Włączyłam rano doca i napiszę krótko: albo zaczniecie wreszcie czytać ze zrozumieniem, albo zamykam sesję. Bo mnie szkoda nerwów i czasu na poprawianie tego bełkotu, żeby akcja miała ręce i nogi. |
Tura 20
Wchodzicie kolejno do krypty; gdy Marduk, Joris i jeniec są w środku to szkielety ruszają do ataku. Nie mają tury zaskoczenia, bo zakładam, że jesteście czujni. Natomiast jeniec ma wyższą init. niż kapłan, wiec udaje mu się smyrgnąć w bok - tyle że nie wyrwać, bo o ile pamiętam, to Marduk go na sznurku prowadzał. Reszta może się ustawić w dowolnej kolejności - Turmi wmaszerować radośnie i się wepchać, albo czekać. Drzwi krypty otwierają się na zewnątrz. Żeby wrócić się za pułapkę należy przejść wzdłuż ścian gęsiego po belkach, które są stabilniejsze niż deski na środku. Wte dałam wam przejść na luzie, ale jeśli będziecie uciekać z powrotem, to już będę zgodnie ze skryptem rzucać na zręczność. Nie widać jak głęboki jest wilczy dół, bo jest jeszcze zastawiony niby-podłogą. |
19-27.11 będę bardzo wyjęta z życia, więc proszę o autopilota |
Proszę zawijać akcję i kończyć szwędanie się po podziemiach. Jeśli chcecie jeszcze coś robić to deklarujcie, a w weekend już będzie mój post. Rozumiem, że wracacie do miasteczka odsapnąć? Będziecie mieć luźniejszą turę na pobyt w karczmie, leczenie i zaplanowanie dalszych działań. Z tym ostatnim proszę raźno i konkretnie, kulejecie ze zbieraniem informacji, wiec wiele do obgadywania nie macie. Nefarius, jak skończycie w docu to doklej całośc do swojego posta. |
Tura 21
Leczenie podsumuję wieczorem i wrzucę aktualny stan (na poranek) do doca. Wasze łupy są w Składzie Barthena, który je wyceni na dniach. Dodatkowo dostaliście od Slidara 50sz. Chwilowo macie w Phandalin dobrą opinię, aczkolwiek niektórzy obawiają się co będzie jak Glasstaff wróci i czy aby wybiliście wszystkich Czerwonych. Nastroje są więc mieszane. Napiszcie jakieś posty co tam robicie po wyjściu z podziemi oraz co planujecie dalej. Od razu mówię, że ile by Turmi nie terroryzowała goblina to więcej się od niego nie dowie. |
Turmalina nie terroryzuje goblina jak nie musi. Traktuje go jak żywy inwentarz: ma być najedzony, nie śmierdzieć, nie przeszkadzać i być posłuszny. Ale jak trzeba nie zawaha się użyć nahajki. Tak właściwie to może by tak kupić szpicrutę? |
Wstrzymam się z opisywaniem do czasu powrotu Jorisa, bo nie wiem czy coś będzie chciał "działać" czy nie. |
Wieczorem podliczę ile wydaliście na jedzenie, nocleg etc., i odpisze odpowiednie kwoty z panelu. BTW polecam nie łykać jak pelikan informacji podawanych przez towarzyszy, bo macie tendencje do przeinaczania i konfabulacji. Ot, taka dobra rada; nie żebyście wiele tych informacji zdobyli... ;P |
To nie tendencja do przeinaczania faktów, a blefowanie na epickim poziomie xD |
Moze powrzucajcie posty, bo już po terminie, co? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:15. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0