[D&D FR 3,5ed.] A gdyby tak... Zmienić bieg histori? - komentarze - Strona 3

Bronthion · 21-09-2010, 17:45

Oj tam mordowania, nie trzeba od razu zabijać, można okaleczyć... wybijając przy okazji różne głupoty z głowy ^^

Elthian · 21-09-2010, 17:47

Praworządny dobry na pewno nie będzie za mordowaniem. Aczkolwiek chmmm... Zna się te i owe metody wychowawcze (tak, to nawiązanie do wypowiedzi Bronthiona)

Fearqin · 21-09-2010, 17:53

Cóż. Robhun ma BARDZO dużą skłonność do rękoczynów względem innych graczy. Ale tylko jeśli ów delikwent podpadnie krasnoludowi (bo póki co was znosi, ale już powoli mu nerwy puszczają)

.

ObywatelGranit · 21-09-2010, 17:54

Corrax się już swoje nawojował i nie zamierza szukać zwady. Za Białą nie ręczę

Amanea · 21-09-2010, 17:57

Rav jest neutralna dobra. I będzie starała się łagodzić konflikty, póki nie siądą jej nerwy przy Was

Aha, i na tą panią radzę nie podnosić ręki, bynajmniej nie z jej przyczyny

daamian87 · 21-09-2010, 20:34

Co do mnie to będziecie mieli trudny orzech do zgryzienia

postać mimo określonego charakteru nie jest przekonana, jak ma postępować

niektóre decyzje mogą wydawać się dziwne i nie pasujące do postaci, a może właśnie takie będą?

Nefarius · 22-09-2010, 06:11

Paladyn wie również o tym iż niektóre odłamy kościoła Kelemvora przywołują nieumarłych do walki z innymi nieumarłymi, aby po skończonej potyczce odesłać ich z powrotem do grobu i magicznym rytuałem (Wyznania i Panteony) sprawić by już nigdy nikt ich nie powołał do życia, dlatego uważam iż tolerowanie nekromanty nie będzie niemożliwe.

Bronthion · 22-09-2010, 09:18

Ale nadal nie znamy Twojego zdania na temat cięższych niż słowa starć między graczami

daamian87 · 22-09-2010, 13:00

To mamy w drużynie nekromantę?

Nefarius · 22-09-2010, 18:50

Zgodnie z rekrutacją zakładam, że znacie się już jakiś czas i wiecie mniej więcej, czym się kto trudni/zajmuje.

Co do starć między graczami. W rekrutacji pisałem, że jesteście drużyną, która współpracuje z sobą. Zatem mieliście świadomość, że budowanie skrajnie odmiennych charakterów będzie konfliktogenne. Proszę teraz samemu wymyślić powody, dla których się nie zarzynacie

21-09-2010, 17:45	#21
Bronthion Reputacja: 1	Oj tam mordowania, nie trzeba od razu zabijać, można okaleczyć... wybijając przy okazji różne głupoty z głowy ^^ __________________ "Kiedy nie masz wroga wewnątrz, Żaden zewnętrzny przeciwnik nie może uczynić Ci krzywdy." Afrykańskie przysłowie

21-09-2010, 17:53	#23
Fearqin Reputacja: 1	Cóż. Robhun ma BARDZO dużą skłonność do rękoczynów względem innych graczy. Ale tylko jeśli ów delikwent podpadnie krasnoludowi (bo póki co was znosi, ale już powoli mu nerwy puszczają) . __________________ Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies ^(`(oo)`)^

22-09-2010, 09:18	#28
Bronthion Reputacja: 1	Ale nadal nie znamy Twojego zdania na temat cięższych niż słowa starć między graczami __________________ "Kiedy nie masz wroga wewnątrz, Żaden zewnętrzny przeciwnik nie może uczynić Ci krzywdy." Afrykańskie przysłowie

21-09-2010, 17:47	#22
Elthian Reputacja: 1	Praworządny dobry na pewno nie będzie za mordowaniem. Aczkolwiek chmmm... Zna się te i owe metody wychowawcze (tak, to nawiązanie do wypowiedzi Bronthiona)

21-09-2010, 17:54	#24
ObywatelGranit Reputacja: 1	Corrax się już swoje nawojował i nie zamierza szukać zwady. Za Białą nie ręczę

21-09-2010, 17:57	#25
Amanea Konto usunięte Reputacja: 1	Rav jest neutralna dobra. I będzie starała się łagodzić konflikty, póki nie siądą jej nerwy przy Was Aha, i na tą panią radzę nie podnosić ręki, bynajmniej nie z jej przyczyny

21-09-2010, 20:34	#26
daamian87 Reputacja: 1	Co do mnie to będziecie mieli trudny orzech do zgryzienia postać mimo określonego charakteru nie jest przekonana, jak ma postępować niektóre decyzje mogą wydawać się dziwne i nie pasujące do postaci, a może właśnie takie będą?

22-09-2010, 06:11	#27
Nefarius Reputacja: 1	Paladyn wie również o tym iż niektóre odłamy kościoła Kelemvora przywołują nieumarłych do walki z innymi nieumarłymi, aby po skończonej potyczce odesłać ich z powrotem do grobu i magicznym rytuałem (Wyznania i Panteony) sprawić by już nigdy nikt ich nie powołał do życia, dlatego uważam iż tolerowanie nekromanty nie będzie niemożliwe.

22-09-2010, 13:00	#29
daamian87 Reputacja: 1	To mamy w drużynie nekromantę?

22-09-2010, 18:50	#30
Nefarius Reputacja: 1	Zgodnie z rekrutacją zakładam, że znacie się już jakiś czas i wiecie mniej więcej, czym się kto trudni/zajmuje. Co do starć między graczami. W rekrutacji pisałem, że jesteście drużyną, która współpracuje z sobą. Zatem mieliście świadomość, że budowanie skrajnie odmiennych charakterów będzie konfliktogenne. Proszę teraz samemu wymyślić powody, dla których się nie zarzynacie