No to ja też sie nie powstrzymam :) Chociaż Armiel już w zasadzie wszystko rozstrzygnął, napiszę tylko (skoro Takeda poruszył fakty historyczne?), że Katolicyzm był u schyłku XIX wieku (do dzisiaj) dominującą (w sensie najbardziej liczną) religią w USA. W Nowej Anglii również. A w sesji jest to od początku zaakcentowane chocby i tym, że pierwszymi tubylcami, których spotykają bohaterowie są Irlandczycy ;) W Maine, jak się domyślam, spotkamy zapewne też wielu Francuzów.

Pzdr.

Pamiętajcie, moi drodzy Badacze Tajemnic, że ja nie będę się trzymał aż tak bardzo realiów - będę je po trochu zmieniał (chociaż oczywiście będę się starał utrzymać "realizm historyczny i społeczny" zgodnie z moją skromną wiedzą :-) ). Dla mnie sesje ZC to sesje nastawione na klimat, na opowieść, na inność i obcość. I to będzie dla mnie najważniejsze.

Dla przykładu - zgodnie z książkami, które sobie przejrzałem o Acadi na tej wyspie istniała w owym czasie bardzo duża społeczność Indian :-) U mnie, jak powiedziałem, nie ma żadnego Indianina na wyspie :-) Tak samo z wiarą - nie wiem jaka była tam dominująca w owym czasie. Potrzebny by mi do opowieści kościół i ksiądz (taki mini spojler) ot i na Bass Harbor pojawiła się społeczność katolików :-) To tak zwana "licenca politica" :-) a mówiąc po mojemu "widzi mi się Misia Gry". Chodzi o opowieść - tylko o nią i o to, jak uwikłają się w nią Wasi bohaterowie.

Czyli - podsumowując ten przydługi wpis - nie będę trzymał się w 100% faktów historycznych. To Zew Cthulhu, a nie sesja historyczna. Pamiętajmy o tym wszyscy.

Pozdrawiam :-)

Nie będę się spierał, ale statystyka jaką podajesz musi rozdzielać wszelkie protestanckie odłamy. Jeżeli połączymy je w jedno i nazwiemy kościołem protestanckim to przewaga nad katolicyzmem będzie ogromna.
Liczba kościołów protestanckich i różnorodność tłumaczą, że dość ciężko jest je połączyć i wrzucić do jednego worka.
Niestety trudno mi się zgodzić z tezą, że Stany są/były państwem gdzie dominująca była religia katolicka. I dlatego musiałem to napisać. :)

Zgadzam się w 100% z tą wypowiedzią. Niemniej jednak na Bass Harbor akurat przeważają katolicy najwyraźniej :-) Ale to w sumie nie ma znaczenia za bardzo. Chciałem tylko pokazać, że akurat w katolickiej większości brak krzyża może wydawać się niepokojący, chyba ze weźmiemy pod uwagę rozwiązanie, które zasugerowałem wielebnemu. I tylko o to mi chodziło.

Za wikipedią - obecnie :-)

Podział religijny w stanie Maine
Świątynia w Roxbury
Religia Procent
Protestanci(całość) w tym m.in.: 56%
Baptyści 16%
Metodyści 9%
Pentakostaliści 4%
inni protestanci 24%
Katolicy 25%
Niewierzący 17%
Inni 2%

Skoro katolicy to 1/4 całości to jest szansa że w Bass Harbor są :-)

Właśnie wrzuciłem post. Napisałem w nim, że profesor brał udział (jako obserwator oczywiście) w Tańcu Słońca. Mam nadzieję, że to nie jest problem i MG nie będzie miał mi za złe takiej konfabulacji.

czyli, rozumiem, posty są emocjonalne? akcji na docu nie będzie?

No wydaje mi się że nie. Czyli robimy posty emocjonalne, pogłębiające bohaterów. Chyba, że ci co zdecydują (odważą się zejść) dograją ze mną działania na GG docku. Wtedy nie widzę problemu.
Wielebny i tak, z poduszką na uszach, może nie usłyszeć tego, co będzie działo się na dole.

Tutaj jestem elastyczny i dostosuję się do decyzji graczy.

A już tam z poduszką na uszach. Ja napisałem tylko, że pastor naciąga wyżej koc. O żadnej poduszce nie było mowy :P

Hejka Badacze Tajemnic.

James postanowił nie lękać się ciemności :-)

Jednym słowem, troszkę się dzieje na GG docku i jak ktoś chce to nich się dopisuje.

Ponieważ jutro wyjeżdżam i nie będę przez kilka najbliższych dni miała dostępu do netu pozwoliłam sobie wrzucić dziś posta emocjonalnego :)
Pozostałe fragmenty Sam z doca wrzućcie proszę w swoich postach.
pozdrawiam
i życzę Wesołych Świąt
Eleanor

PS.
W poście wykorzystałam fragment wiersza Byrona „Darknes” (dobre polecam :D)
cytowany fragment w przekładzie Mickiewicza to:

„Znikły chmury – to dawne ciemności narzędzie
Stało się niepotrzebnym – ciemność była wszędzie. „

wg mnie świetnie oddaje nastrój :D