypadliśmy z Umbry ale jej telefony popadały. Podobno pająk zżerał połączenia.

Jak Jay dzwoni do niej teraz jadąc do safehouse'a to jej też już tam ni ma. Jest na plebani i dostaje opierd..... - wplotę to do jutrzejszego odpisu - dzisiaj nie mam już weny na ryczącego księdza

Przedtem też był "aktywny" tylko gdzie indziej z kim innym pamietasz o szlabanie 22:00? Jest coś kole 8 czy 9 rano.

 

Raist2

@Pip, jedziecie nie do knajpy Jacoba, tylko gdzieś nie daleko, no i to Marcus zwołał zebranie wszystkich Co do fomor, fomory (nie jestem w 100% pewien, nie pamiętam) to zasadniczo coś ala zmutowani/skażeni lub opętani ludzie przez pomioty Żmija, tego złego i nie lubianego przez łaki. Tępione na każdym kroku (w miarę możliwości) przez właśnie łaki. Raczej oficjalnie nie afiszują się przed innymi nadnaturalnymi że są Fomorami, a takie które na pierwszy rzut oka nimi nie są, są najgorsze.

 

Leoncoeur

Wszystkich nie bedzie XD

 

__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."
"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"