| |
28-07-2016, 17:08
| #171 |
  Reputacja: 1   | Niezły rozpierdziel  My z Mekowem jesteśmy nadal mobilni?
__________________ "Pulvis et umbra sumus" |
|
|
28-07-2016, 17:16
| #172 |
  Reputacja: 1 | Rozpierdziel jak się patrzy praktycznie wszyscy są w ciężkim stanie  Jesteście ledwo przytomni z bólu i poparzeń. Ledwo co możecie się ruszyć. |
|
|
|
28-07-2016, 18:55
| #173 |
  Reputacja: 1 | Czyli konamy w cierpieniach i mece czy jesteśmy w stanie jeszcze powalczyć?
__________________ --------------- Rymy od czasu do czasu :) |
|
|
|
28-07-2016, 20:06
| #174 |
| Reputacja: 1 | Dacie radę jeszcze powalczyć, ale każda kolejna rana może być fatalna |
|
|
|
28-07-2016, 21:02
| #175 |
| Reputacja: 1 | Iiiiihaaaa! Do walki, po śmierć, po chwałę !!!
__________________ --------------- Rymy od czasu do czasu :) |
|
|
|
10-08-2016, 21:36
| #176 |
| Reputacja: 1 | Moja postać, czy tam raczej jej ciało pobudzone mocą, jest w stanie jeszcze wykonać jakiś ruch/atak/uratować kogoś? Btw. mega epicki opis tej sceny. Szacun dla mistrza 
__________________ "Pulvis et umbra sumus" |
|
|
|
10-08-2016, 21:52
| #177 |
| Reputacja: 1 | Wciąż masz połamane plecy i klatkę piersiową od ciosu który posłał cię w ścianę. Jednak wypełnia cię taki gniew, że zaślepia on ból. Możesz się ruszać i działać. Reszta graczy nie może się ruszyć, póki co mogą jedynie otworzyć oczy i się rozejrzeć. Jak ktoś chce zakończyć grę jest to dobry moment. Dzięki, trochę dłubałem przy scenie |
|
|
|
10-08-2016, 22:05
| #178 |
  Reputacja: 1 | skoro to nie jest scena pożegnalna, a tylko miałem zadeklarować, że Wojownik otwiera oczy to też to zrobiłem niestety nie mam nic więcej teraz do napisania  |
|
|
|
10-08-2016, 22:11
| #179 |
| Reputacja: 1 | Jedynie Saul miał i wypił tajemniczą miksturę, reszta cudem może się pozbierać lub zostać martwym. Dochodzicie do siebie tracąc turę. Ostatnio edytowane przez Ranghar : 10-08-2016 o 22:17. |
|
|
|
11-08-2016, 10:14
| #180 |
| Reputacja: 1 | Kiedy finał? Daleko jeszcze? |
|
|
| |
Wygląd liniowy
