lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/)
-   -   [Horror/II WŚ] - Agenci Spectrum - komentarze (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/17647-horror-ii-ws-agenci-spectrum-komentarze.html)

Aiko 10-01-2018 11:21

Moja propozycja jest taka byśmy po prostu zwiewali, a nuż się uda i dolecimy do tego narożnika, za którym wcześniej zniknął nam niemiec.

Loucipher 10-01-2018 11:24

To w takim razie zrezygnowałbym z rękoczynów wobec Gabrielle i skupił się na dobyciu przydatnego przedmiotu i oświetleniu miejsca akcji. Tak szczerze, to sięgnięcie po latarkę powinno być automatyczną reakcją Johna na nagły blackout... pewnie, gdyby nie ten odgłos turlającego się granatu, John to właśnie by zrobił :)
A zatem tak to właśnie będzie wyglądać - dobycie latarki, włączenie i na pełnej korbie w kierunku drzwi :)
Aha... zamiast "PADNIJ!" John wrzaśnie "WYCOFAĆ SIĘ!!!" (w angielskim oryginale "FALL BACK!!!"). Lecę zedytować posta :)

EDIT: Aiko, sądzę, że samo schowanie się za narożnik niewiele nam da. Jeśli granat wyląduje na zakręcie korytarza, tak czy owak impet wybuchu pójdzie w każdym kierunku... sądzę, że po prostu powinniśmy jak najszybciej znaleźć się za tymi nieszczęsnymi drzwiami :)

Aiko 10-01-2018 11:33

Jest ciemno, to wcale nie musi być granat :D a narożnik na pewno tam jest :)

Loucipher 10-01-2018 11:38

Nie wiem, czym ten Niemiec w nas rzucił, ale spóźniony prezent na Walentynki to to na pewno nie jest :twisted:
Chcesz ryzykować i zostać w korytarzu albo biec w stronę, z której ten przedmiot nadleciał?

Aiko 10-01-2018 11:45

jak już pisałam według mnie uciekamy jak najdalej :) chciałam tylko wtrącić optymistyczny akcent ;)

Loucipher 10-01-2018 11:49

No to wiejemy do drzwi... i trzymamy kciuki za nasze szczęście :)

Pipboy79 10-01-2018 12:59

Cytat:

Moja propozycja jest taka byśmy po prostu zwiewali, a nuż się uda i dolecimy do tego narożnika, za którym wcześniej zniknął nam niemiec.
- Ale jesteście właśnie na tym narożniku.



Cytat:

To w takim razie zrezygnowałbym z rękoczynów wobec Gabrielle i skupił się na dobyciu przydatnego przedmiotu i oświetleniu miejsca akcji. Tak szczerze, to sięgnięcie po latarkę powinno być automatyczną reakcją Johna na nagły blackout... pewnie, gdyby nie ten odgłos turlającego się granatu, John to właśnie by zrobił
A zatem tak to właśnie będzie wyglądać - dobycie latarki, włączenie i na pełnej korbie w kierunku drzwi
Aha... zamiast "PADNIJ!" John wrzaśnie "WYCOFAĆ SIĘ!!!" (w angielskim oryginale "FALL BACK!!!"). Lecę zedytować posta
- Dobra, dobra, nie czituj mnie tu, od czitowania to ja tu jestem :) Dobycie przedmiotu to dobycie przedmiotu. Czyli dobywa się przedmiot i nie robi się w tym czasie nic innego np. rękoczyny czy bieg. Czyli jeśli reszta by biegła a John dobywał przedmiotu to właściwie zostałby z tyłu.

- Z edytą okrzyku spoko.


Cytat:

EDIT: Aiko, sądzę, że samo schowanie się za narożnik niewiele nam da. Jeśli granat wyląduje na zakręcie korytarza, tak czy owak impet wybuchu pójdzie w każdym kierunku... sądzę, że po prostu powinniśmy jak najszybciej znaleźć się za tymi nieszczęsnymi drzwiami
- No jakoś tak. W okolicach narożnika większość/całość korytarza jest w zasięgu wybuchu granatu.



Cytat:

jak już pisałam według mnie uciekamy jak najdalej chciałam tylko wtrącić optymistyczny akcent
Cytat:

No to wiejemy do drzwi... i trzymamy kciuki za nasze szczęście
- No to jak? Bo dwie opcje widzę albo do drzwi albo jak najdalej. Albo niech każde z was podeklaruje za swoją postać i tyle :)

Loucipher 10-01-2018 21:46

Cytat:

Napisał Pipboy79 (Post 764326)
- Ale jesteście właśnie na tym narożniku.

Tak coś czułem. Zresztą podobnie pisałeś kilka postów wyżej.

Cytat:

Napisał Pipboy79 (Post 764326)
- Dobra, dobra, nie czituj mnie tu, od czitowania to ja tu jestem :)

Saaaay whaaaat? :o
Jak mogę czitować zasady, jeśli ich nawet nie znam? \'|

Cytat:

Napisał Pipboy79 (Post 764326)
Dobycie przedmiotu to dobycie przedmiotu. Czyli dobywa się przedmiot i nie robi się w tym czasie nic innego np. rękoczyny czy bieg. Czyli jeśli reszta by biegła a John dobywał przedmiotu to właściwie zostałby z tyłu.

No, to skoro tak stawiasz sprawę, to chyba wrócę do poprzedniej wersji - nie ma czasu na odpalanie latarki, szukanie drzwi i tym podobne bajerotryski. Brać trza nogi za pas, ot co.

Cytat:

Napisał Pipboy79 (Post 764326)
- Z edytą okrzyku spoko.

John jak zawrzasnął, tak i zrobi.

Cytat:

Napisał Pipboy79 (Post 764326)
- No jakoś tak. W okolicach narożnika większość/całość korytarza jest w zasięgu wybuchu granatu.

Może to zabrzmi metagrowo, ale rozumuję tak: jeśli biegnąc rozwinę chociaż 18 km/h, to w sekundę pokonam 5 metrów. Potrzebuję czterech sekund, aby w ogóle nie przejmować się "wzornikiem wybuchu". John ma ponadprzeciętną siłę i refleks, a w sprincie liczy się szybki start (Refleks) i mocne mięśnie nóg (Siła). Powinien dać radę.

Cytat:

Napisał Pipboy79 (Post 764326)
- No to jak? Bo dwie opcje widzę albo do drzwi albo jak najdalej. Albo niech każde z was podeklaruje za swoją postać i tyle :)

Dobra. Jak to mówią w "Milionerach" - ostatecznie: John rzuca się sprintem w przeciwnym kierunku, z którego leci granat, wiejąc najdalej, jak potrafi. Jeśli może złapać Gabrielle po drodze, to to robi, jeśli nie, to trudno. Na pierwszy odgłos wybuchu - rzut szczupakiem na glebę.

Co ma być, to będzie. Nadzieja umiera ostatnia.

Pipboy79 11-01-2018 16:06

- No to jeszcze bym chciał wiedzieć co na taką sytuację robi Gabrielle :)

Gormogon 12-01-2018 20:10

Mój post jutro wieczorem.
Boję się, że najlepsze co teraz możemy zrobić z bosmanmatem, żeby jakoś odzyskać "paczkę" to zacząć strzelać.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:03.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172