Jeśli jest półka na wysokości mniej więcej połowy drogi, to możemy zejść bez problemów :)

Widzę że mamy odpisy wszystkich graczy oprócz Plimana od paru dni - moze mógłby być chwilowo NPC-owany.

Spróbuję dziś wieczorkiem albo najpóźniej jutro rano odpisać co najmniej dla krasnoludów, choć pewnie odpiszę dla wszystkich.

Zajęty weekend, pracowity poniedziałek w pracy.....to ostatnio norma;)

Do świąt będę zmagał się z życiem, proszę więc o autopilota (o ile będzie to jeszcze potrzebne po tej akcji Zeldy).

Jestem, jestem. Zaraz będzie krótki odpis:).

Krasnoludy mogą podjąć próbę wydostania się z wieży.
Testy akrobatyki będą wymagane aby bezpiecznie zeskoczyć. Nieudany zeskok będzie skutkować upadkiem, tak z ok. 30 stóp.

Walka na dole dobiega zasadniczo końca. Stwory, czymkolwiek były wycofują się. Zelda ginie - stwory potrafią fruwać a rzut Zeldy na grapple nie wyszedł.
Sen co prawda zmorzył Rathana, i stwora, ale Rathana można obudzić.....no, chyba, że kurtuazyjnie obudzicie i stwora;)

Stoicie na kamiennej półce u podstawy wieży.
Kamienne schody w dół, przejście na drugą stronę przez kolejny wiszący most, zamknięte solidne drzwi prowadzące na wyższe piętra wieży.
Można próbować wspinaczki - okna choć wąskie, są w zasięgu dobrej postaci z Atletyką.

Czas z odpisem macie długi tak do następnego piątku. Przez remont w mieszkaniu po południami jestem totalnie offline, więc odpowiedzi czy rozliczenia akcji muszę chwilowo robić w pracy. Stąd również wynikają opóźnienia z mojej strony.

I pomyśleć, ze całe zamieszanie zaczęło się z jej powodu...

Komtur, dziękuję za wspólną zabawę :)

Nie trzeba się było jednak rozdzielać teraz chyba nawet czas nam się rozbiegł bo grupa na dole robiła godzinny odpoczynek...

Dzięki za grę Komtur Zelda była świetną postacią.

A ja mam pytanie. Czy w czasie odpoczynku zapamiętałem na nowo zaklęcia? Bo jeśli tak to czy Grieger nie może rzucić na interrupcie Feather Fall na Zeldę?

Potrzebujesz 8 godzin na odzyskanie zaklęć, ale jeśli miałeś short rest, to możesz skorzystać z arcane recovery.

Melkor - udajemy rzyganie (jeden udaje, że rzyga, drugi mówi, że mu brodę podtrzymuje, żeby jej nie zarzygał), czy od razu próbujemy uciec?