Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Świat Mroku > Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 28-08-2022, 19:37   #11
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Spoon siedział za Adisą na motorze czując jej zapach i wibracje silnika. Musiał przylgnąć do niej mocno jeśli nie chciał wypaść na którymś z zakrętów.
A to przywołało wspomnienia innej kobiety… Brusilli… I nagle tęsknota podbita dziwną wypitą krwią uderzyła w niego z podwójną siłą.
Jednak na szczęście… szybko znalazł się w zupełnie innej sytuacji na której mógł skupić działanie.
Miasto wydawało się teraz rozpadać na ich oczach. Chciwie łapał zapach krwi unoszącej się w powietrzu.
Ta krew pachniała dobrze. Tak jak powinna…. Chciał zamoczyć w niej kły…
W końcu dotarł do reszty i w krótkich słowach powiedział co zaszło: że telefon Markusa przejął ktoś z Antygenu, że to była zasadzka, że zmiótł ludzi którzy go napadli, ale pechowo skasował też wóz, że rozmawiał z Roweną i że umówił spotkanie z Anną i Justariuszką Parr. Dodał jeszcze, że nie jest do końca pewien czy na nie iść. Czy to generalnie całej ich sytuacji nie pogorszy.
W końcu ruszył za resztą. Po prostu dając się prowadzić. Co jakiś czas patrząc na kogoś kto mógł być potencjalnie dobrą zdobyczą.
Skupił się na tym by wykryć interesujący go rezonans odnowić straty i po prostu poczuć się dobrze.
Tak jak Bloody Hell powinien!
Ale… Nie było na to czasu i chcąc nie chcąc musiał odpuścić.
Samo spotkanie u cieńkokrwistych było dla Spoona irytujące, bo uważał te podwampiry za zwykłe ścierwo. Jednak miał tyle rozumu, żeby zagryź kły i zachować swoje uwagi dla siebie. Ale kiedy Najimy wstała i ucałowała dłoń Navaho to jego brwi powędrowały do góry. Z każdą chwilą robiło się dziwniej i dziwniej.
W każdym razie dostali namiary i wkrótce byli już na miejscu.
Spoonowi błyszczały oczy. Nie pierwszy raz przyszłoby mu wymordować rodzinę. Skupił się na obserwacji otoczenia.
-Oni uciekają. Chodźmy tam. – powiedział niecierpliwie. Chciał to szybko załatwić.
 

Ostatnio edytowane przez Rot : 28-08-2022 o 19:55.
Rot jest teraz online  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:49.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180