Jak dobrze, że mam czyste sumienie ;)

jak dobrze, że... nie mam sumienia... bo byłoby baaaaaaaaaaaaaaaardzo źle, albo jeszcze gorzej :)
(obiecałabym poprawę, ale nie wiem czy to coś da) :buu:

wiem że nie powinno się pisać jednego pod drugim ale...

Chciałam podziękować za swój udział w tej sesji.
Zwłaszcza MG, której cierpliwość często wystawiałam na próbę.
Wszystkim współgaraczom za pomoc i wspólną grę.
Dołączyłam późno, jednak super mnie przyjęliście i zawsze było mi miło :)

Jaa, niedobra MG zabiła nam Zoe!!
Ronir już pędzi z odsieczą i chęcią zemsty! :nordic:

I będą już dwie ofiary :blazen:

Może nie zauważyłeś, ale dwie ofiary już są. Ronir będzie najwyżej trzecią...

Pani i panowie, ostatni post w sesji zamieszczony... 8-)

Dziękuję wszystkim razem i każdemu z osobna za naprawdę udaną grę, mam nadzieję że bawiliście się dobrze. Sesja zakończyła się przedterminowo i zarazem przed-scenariuszowo :p

Nigdy jednak nie trzymam się ściśle obranego z góry scenariusza, który bardzo często gmatwacie wy drodzy gracze, na tym jednak polega ta zabawa, i często wychodzą z tego same pozytywy. Jeszcze raz więc dziękuję wszystkim za wkład w sesję, bardzo dobre prowadzenie postaci i wytrwałość w znoszeniu kolejnych masakrystycznych motywów jakie wam prezentowałam.

Mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze gdzieś razem, być może na linii gracze-MG, lub jako współgracze.

Pozdrawiam wszystkich!.

Gdzie tu pozytywy z zamordowania naszych postaci... :look:

A tak na serio to dziękuję drogiej MG (głównie za cierpliwość do mojego lenistwa) i współgraczom, że mogłem uczestniczyć w końcówce tak zacnej gry ;)

Ja również dziękuję za grę - zarówno MG, jak i współgraczom obu płci :)

Do zobaczenia w jakiejś innej sesji.

Było fajnie było gorąco i krwawo :devil: ...cóż... przyznaję że drużynka miała niewielkie szanse w środku. Od początku miałem złe przeczucia co szans powodzenia tej misji.:diabol:

Ale fajnie się grało i szkoda, że już się skończyło ;).