Tinka nosi :)

W oknach są zasłony?

Czy Wy miałybyście ochotę rozbudować tło postaci o jakieś sceny z przeszłości pokazujące jakie były relacje między dzieciakami? Czy raczej budujemy wszystko w oparciu o bieżące wydarzenia?

PeeWee, jak opisałem w poście, talizman Iwan nosi na widoku. A grot kitra po kieszeniach.

corax jeżeli sa ci do czegoś potrzebne te zasłony to niech sobie wiszą. Ciężkie kotary, czy jakieś inne z ciulu, czy czego tam się szyje zasłony. Są takie jaki ci pasują.

I takie info na przyszłość. Takie detale możecie sobie spokojnie sami szyć, znaczy się światotworzyć. Ja się nie obrażę. A jak coś mi będzie nie pasowało, to się będę głośno temu sprzeciwiał.

Roger that, Misiu Gry!

Jestem jak najbardziej za retrospekcjami - w formie dodatku do głównej osi fabularnej sesji, aby nie wyszło z tego pisania przeżywanie przeszłości bardziej, niż teraźniejszości, co jest dość częstą przypadłością, jeśli nie zna się umiaru.

Oczywiście jeśli MG nie będzie miał nic przeciwko:smile:

Cześć ludziska:) Zostałam już tylko ja...rano będzie post. Może nie taki jak Wasze, ale jakiś z pewnością :roll:

Post wrzucony.
Po zgaszeniu świecy przenosicie się nagle w jakieś miejsce w Umbrze. To bardzo dziki i pierwotny bór. Miejsce w pewien sposób wam znane. Jak byliście mali, to Jeremiejew zabierał was kilka razy w tego typu miejsce. Czy to jest to same to nie macie pewności.

Czas jaki tam spędzili tym razem jest ekstremalnie krótki, ale jeżeli chcecie coś zrobić to możecie próbować.

Coś jednak wyrzuca was z Umbry i lądujecie na tyłach kamienicy, gdzie jest kancelaria Petrova.

Zaułek w jakim się znajdujecie ma tylko jedno wyjście w którym stoi dziwny chłopak. Jest też troje drzwi, którymi można się dostać do budynków, które tworzą zaułek. Wokół wala się pełno różnego rodzaju badziewia, jest jeden duży kontener na śmieci oraz jakiś kartonowy namiot bezdomnego. Raczej pusty.

Spodziewać się jakichś indywidualnych wiadomości w tej kolejce?

Tym razem nie planuje.

Luda kojarzy tego dzieciaka?