19-08-2016, 10:48 | #4921 |
Reputacja: 1 | Mowa nie jest o odkryciu tylko o wpadnięciu na to :P To całkiem różne rzeczy Pedeki? W sesji minęło ledwo 3 dni. Rozdam po tygodniu czasu gry :P |
19-08-2016, 11:12 | #4922 |
Krucza Reputacja: 1 | O tak... to zapewne ten sam argument speca, co wymyslił bardziej okrągłe koło |
19-08-2016, 11:22 | #4923 | |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | |
19-08-2016, 11:30 | #4924 |
Reputacja: 1 | Mi się bardzo podoba sesja dobre wprowadzenie dla mnie w wilka. Mnie się akurat podoba że tworzysz żyjący świat z silnymi NPCami którzy nawet okropkowani często zrobią na złość BG bo mają w tym interes i jest to logiczne. Najbardziej podobało mi się: - Sytuacja z "zabiciem" Billa miałem niesamowity ubaw z całej tamtej sytuacji. Nie mogę narzekać na brak PDków bo dostałem 4 krokowego mentora po tym jak lekkomyślnie wsadziłem kropki w Przodków. - Poświęciłeś czas żeby zrobić postaci rytułał naprawdę ciekawie to opisane i sprawiło mi dużą przyjemność oraz radość. - Była równowaga pomiędzy wszystkim trochę walki, trochę dyplomacji i trochę spowodowania czyli coś dla wszystkich Wady: Ja wiem że takie jest założenie klasycznego WoDa że jesteśmy pionkami w Wielkiej grze szachów ale brakuje mi poczucia zwycięstwa i sukcesu. Nawet po tej akcji z rękawicą jakoś tak nie bardzo nam wyszło bo nie zniszczono rękawicy, pułapka nie wyszła a Alfa ratowała nam tyłki snajperskim okiem Chciałabym żeby udało się nam coś np. Koncert i załatwianie sprawy elfiaków może ubicie pająka Umbrowego? Coś żeby powiększyć respekt Rozjemców jako jednostki. Meta: Jestem pełen podziwu że tak świetnie prowadzisz tę sesję i nie zniechęciły cię te rezygnację. Podoba mi się BARDZO pomysł założenia nowego wątku ponieważ tu się chaos zrobił ogromny Ostatnio edytowane przez Brilchan : 19-08-2016 o 11:44. |
19-08-2016, 13:42 | #4925 | ||
Reputacja: 1 | No właśnie, to połowa frajdy dostawać pdki Cytat:
Może i w grze minęło mało czasu, ale w realu? spooooro. Co mi się podoba: - sesja jest super, jak zawsze choć ta wyjądkowo mi się podoba. - Bardzo fajnych NPC stworzyłeś. - Żyjący świat - Bardzo fajny klimat. Cytat:
| ||
19-08-2016, 14:13 | #4926 |
Reputacja: 1 | Dla mnie zalety sesji są oczywiste. Fantastyczny, rozbudowany świat, ktory robi wrażenie realnego. Z wad, to brak poczucia, że działania Rozjemców na cokolwiek wpływają. Rozjemcy szczekają, a karawana jedzie dalej. Może to kwestia tego, że nie stawiamy sobie dostatecznie ambitnych celów, a tylko dajemy się manipulować Adrianowi. Angie: Ehran gra na poziomie i terminowo. Bez jego skupienia i metodyczność nie wyobrażam sobie, abyśmy mogli rozwiązać zagadkę Laury i Szczeniaka. Arthur: Dołączył na koniec, by okazać się niezbędny. Potrzebowaliśmy zarówno dojrzałego wilka jak i szamana. Odwalił kawał dobrej roboty i licze, że jego bardzo mistyczne spojrzenie przyda się w następnej części. Bill: Zaliczył bardzo duży rozwój podczas sesji, tylko pogratulować. Bardzo fajny wątek, świetna gra ze strony Brilchana. Godzilla: Jako drużynowy siłacz miał okazję wykazać się parę razy. Do mnie jednak przemawia najbardziej jowialny charakter Godzilli i optymizm, który kontrastuje z ponurym światem mroku. Marcus: radził sobie tak dobrze jak mógłby oderwany od rzeczywiści piosenkarz w sesji detektywistycznej. Sumiennie odgrywana postać, bardzo ciekawa. Fajnie było widzieć jak mimo wszystkich przeciwności dobrze sobie radzi w zespole i uzupełnia drużynę. Mike: Podobnie do Arthura, dołączył na koniec i okazał się być niezastąpiony. Dodatkowe plusy za postać maga z szybkim autem. |
19-08-2016, 15:02 | #4927 |
Reputacja: 1 | Podobało mi się:
Nie podobało mi się:
|
19-08-2016, 15:31 | #4928 |
Reputacja: 1 | @Leon A widzisz mnie się takie coś właśnie podoba bo nigdy nie rozumiałem czemu niby nadnaturale walczą między sobą zamiast wspólnie nie rozwalić Pentexu/technokracji /Nepandi Lubię klany plemiona i inne organizacje ŚM ale denerwują mnie sztuczne antagonizmy że wilk musi nienawidzić wampirów itp. Wydaje mi się że Adrian chcę naprawić to co zniszczyła wojna szału i zamiast marnować zasoby na wewnętrzne walki zwróci je przeciwko prawdziwemu zagrożeniu. Ją wiem że ta bezradność wobec świata i brak nadziei na wygraną oraz te konflikty to ma być ten tytułowy Mrok ale nic na to nie poradzę że nie lubię tego aspektu gry a lubię system kreacji postaci i parę innych rzeczy na tyle że nie chcę grać w coś innego. Leon szanuje twoje zdanie i widzę że masz sporo racji ale jednocześnie mam odmienne zdanie a ty przejawiasz cechę której nie lubię u fanów klasycznego ŚM czyli zbytnie przywiązanie do lore we wszystkich podręcznikach piszą że MG i gracze mogą zmieniać co chcą! To nie jest tylko polski problem mój znajomy z USA był oburzony jak opowiedziałem mu zakończenie sesji Miry bo jak to MG pozmieniała postaci kanoniczne i uniwersum żeby sesja była fajna?!!*bulwersujące* |
19-08-2016, 16:56 | #4929 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | - Dobra mnie się łatwiej punktuje dyskusję to se popunktuje Fajne rzeczy - Przyjazny support - nie znam WoD. Pierwszy raz gram właściwie w WoD. Nie dałbym rady zagrać bez Was Począwszy od jeszcze rekruty gdzie właściwie wspaniałe trio Mike - Ehran - PPPP zaproponowało i stowrzyło mi meche postaci aż po te wszystkie pytania na mailach, doc'ach, komentach i pw które zadawałem a na które zawsze mogłem liczyć, że ktoś mi na nie w jasny sposób odpowie. I za to Wam wszystkim dziękuję - Realny świat - zawsze to bardzo cenię i zwracam wielką uwagę na to w każdej sesji. I jak samemu zdarza mi siadać po drugiej stronie stołu też staram się prowadzić w podobny sposób. I właśnie Mike jest dla mnie jednym z lepszych wzorów do nasladowania bo robi te światy z takimi żywymi lemingami, że powstaje właśnie wrażenie grania w realnym świecie albo przynajmniej bardzo dobrym jego symulatorze. A jak mówię jest to dla mnie jeden z ważniejszych wyznaczników jakości jakiejkolwiek sesji i u Mike'a jak zwykle jest to na bardzo wysokim ale jak najbardziej grywalnym poziomie. Więc to też mi się podobało i to, że lemigni się zwalczają, kochają, lubią, są miłe, zadziorne, agresywne, tchórzliwe mnie własnie to przemawia do przekonania a nie, że jeden czy dwa schematy zachowań powielone na całą planszę. - Wytrwałość i elastyczność MG - wszyscy jesteśmy rózni. I wszyscy graliśmy róznymi postaciami. Wiele osób przewinęło się przez sesję i odeszło. I różne rzeczy zdarzały się na sesji a cokolwiek i z kimkolwiek by się nie działo Mike dzielnie reagował i dostosowywał się i wytrwale znosił nasze przygody i humory bacząc i dbając o każdą postać. Dla mnie to jest też jeden z wyznaczników wysokiej klasy MG i Mike dosłownie pokazał tu klasę. Szacun za to - Muszkieterzy - w sumie nawet na nazwe ja nie wpadłem ale gdy padła chyba na audiencji u Superelficy jakoś do mnie przemówiła. No i pomysł na grupkę przyjaciół też wyszedł od chłopaków ale sprawdził się świetnie na każdym kroku. Granie zmotoryzowaną paczką skupioną wokół Superbryki było jak dla mnie strzałem w dziesiątkę. Zwłaszcza, że na chłopakow zawsze mogłem liczyć cokolwiek by się nie działo w sesji i miałem wrażenie, że póki jesteśmy razem podołamy tak czy inaczej każdemy wyzwaniu na sesji. Z takim zespołem mógłbym iść na koniec świata i dalej jeśli trzeba Serio polubiłem wszystkich Muszkieterów jak swojego własnego hiroła (razem z KITT'em oczywiście ). Dlatego też gdy PPPP musiał nas opuścić czułem, że nasz zespół jest jakiś taki zdekompletowany. A jak wrócił no aż chciało mi się skakać z radości, że wreszcie wrócił i znów mamy komplet. - Młode wilki - postacie Bill'a, Marcus'a, Athura i Mikaela też uważam tworzyły trzon Rozjemców choć najczęsciej działały oddzielnie od Muszkieterów. Niemniej mieli fajne wątki, fajne postacie i na pewno dzięki nim sesja była ciekawsza i barwniejsza. - Rozjemcy - pomysł takiego międzyrasowego NATO wśród nadnaturali z Miami który jakoś tam kompromisuje wszystkich lub większość przypadł mi do gustu. Zwłaszcza tacy Rozjemcy co wyglądali jak jakieś Błękitne Hełmy wsród nadnaturali. Dużo ciekawsza i dająca więcej mozliwości niż sesja wampirów/wilkołaków/mokoli itd. - Impreza Bill'a - super pomysł Wkręcił sie na tyle, że nawet pomysł z tym motorem na prezent wyszedł no i dzieki wspólnym wysiłkom udało się go zmontować. Nie fajne rzeczy - Sprawa młodych - narobiliśmy sie wokół niej. Z właszcza Muszkieterzy. Poświęciliśmy jej mnóstwo czasu, pomyślunku i wysiłku. Rozkminialiśmy krok po kroku posuwając się co raz dalej. A skończyło się takim niemrawym zawieszeniem. No szkoda. Po cichu miałem nadzieję, że po naszym powrocie wrócimy do tej sprawy. No tak się nie stało ale jakby co to ja bym nadal chętnie dokończył tą sprawę. - Super Alfa - fajne te chłopaki i dziewczyny z Alfy. Ale przez sporą część sesji działaliśmy jakby w ich cieniu. A z raz czy dwa nas wpierali i ratowali w krytycznej chwili. - Zdezorientowani Rozjemcy - cały czas miałem wrażenie, że Rozjemcy są trochę jak straż pozarna rzucana do tego co akurat wpadło na taśmę. Trochę ciężko takich ludzi traktować poważnie, że robią coś ważnego. Brakowało im jakiegoś strategicznego celu czy przeznaczenia przez co grupa robiła sie trochę rozmemłana i nijaka. W przeciwieństwie np. do Alfy gdzie było wiadomo, że tam są ci z elity fajterów i są od akszynów. - Niespodziewane zakończenie - zakonczenie w 1 post? Nawet fajne. Ale w jeden post nie mieliśmy właściwie okazji jak zareagować. A jakoś nie zauważam zapowiedzi tego zamachu by wystąpiły wcześniej wgrze czyliznowu nie wiem jak mielisbyśy zareagować. Bo cała reszta była niczym plota, że bla - bla - bla bo Price co knuje. Od początki sesji coś knuł nawet przed jej początiem. A jak ktoś coś wiedział to się nie powiedział Brakowało mi zakończenia na miarę tego znanego z Inwazji czy Boltów.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
19-08-2016, 17:15 | #4930 |
Reputacja: 1 | To nie zakończenie pipboy po prostu bałagan nam się zrobił i wygodniej jest zrobić nowy wątek to jak z Inwazją gdzie na kampanię składały się cztery wątki. Co do sprawy młodych to trochę wina moja i paru innych współgraczy wystraszyło się Pentexu i nie chcieli podejść do głównego questa. Stąd zrobiło się trochę nie wiadomo co przynajmniej tak mi się wydaje Ale ja już się czuje pewniej w postaci i z chęcią stanę do walki z Pentexem zresztą mam wrażenie że teraz będzie więcej konkretnej akcji Zaczynając od odparcia starego Prica potem Pentex a w międzyczasie mam nadzieję na dopadnieńcie Pająka! Czy uznajemy tą sesję za zakończoną sukcesem i zgłaszamy do sali chwały czy poczekamy na drugą połowę? Ostatnio edytowane przez Brilchan : 19-08-2016 o 17:34. |