Nikt z was go nie zna. I zarówno strój, jak i płonące oczy sugerują, że nie jest to zwykły dzieciak.

Może chłopię się czegoś najadło i chore? :D

Kebab z bezdomnego? Chyba w Rosji była afera, że paru łebków z kebsa łapało żuli i przerabiało ich na kebaby właśnie.

Idealny motyw na jakąś sesję gore. :D

Co z naszymi płaszczami/kurtkami? Z tego co kojarzę to przed naszym „przeskokiem” wisiały na wieszaku w biurze prawnika. Nikt ich nie zabierał przy przestawianiu biurka ani sprawdzaniu okna.

Teraz jesteśmy na zewnątrz.
W Moskwie.
Zimą.

Czy jako MG możesz doprecyzować ten szczegół? Czy jakimś cudem ciuchy skoczyły z nami?

Faktycznie płaszcze zostały na wieszaku :-)
Wygląda zatem na to, że niestety tam też zostały.

Ok. To ja zacznę od daru: „widok prawdziwej formy” na tego dzieciaka o ognistym spojrzeniu.

Jakby co to chciałbym użyć siły woli, żeby dostać dodatkowy sukces.

Post jest krótki, bo liczę, że na to, że wynik tego mojego spojrzenia dam radę przekazać dziewczynom zanim coś zadziałają.

Sam tego chciałeś Mi Raaz żeby nie było. :)

EDIT:
Panie oczywiście mogą działać, a pan Ivan na chwilę jest w pozycji "stand by"

Tinką deklarowałam okutanie sie kożuchem w moim poście. Coś mi umknęło czy mam zmienić?

Jeżeli faktycznie skakaliśmy w i z Umbry to czy nie stoi tam obecnie banda nagusów bez żadnych rzeczy?

Edyta: współgracze, chciałabym dać swojego posta w reakcji na rannego Drago. Czy mogę pomarudzić o czas do jutra rano? :) Tinka tam doleci z wturzeniem :)

corax deklaracja jest jak najbardziej w mocy.
Przyznam się, że gdyby Mi Raaz nie zwrócił na to uwagi, to ja bym się tego specjalnie nie czepiał. Nie miałem w planach żadnego specjalnego wątku pt "odzyskujemy nasze palta" :D

Jak chcecie, to wszyscy możecie mieć odzienie wierzchnie. Nie ma problemu. Nie ma co komplikować i budować z takiej błahostki, jakiś rozbudowany wątek.
Na logikę kurtki i płaszcze powinny zostać w kancelarii, ale to świat gdzie wąpirze i wilkołaki hasają swobodnie po ulicach, nie ma co się więc czepiać takiej drobnostki.

Z tym nygusowaniem w Umbrze to też bym nie przesadzał. Wszak to nie kolejna część "Goło i wesoło" :D

I trzecia kwestia. To z tego, co ja wiem, to nikt nikogo nie pogania. Ja odpisałem, bo działanie Mi Raaza wywołało efekt, który wpłynie na wszystkich was. Mógłbym oczywiście czekać i zebrać wszystkie deklaracje, ale uważam, że to spowalnia niepotrzebnie grę.