Raist2

A dało by się im wmówić że jesteśmy The Rolling Stones?
Na krzywy ryj, na chama nie ma co włazić, ja bym proponował jakoś subtelnie. Mike, mógłbym mieć lewe papiery że tajniak ze mnie? Czy to nie ten koncept postaci? Albo jakąś inną autosugestie. Może headhunters (czy starhunters...)?

 

Mike

Skoro nie miałeś tych papierów wcześniej to nie masz ich i teraz.

A jak każą wam wtedy iść do wejścia dla VIPów? :P

 

Raist2

To muszę na więcej okoliczności planować pakowanie? To może my machniemy portfelem a Jeff w ich głowach wykreuje widok/wspomnienie że to legitymacje były?

 

Brilchan

Doktor się zgłosi do was za kradzież pomysłów :P Nawet jakby Jeffowi się udał jeden super rzut to zaraz by 10 innych osób chciało zobaczyć tą legitymacje pomysł raczej nie wypali moim zdaniem.

 

Raist2

Kto niby by jeszcze chciał? Działamy pod przykrywką więc im więcej osób wie tym lepiej. Pokazując od razu się mówi że in cognito, i nikt nie ma wiedzieć

 

Mike

Jesteś pewien? :P

 

Raist2

.......
Żeś wychaczył Miało być: "mniej"

 

Brilchan

Na razie to warto było żeby Oli zadzwonił do Swordfisha i się wymienili informacjami mag może się tam przydać zobaczymy co będzie u Billa może też przyjedzie na koncert?

A Olivier mógłby zadzwonić do Sleda i powiedzieć mu że Rębajły zrobili bałagan i polowali bez zgody na jego terytorium toby budował dobre relacje i może jakieś wsparcie dla nas uzyskał ?

 

Raist2

Ale nie kojarzę żeby ktoś Oliverowi wspominał o tej piwnicy Poza tym on ma dzwonić do trupa?....... Że tak powiem o ile oficjalnie poparł Adriana, to jednak swoje zdanie ma na temat jednej z "rasy"

 

Brilchan

Bill dzwonił na pewno to widzę że Oli kiepsko spłaca długi