Jestem podobnego zdania co Ravanesh.

Szybkość jest fajna, sesja też będzie (mam wiarę w to wielką) i nie chcę, by ktoś czuł presję. Wystarczy, że Wasze postacie będą zestresowane :-)

Mój koment do baczego był w stylu żartobliwym.

Trzymam kciuki by zdał egzaminy, a posty napisze, jak da radę :-)

I tyle w temacie.

Mój post jest tylko cut scenką, która dzieje się poza postrzeganiem graczy. Będę w nich zawierała tak jak w grach komputerowych podpowiedzi i pokazywała kluczowe działania NPCów wpływające na przebieg scenariusza.

Jeśli taka forma wam nie odpowiada, dajcie znać mi lub Armielowi.

Post Armiela będzie tym, który posunie akcje do przodu.

Jest post wrzucony.

Literówki ogarnę w nim później.

Teraz najważniejsze.

Chciałby ustawić "stały" termin odpisywania by nie kolidować sobie z innymi sesjami, jeśli nie macie nic przeciwko.


Wyjątkowo ustalam go na czwartek 24.09.2010r do godziny 22.00.

Jeśli ktoś nie dałby rady niech napisze, ale utrzymanie tego terminu pozwoli nam na "ustabilizowanie" sesji.

Potem powrócimy do tempa - post na tydzień (a jak się nie uda to je zwolnimy). Wy będziecie wrzucać posty do czwartku, do wyznaczonej godziny, my swoje w piątek - tak by w piątkowy wieczór można było już ruszać dalej.

Co do postów.

Szczegóły odnośnie akcji kierować do mnie lub Ravanesh (jej głos będzie decydujący w ocenie sytuacji konfliktowej).

Widzę, że zaczynamy z wysokiego C - fajna ta pierwsza kolejka, oby tak dalej :D

Ravenesh - forma mnie przynajmniej odpowiada jak najbardziej. Poza grami komputerowymi używałem takich tricków w sesjach wampira na żywo obsadzając tymczasowo w roli ginących npc samych graczy.. łezka się w oku kręci :D

Przepraszam, że się tak wam wtrącam. Ale przeglądając niektóre sesje na LI, mam wrażenie, że jednak warto czasem zrezygnować z "życiowych pierdół", byleby akcja szła sprawnie do przodu. Powodzenia w sesji - jest śledzona z napięciem:)

Mnie też jak najbardziej odpowiada, to co napisałaś Ravanesh. Będzie ciekawie :D

Mnie również to pasuje, zalatuje to smaczkiem rodem z filmów, a ja uwielbiam filmowość w sesjach ;)

Jak najbardziej za:) Z takimi jak teraz niedomówieniami.

Z pewnością doda to niezapomnianego smaczku opowieści.
Jestem za:)

Ja się nawet nie odzywałem, bo uznałem, że to logiczne, że jestem za. W końcu nawet gdyby nie było to ciekawe, intrygujące i pokazujące szerzej problem, z którym przyjdzie nam się zmierzyć, to mi ten post nie przeszkadza, bo nie ja go piszę. Jeśli ktoś nie lubi takich wstawek, może je omijać. Jak tylko nie zobaczy imienia żadnej z postaci przed tekstem, przelatuje o post w dół. Proste ;) A dla reszty niech to będzie wisienką na tortownicy usmarowanej smalcem. Czy coś.

Po pierwsze, nie "wysokiego", tylko "dużego". I nie "dużego", tylko "duże".
Po drugie, nie "fajna", tylko "fajne". Miseczki C (jak i inne) występują w parach, stąd liczba mnoga.
Po trzecie, nie "-" tylko "są".
Wersja finalna:
Bla,bla,bla... duże (w domyśle- miseczki, przyp. tłum.) C są fajne ...bla,bla,bla...

Ja wiem, że się czepiam języka, i to w komentarzach, ale nic nie poradzę, takie zboczenie :/

A post będzie jutro, bo dziś głupoty już tam zacząłem pisać :/