lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   Zakon z Gospody (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/912-zakon-z-gospody.html)

Draco 16-10-2005 09:57

Podnoszę się z krzesła, i spokojnym krokiem ruszam za Mauricio (Mauriciem?)
Idziecie?- pytam pozostałych towarzyszy.

Rezo 16-10-2005 18:32

-Idziemy-wstaje, zbieram swoje rzeczy i podazam za towazyszami.

Artur 17-10-2005 15:19

Robię to samo co moi koledzy.

Bothus 17-10-2005 22:01

Wychodzicie z gospody i idziecie przez miasto. W przeciwieństwie do gospody ulice lekko opustoszały, ale nieznacznie, gdyż miejsce uczciwych ludzi zajęli wszelkiej maści złoczyńcy. Mimo to bez przygód dochodzicie pod wskazany dom.
Nie musieliście długo czekać na to, aż z budynku wyszedł mężczyzna o wyglądzie dokładnie pokrywającym się z opisem. Ma długie, siwe włosy i brodę, ubrany jest w niebieską szatę (która wygląda zupełnie jak szata waszego pracodawcy) a w dłoniach trzyma drewniany kostur.
Mężczyzna chyba was nie zauważa i rusza przed siebie.

Rezo 18-10-2005 13:53

-Trzymajmy sie w dobrej odleglosci od niego, tak aby go widziec, ale zeby on nas nie zauwazyl-to mowiac do towarzyszy, kieruje sie za dziadem.

Draco 18-10-2005 14:28

"Dobrze ale musimy isc powoli i bezszelestnie"- przyznaje racje Everalth'owi i ruszam za nim.

Bothus 19-10-2005 17:43

Mężczyzna idzie spokojnie głównymi ulicami, nie spieszy się nigdzie. Jedyną dziwną rzeczą, jaką zauważacie, jest to, że chyba krąży wkoło. Wydaje się wam że przez tą ulicę już wcześniej przechodziliście... i ta kamienica...
W końcu zatrzymuje się i stoi odwrócony do was plecami.
"Śledzicie mnie." raczej stwierdził, niż zapytał. Mimo tłoku jaki panuje na ulicach, podejrzewacie, że mówi do was.

Draco 19-10-2005 21:24

Wychodze z mroku i mówie:
-"Czemu tak sądzisz starcze?"

Rezo 19-10-2005 22:00

Wychodze kilka krokow na przod,usmiecham sie i mowie:
Mowisz do nas, Panie?
Gdybysmy mieli juz kogos sledzic, to chyba jakichs kupcow czy bogaczy, a nie, za pozwoleniem panskim, staruszkow w lachmanach. To chyba logiczne.

Norbi 21-10-2005 16:24

"Co my zwykli przechodnie i mieszkańcy moglibyśmy chcieć od Ciebie starcze?? Raczej Ci się wydaje."Po tych słowach szepcze do kumpli: "Chłopaki to może się różnie skończyć, możemy nawet nie wykonać zadania, trzeba go jakoś przekonać."


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:39.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172