Cytat:
|
Buka - dziękuję za informację, bo właśnie tak czułem, że nie każdemu taka przygoda może pasować i wolałem uczciwe napisać, co i jak i uczciwa odpowiedź też mi pasuje. Mam nadzieję, że do tej pory bawiłaś się dobrze, bo mi się wyśmienicie prowadziło Twoją pomponiarę :) Oczywiście będę kontent, jak do końca rozdziału z nami zostaniesz (o ile oczywiście Kelly nie spotka zły los i zgon). A jak przy zgonach jesteśmy - Gryf - dziękuję Ci bardzo za grę :) Jak zwykle super, szkoda tylko ze konwencja przygody i tłum graczy nie pozwolił Ci na pokazanie głębi osobowości bohatera. Fajnie się prowadziło tego łyżwiarza :). Reszta - czas do piątku - standardowo. Różyczka - po deklaracji Phila poproszę o 3k6. Marrrt i Kerm - podobnie. Marrt - Twój bohater nie widzi Marka, tak gwoli wyjaśnienia. Rzut muszą wykonać również Lord Melkor i Zuzu. Reszta - nie ma potrzeby turlania. Co do ostatniego fragmentu WSZYSCY To, co dzieje się na niebie na pewno widzą: Frank i Alicja. Reszta graczy - ma swobodę w decyzji, czy ich bohaterowie patrzą w niebo i widzą ten spektakl, czy nie. Pozdrawiam. EDIT: Kerm - przynajmniej kilku, ale w lesie nie bardzo widać.. Trzech, pięciu, siedmiu - mniej więcej tylu. |
@Armiel 1 - Jest już widno/dzień? 2 - Jakoś idzie nam się zorientować gdzie jest Dixie? Tak po cichu miałem w planie czołgać się jednym rzędem (no tym kawałkiem pustej ziemi między rzędami trzciny) to mi się wydaje, że można by dojrzeć czy wrócić po nim dość gładko. No ale może źle mi się wydaje i jakoś inaczej sytuacja się rozwinęła :) 3 - Czy z punktu gdzie jesteśmy widać metę? Znaczy te wzgórza z drzewami czy nie? |
Cytat:
Cytat:
Widno, ale nie całkiem jasno. |
@Kerm - Tak widziałem ten kawałek :) Ale jestem ciekaw jak to wygląda w konretnie mojej sytuacji :) |
Wielkie dzięki za grę :) Do zobaczenia w kolejnych koszmarach ;] |
Ach, nie napisałam - gram dalej :) |
Ja tam jeszcze nie wiem do końca czy grać czy nie. Poczekam na finał i na to, co się wtedy stanie z moją postacią. Wtedy podejmę ostateczną decyzję. Na razie jestem na tak. |
Cytat:
|
- Ok, dzięki Armiel za szybką odpowiedź, ja zdążyłem dać posta przed wylotem :) Jakby co to spróbuję wrócić po Dixie ale tak skradajkowo skoro do tej pory jakoś to działało :) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:36. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0