Welp, nie za bardzo sobie wyobrażam, jak by to zakończenie teraz miało wyglądać ;) Znaczy - oczywiście - potrafię wymyślić kilka opcji, ale chciałabym to jakoś logicznie domknąć , więc pociągnę dalej :)

Ja myślę że nie należy robić nic na siłę. Nawet jeśli MG narzeka że brak mu opcji aby się wtrącić.

Zazdrości, że inni się bawią, a on tylko siedzi 8-)

Dokładnie!

W porządku, zatem czekam cierpliwie na dalszy ciąg rozmowy.

Najprawdopodobniej dopiero w poniedziałek będę miał chwilę aby spisać to co obmyśliłem.

Jasne, nie ma problemu.

No to chyba już. Przepraszam za lakoniczny post, ale weekendami miewam mniej czasu, a nie chciałem Was wstrzymywać. Ribaldo, możesz uznać ze Jakub po prostu zasnął. Lub też nie zwyczajnie. Celowo pozostawiam formę otwartą.

Jako, że zostałem dopuszczony do głosu, to też skorzystałem z tego i zamieściłem właśnie mój kolejny odpis.

Zajrzyjcie proszę oboje na PW, macie tam dodatkowe informacje w temacie obecnej sytuacji.

Uprzedzając ewentualne pytania agenci zdają się całkowicie prawdziwi. Zapytani pokażą legitymację, a żadne z was nie ma wiedzy, by podważać ich autentyczność. Bernstein także tego nie robi.

Jestem obecnie mocno zawalona, sorry, najwcześniej w piątek mam szansę na jakiś ruch.
A od najbliższego poniedziałku wybywam na tydzień.