Jeżeli Archont stoi po stronie Anny to kto wie ;) Jak sprawcy zginą na miejscu sytuacja będzie czysta.

Wyczuwam tu pewną groźbę. :D Tylko nie wiem czy chodzi o policję, czy o coś gorszego.;)

Zresztą jak sędzia stwierdził że puszcza Valeriusa to cała spraw przestała Spoona interesować.

Teraz to najchętniej poszukał by Cath, żeby odstawić do pewnej Gangrel pewną aktorkę i na następną noc mieć już lokalizacje Arwyn.

1) czy jest mozliwosc nagrywania rozmowy/fragmentow Yusufa ktore slyszymy na sluchawkach?

2) Szkoda ze Yusuf nie postawil ultimatum ze pusci wolno Valeriusa, jesli ten zaprowadzi nas do skrytki Anny z pieczecia. Albo niech adres chociaz da ;) Chyba ze chodzilo o moraly, ze "sedziego nie do sie przekupic" ;)

Valerius obiecał że to powie, zrozumiałem to w ten sposób że podzieli się tą informacją jak już będzie mógł sobie swobodnie iść. Zbierzemy pieczęć, potem skoczymy do Anny z sygnetem i zobaczymy czy poda nam prawdziwy adres. Jak tak to super, najwyżej powiemy że Valerius próbował nas przekupić (hehe), jak nie to będziemy wiedzieli że chce nas się pozbyć na już. :P

Dobra nie będę kombinować Spoon pojedzie z resztą na wypadek jakby zrobiło się gorąco.;)

Właśnie sobie uświadomiłam, że z mojej Cath zrobiłam najbardziej nieudacznego Wampira ever, Ventrue od siedmiu boleści który boi się nic nie powiedzieć a jednocześnie boi się powiedzieć cokolwiek gdyż jej zdaniem każda droga prowadzi ku zatraceniu...

<rozkłada ręce>

Niektórym graczom to nawet Mistrz Gry nie jest potrzebny, żeby rzucać kłody pod nogi. Co zrobić.

Ja i tak to zrzucam na zły los (czytaj złe rzuty) :kropla:

No ok, nie każdemu trafi się krytyczna porażka na początku rozmowy z Archontem....

Ale pomyśl, że Yusuf miał rzut na ukrycie swojej tożsamości z Valeriusem i Ghulami. Rzucał przeciwstawnie mając na sumie manipulacji i matactwa 1 kość.

Szczery gość z tego Yusufa.

A skoro już przy rzutach jesteśmy:

Tony śledzi auto Yusufa, tak, żeby nie dać się zauważyć.

Padło:

2, 1, 1, 3

Czy chcesz coś przerzucić? Nie ma opcji poświęcenia, bo to będzie przeciwstawne do tych w aucie z Yusufem.

Po tym rzucie dam mojego posta z rozwojem sytuacji.

Jeżeli dobrze rozumiem zasady;

Książe ma prawo wydawać wyrok śmierci, nawet na swojego Stwórce. W tym celu do zasady ogłasza krwawe łowy. W ich konsekwencji ma prawo wykonać wyrok swoimi lub cudzymi rękoma.

Aby to jednak zrobić musi mieć poważny powód, np. bardzo poważne naruszenie maskarady etc.

Czy dobrze pamiętam, że za zabójstwo innego wampira jest postrzegane co do zasady negatywnie i grozi karą śmierci.