Sayane

Ja bym tam oprotestowała ten samowolny śledczy sąd i pojechała dalej. No, ale Cypio to nie Sabrie... a poza tym plecak dziwnie mu ciąży ;(

 

Vantro

Mam nadzieję, że nie ciąży mu w nim pusta flaszka po truciźnie... bo moze nam być wszystkim goooooooorąco jak nie wiem co

 

__________________
W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze.

Sayane

Pusta... nie...

 

Kerm

Wszystkim jak wszystkim
Ja też byłbym za opuszczeniem lokalu. W końcu mieliśmy tu być tylko dwie-trzy godziny

 

abishai

Ja bym nie protestował na waszym miejscu z uwagi na argumenty kapłana w postaci....sporej ilości uzbrojonych najemników.
Nie ma lepszego argumentu na przewagę liczebną

 

__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Vantro

Ty już go opuściłeś jako jeden jedyny znajdujesz się poza nim Teraz kombinuj jak nas z niego wyciągnąć

 

__________________
W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze.

Sayane

Przez okno najlepiej. Tylko nie zapomnijcie o kiełbasie dla de Puchatka!

 

Kerm

Po co was wyciągać, skoro tak się dobrze wszyscy bawicie?
Miłe towarzystwo (mieszane), dobre jedzenie, wygodne łóżka... A rankiem wszystkich wypuszczą

Chyba że to Puchatek jest winny...

 

Vantro

On by chyba raczej wychłeptał to wino zamiast coś do niego nalewać? No chyba że kiepskie to może by nasikał???? Trzeba podpytać Cyprio czy on koneser czy nie

 

__________________
W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze.

Sayane

De Puchatek jest koneserem wszystkiego, co dobre... i co niedobre czasem też - vide ostatni post

... (muszę mu dać atut "odporność na trucizny" albo co ) ...