[komentarze] W Cień
 

Pozwoliłem sobie założyć komentarze bo nasz MG nie zrobiła tego od tygodnia. Okey, zdarza się, różne są wypadki losowe ale zachowanie Stibium to jak dla mnie jawne lekceważenie. Logowała się ostatnia szóstego, mogła wysłać do kogoś PW, że jest niedysponowana czy coś. Komentarzy nie ma, kontaktu nie ma, panel sesyjny jest ale dodała do niego tylko Damiana i siebie. Na wiadomości wysyłane na gadu nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Z tego co wiem Lechu i Andramil mają podobnie. Ktoś wie co się dzieje z naszą drogą MG?

Nie posiadam od MG żadnej informacji. Pozwoliłem sobie wysłać PW, jednak nie dostałem żadnej odpowiedzi. Najprawdopodobniej ma jakieś problemy z internetem. Jeśli nie wróci do końca tygodnia to chyba już nie będzie sesji. A szkoda.

Podobnie jak kolega u góry. Na Gadu także nie odpisuje.
A zapowiadało się tak ciekawie.

Również pisałem do naszej MG dwa razy i miałem odpowiedź za pierwszym razem. Jednak jak za drugim razem nie odpisała napisałem do Szraleja. Ogólnie mam nadzieję, że to chwilowy problem z necikiem i sesja ruszy na czasie. Ciekawie się zapowiadało i chciałbym osobiście kontynuować nasze przygody. Tak często fajnie zapowiadające się sesje nie przetrwały nawet 5 stron postów - oby tak nie było tym razem... ;) Czekamy z utęsknieniem na stibium :D

Pisałem do niej na gadu ale odpowiedzi brak. Jeśli ma kłopoty z netem to ok, zrozumiem i wybaczę, jeśli jednak olała sesję to jawne lekcewarzenie graczy i więcej żadnych sesji pod jej przewodnictwem.
Rzekłem, howk.

Zbliża się weekend, a MG nadal nie ma. Gdyby się zdarzyło, że się nie pojawi, byłaby możliwość, by ktoś przejął jej miejsce w tej sesji?

Z mojej strony takiej możliwości nie ma. Jeszcze nigdy na PBF nie prowadziłem a w D&D gram pierwszy raz. Może nie idzie mi najgorzej, ale cóż... Pierwszym systemem jaki poprowadzę na forum będzie albo Neuro albo Młotek więc na mnie nie liczcie. Z tego co wiem to Damian i andramil są bardzo obcykani w tych klimatach, ale... stibium wiedziała najlepiej jakie ma zamierzenia na sesji i jedyne co nam tu pozostaje to czekać aż się kobitka pojawi ;)

Mógłbym w ostateczności poprowadzić, bo klimat jako tako niby znam, jednak wątpię bym was usatysfakcjonował. Była by to wielka improwizacja, bo nie znam zamierzeń naszej MG.

MG może się i znajdzie, jednak tak jak wspomniał Brain, będzie to kompletna improwizacja. Nie wiemy co GM planowała, nie znamy scenariusza ani nic. Postacie są wybrane pod przygodę, więc nie sądzę żeby ktoś się tym zajął.

Ja nie mam nic przeciwko temu, aby przygodę przejął inny MG, nawet jeśli byłaby to całkowita improwizacja. Oczywiście, najbardziej chciałbym powrotu stibium, ale...

W każdym razie, na mnie jako MG nie ma co liczyć - raz, że pewnie forsowałbym wizję Amn opartą na Ziemiach Intryg kosztem cennej inwencji, dwa, że z DeDekami pożegnałem się jakiś czas temu, trzy, że... dopiero sprawdzam, czy umiem prowadzić, i nie jestem przekonany co do wyników ;)