– Ten zielony krajobraz, rzeczywiście piękny – zadumał się. – Z drugiej strony ta złowieszcza jaskinia to ograniczona przestrzeń, co może okazać się przydatne, jeśli mamy czegoś szukać. A Helm nawet w ciemnościach widzi wszystko i czuwa nad tymi, którzy wykonują jego świętą misję. – ponownie się zadumał. – Póki co, racja. – kiwnął głową. – Zobaczmy, co skrywa reszta drzwi.

Następny widok był biegunowo odległy od przyjemnych widoków z poprzednich drzwi. Wam ukazał się ciemny, zapylony pełen trojących wyziewów świat, gdzie szary piasek wciskał się wszędzie.

- Światło rozjaśnia każdy mrok, nawet mrok jaskini - powiedział Darren, odrobinę jedynie mijając się z prawdą - więc korytarz można by odwiedzić w każdej chwili. Ale to zapylone miejsce zostawiłbym na sam koniec.

- Mam nadzieję że na końcu już nie trzeba będzie tego odwiedzać. - kolejne drzwi.

Następne drzwi były najzwyczajniej w świecie zamknięte na klucz.

Badam drzwi czy zapułapkowane, jak nie to staram się wytrychem otworzyć.

Percepcja: 20
Disable Device: 28

Za drzwiami był mały składzik czystości, miotły, jakieś środki czystości, bardzo zagracony.

- Przyda się, jeśli każą nam po sobie posprzątać - zażartował Darren. - Ale to znaczy, że za innymi drzwiami mogą być różne przydatne rzeczy.

Mnich z lekką niechęcią kontynuował zabawę w ciuciubabkę, ale nie widział innego wyjścia.
-Idziemy dalej?

Czy to już wszystkie drzwi na tym piętrze? Zaglądamy na kolejne?