|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
16-01-2009, 10:51 | #71 |
Reputacja: 1 | ...jak nie mogą? A te wszystkie zueeeee i mhroczne bóstwa? Służba ze strachu niektórym bóstwom wystarcza w zupełności. Co do ateistów i bogów - takie podejście, jakie podajesz, Abishai, pasuje tylko do bóstw neutralnych, ewentualnie także złych (choć w przypadku tych ostatnich bycie ateistą to coś jak pewna śmierć, nie tylko olewactwo). Dobre bóstwa dlatego zwane są dobrymi, że działają stosunkowo często na czyjąś, nie tylko własną korzyść (ot, najprostsza definicja dobra (choć przez to niekompletna) - "ja dla ciebie" (oczywiście jako ideału, nieosiągalnego oczywista), zła - "ty dla mnie", a pośrodku, w równowadze występuje "ja dla siebie") i nie rządają zapłaty. |
16-01-2009, 11:16 | #72 | |||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Złe bóstwa hojnie obdarzają potęgą swych wyznawców. I właśnie rządza włądzy, potęgi i zakazanych rozrywek...przyciąga wyznawców i potencjalnych kandydatów na kapłanów. Kapłani slużący ze strachu...są zbyt niepewni jako słudzy. Zawsze mogą poszukać innej alternatywy. Cytat:
Owszem dobrzy bogowie mogą udzielić pozwolenia, na łaskę dla ateisty, który jest moralnie pozytywny..czyli dobry. Ale tak się składa że Inglorin nie jest dobry, a jedynie neutralny. Dobre bóstwa nie pomagają niewierzącym osobom, które siebie (N) lub tylko siebie mają na względzie.(Z)
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. | |||
16-01-2009, 12:04 | #73 |
Reputacja: 1 | NIe do końca Inglorin jest ateistą. Ateiści odrzucają wiarę w siły wyższe, nie wierzą, że dane Bóstwo istnieje, a opowieści kapłanów mają za nieśmieszny dowcip. Inglorin wierzy w to, że Bogowie są, że mogą czynić cuda, ale nie praktykuje swojej wiary, nie modli się do żadnego boga, nie składa ofiar. Nawet jak jest w poważnych tarapatach to liczy tylko na siebie, nie wzywa imienia bogów, nie błaga ich o pomoc, ale... Inglorin także nie bluźni. Stara się zachować całkowicie neutralne stanowisko w stosunku do bóstw. NIe psioczy na bogów ani nie składa im ofiar. Jeśli istnieją bogowie, którzy przymuszają do swej wiary, to muszą być już poważnie zdesperowani (grozi im zapomnienie ) Pozdrawiam Manji
__________________ Świerszcz śpiewa pełen radości, a jednak żyje krótko. Lepiej żyć szczęśliwym niż smutnym. |
16-01-2009, 17:25 | #74 | |
Reputacja: 1 | Nowy post już jest...enjoy I jeszcze mała uwaga ode mnie. Cytat:
Niestety, po to dokladnie zakresliłem obszar rozgrywki , aby mi się gracze nie porozłazili po całej Terra Magnus.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. Ostatnio edytowane przez abishai : 16-01-2009 o 17:31. | |
16-01-2009, 19:12 | #75 |
Reputacja: 1 | Nie ma problemu z pozostaniem w Allracji, choć przy drzwiach Xarkusa nieco zwątpił. EDIT: Post już stoi, ale w ciągu kilku najbliższych dni będę odcięty od internetu, dlatego też proszę o wyrozumiałość i cierpliwość. pozdrawiam Manji
__________________ Świerszcz śpiewa pełen radości, a jednak żyje krótko. Lepiej żyć szczęśliwym niż smutnym. Ostatnio edytowane przez Manji : 18-01-2009 o 12:53. |
19-01-2009, 10:50 | #76 |
Reputacja: 1 | ...nadal wydaje mi się, że to o czym piszesz, Abishai, to w istocie zachowanie typu N, tyle że o poszerzonym "ja". Każda istota, włączając to zwierzątka, potrafi zadbać o inych członków stada, rodziny, plemienia czy ogólnie pojętej społeczności. Byle surykatki potrafią tworzyć w ten sposób struktury nader ciekawe, ale na pewno nie "dobre"... (...w sumie zapomniałem, co miałem dopisać, to zostanie takie, ciut wybrakowane. O religii więcej nie piszę, na sesji się będę produkował w tym temacie, nie tutaj...) Ostatnio edytowane przez Someirhle : 19-01-2009 o 14:38. |
19-01-2009, 16:53 | #77 |
Reputacja: 1 | Dobre bóstwa nie są Chrystusami...Dobro ma szeroki wachlarz odcieni, podobnie jak neutralność i zło. Należy też pamiętać, że każde bóstwo ma swoje poletko w którym działa. Lepiej do D&Dkowych bóstw brać koncepcję starotestamentowego Boga niż Nowotestamentową. Bogowie dobra w D&D są bardziej ojcami czuwającymi nad bezpieczeństwem i własciwym rozwojem społeczeństwa w kierunku dobra, niż istotami rzucającymi leczniczymi czarami na prawo i lewo, w nadziei na zmianę nastawienia u innych. To kapłani mają dawać dobry przykład wiernym, nie bóstwa. No i należy pamiętać...w przeciwieństwie do śmiertelników, bóstwa mogą przewidzieć skutki swej pomocy na wiele lat do przodu. Rzadko kiedy uleczeni przez kapłana zmieniają swoją naturę...zazwyczaj nawet nie próbują, przyjmują pomoc za dobrą monetę.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. Ostatnio edytowane przez abishai : 19-01-2009 o 18:59. |
23-01-2009, 16:33 | #78 |
Reputacja: 1 | Czekam i czekam na brakujące posty.... kolejny post od MG będzie albo na weekend albo na początku tygodnia.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
25-01-2009, 02:13 | #79 |
Reputacja: 1 | Wciaz nie posiadam dostepu do internetu, wiec prosze o nieco cierpliwosci. Obecnie jedynie posiadam dostep do internetu w pracy (jedynie email ). Pozdrawiam Manji
__________________ Świerszcz śpiewa pełen radości, a jednak żyje krótko. Lepiej żyć szczęśliwym niż smutnym. |
25-01-2009, 22:25 | #80 |
Reputacja: 1 | Mój post gotowy w 80%. Przepraszam za opóźnienie ale sprawy rodzinne wymagały mojej obecności.
__________________ When I`m Good I`m really good. But when I`m Bad I`m even better! |