Czemu tak sądzisz ? Czyżby jakieś niedociągnięcia z mojej strony ? Chętnie wysłucham uwag i się poprawię nie musicie bać się akcji typu spadły z nieba kamienie wszyscy umierają to nie w moim stylu :P

Poczekam, popatrzę, zobaczę co się stanie. Jak to mówią, jedna jaskółka wiosny nie czyni... czy nawet dwie. Zakładam, że Wróblica wyłapała i zmieniła w Ghul'e ;)

Cóż, powiem, że jestem zawiedziony. Spodziewałem się kompletu postów i tego, że jak wrócę na spokojnie sobie siądę do swojego... a tu jupa. :p

Cóż, post MG w komentarzach sugeruje, że jest to runda opcjonalna. Jeśli wszystko zostało już powiedziane i nie ma niespełnionych motywacji, nie widzę potrzeby, żeby ktokolwiek się forsował.

...ale tak bez przemyśleń świata odczuć wewnętrznych postaci?

Toć to nieludzkie!

Czyli wszystko w porządku, bo nikt zwyczajnym mortalem nie gra.

Przyznaj się, czego się boisz? :D

W końcu piszemy dla przyjemności, a mi niesamowitą przyjemność sprawia czytanie postów moich współgraczy... toteż rozpaczam, bo ich nie widzę i cierpię czekając na to co myślą. :p

Zwyczajnie uświadamiam ci, że przyjemność, o której wspominasz, może nie być we wszystkich przypadkach obopólna. Co dziwić nie powinno. Zbierasz to, co zasiejesz, jak to mówią.

A co sieję, że tak zapytam?

Jesteśmy dorosłymi graczami i zapewne potrafimy rozróżnić nas samych od postaci, oraz teatr uczuć wewnętrznych postaci od tego co postacie mówią i robią, prawda?

Nie siedzę w twojej głowie, więc nie potrafię w pełni oszacować twoich możliwości w tym zakresie.

Zabawne, mógłbym powiedzieć to samo ;)

Kawa na ławę. Masz problem ze mną, czy z moją postacią? Czy może z tym i tym?