Pan Błysk

Część pierwsza została już przygarnięta. Tak się łasiło do mnie biedactwo, że odmówić nie miałem serca Post w trakcie pisania.


EDIT:
Do nóżek padam i o wybaczenie proszę, że tak mało i tak późno alem w gorączce wykasował posta pierwotnego i zdenerwowany nieco sił nie miałem go odtwarzać.

 

__________________
Jemu co góry kruszy jemu nie | Jemu co słońce jego zatrzyma jemu nie
Jemu co młot jego rozbija jemu nie | Jemu co ogień jego przerazi jemu nie
Jemu co głowę jego podnosi nad jego serce | Jemu diament
On diament

Viviaen

Się nie przejmuj, termin okazał się być mocno umowny więc spokojnie możesz chyba odtworzyć pierwotną wersję i zedytowac post...

Ja też mogłam spokojnie poczekać że swoim

 

__________________
Jeśli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko?
Albert Einstein

Pan Błysk

Teraz to już lepiej zostawię tak jak jest... a treści dodatkowe które zawarłem w pierwotnym poście wrzucę przy innej okazji, może nawet bardziej odpowiedniej. Bo w sumie nie było to nic szczególnie ważnego dla fabuły, ot takie tam rozważania filozoficzne, w stylu klasycznym, waszego konstrukcika.


P.S. Następnym razem nie strasz tak chorego człowieka! Masz szczęście, tym razem postanowiłem Ci wybaczyć.

 

__________________
Jemu co góry kruszy jemu nie | Jemu co słońce jego zatrzyma jemu nie
Jemu co młot jego rozbija jemu nie | Jemu co ogień jego przerazi jemu nie
Jemu co głowę jego podnosi nad jego serce | Jemu diament
On diament

Viviaen

Ach, dziękuję... Gdyby nie ten akt łaski, nie miałby się kto zająć moim chorym dzieckiem... Które w końcu po 3 dniach spokojnie usunęło

 

__________________
Jeśli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko?
Albert Einstein

abishai

Post MG będzie w niedzielę, mam nadzieję że do tego czasu wstawicie resztę dialogu z docu i ew. inne posty

 

__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

abishai

Witam w rozdziale II i na Celestii, wolałbym w tym poście wyjść nieco dalej niż poza negocjacje zapłaty . Dlatego liczę że z postami drużynka wyrobi się w ciągu tygodnia ? Czas do 27 I.

 

__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Viviaen

Póki mam chwilę to uprzedzam, że z czasem znów krucho, dostęp do doca mocno utrudniony i w ogóle jest mało fajnie więc jak już się dostanę to popiszę ale nie wiem kiedy to nastąpi...

W razie czego od razu deklaruję, że zapytam o możliwość komunikacji z modronami bo mi się wydawały strasznie... niedostępne

 

__________________
Jeśli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko?
Albert Einstein

abishai

Na razie toczy się spór filozoficzny , więc jest jeszcze czas

 

__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Viviaen

Cool

Dziecko okazało się zdatne do jeżdżenia do babci (uffff) więc może w końcu będę miała wieczorami siłę na pisanie

 

__________________
Jeśli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko?
Albert Einstein

Pan Błysk

A efekty tego sporu mogą być doprawdy intrygujące

 

__________________
Jemu co góry kruszy jemu nie | Jemu co słońce jego zatrzyma jemu nie
Jemu co młot jego rozbija jemu nie | Jemu co ogień jego przerazi jemu nie
Jemu co głowę jego podnosi nad jego serce | Jemu diament
On diament