Cóż... Sascha przysiadł się przy stole. Tylko tak późno napisałam jego wypowiedź, ponieważ akuratnie miałam inne sprawy na głowie. Przez to mało czasu.
Więc Sascha jest i zamierza trochę pogadać. Choć niewiele sądząc po długości rozmowy. :)

Spokojnie.

proszę, aby posta z dialogiem oraz ewentualne inne posty (jeżeli ktoś chce coś jeszcze napisać) znalazły się w wątku do dzisiejszego późnego wieczora. Koło 23 będę chciał pisać kolejnego posta...

Czy można uznać, że ranek jest już w pełni i miasteczko wróciło do normalnego funkcjonowania, bo Kumalu pragnie odwiedzić kilka miejsc i zadać parę pytań?

Tak jest.

Po rozmowie z wszystkimi przyjezdnymi, Ninaran siedzi przez chwilę w sali jadalnej po czym wychodzi. Jest już ranek, więc brama zostaje otwarta... Tam gdzie dobito konie trwa ich ćwiartowanie i usuwanie... Miasteczko ma nowy temat do dyskusji...

Chyba nie zdążę już dzisiaj napisać posta, więc składam deklarację działania: -moja postać chce udać się do wieży Altruna.

Poproszę jeszcze szybkie uzupełnienia deklaracji:

Komtur - jakie kwestie chcesz poruszyć z mędrcem? Napisz mi proszę pytania albo zagadnienia... Od razu zamieszczę to w poście.
Kołek - ja nie wiem jakie rzeczy Twoja postać uznana za konieczne do zabrania... Więc jakoś musisz doprecyzować słowo NAPISANE...

Dwie postacie się zejdą razem - Kumalu i Welgan - obie idą do Altruna mniej więcej w tym samym czasie. Czy któryś chce drugiemu coś powiedzieć?

EDIT:
Post jest. Jakby co to jestem do dyspozycji.

Sytuacja jest następująca:
Amberlen, kiedy wyjdzie i rozejrzy się zobaczy Otta i vice versa. Otto ma jednak jakąś godzinę tylko dla siebie.
Welgan zmierza na spotkanie przy bramie,
Kumalu i Emmy mogą wejść w interakcję (jest koło południa).
Sasha (nie dostałem deklaracji, więc zagospodarowuje sobie czas jak chce).
Markus w poście proszę się odnieść do pytań Ninarana, potem czas do zagospodarowania...

Czas na odpisanie - do niedzieli popołudnia...

W postach spokojnie możecie zawrzeć przemyślenia, rozwinięcia, nawiązania i co tam jeszcze komu przyjdzie na myśl. Każdej postaci podałem również jakiś kawałek "z jej perspektywy" tak jak pewne wydarzenia mogła postać odebrać - czy tak je odebrała - to już wasza sprawa. W poście na pewno dojdzie do jakiś interakcji (grupa przy bramie, grupa w karczmie...) - standardowo google. Jeżeli jakaś grupa zdecyduje się wyjść z miasta proszę o zakończenie posta w chwili "idziemy w kierunku czegoś", bo Koboldy pewnie zajmują stanowiska...


UWAGA: dokonałem edycji posta w części Welgana.

Przepraszam że post taki krótki, ale nic na razie nie przychodzi mi innego do głowy.

reddora - zrób coś proszę z tym postem.

Wyraźnie napisałem, że: dlatego nie wiem na jakiej podstawie powstało założenie, że koń Sashy nadaje się do jazdy? Nie nadaje się - jest wystraszony (pomimo opieki jednak obcych osób), poraniony (problem z założeniem siodła) i zmęczony.


W poście zignorowane zostały nawet straże stojące koło stajni - chłopaki może są młode i głupie, ale wypadało przynajmniej wspomnieć o ich istnieniu - nie mówiąc już o jakimś dialogu z przekonaniem ich, że to koń Sashy...

właśnie się zastanawiałem kiedy zareagujesz:P way to go!

Aschaar, jak się tworzy takie rozmowy na gmailu? Na razie wysłałam PW Komturowi, za jakiś czas stworzymy posta mam nadzieję. :)