Sprawa chyba jest jasna :) Laure atakuje; jeśli ktokolwiek zaczyna coś mówić, to mu przerwie w pół zdania. Inicjatywa:

1. Leila
2. Laure
3. Iulus, Mag1, Mag2
4. Sorg, Woj1
5. Woj2
6. Ray
7. Atoli, Kario
8. Maeve
9. Tua
10. Rado

Ponieważ wyjeżdżam na weekend, proszę raczej sterować bardziej w stronę postów (a przynajmniej jakichś ładnych opisów) niż deklaracji w docu.
Abi, możesz swobodnie kierować najemnikami.
Sorg oczywiście stoi na własnych nogach koło najemników, reszta jest rozstawiona jak na mapce.
Leila w pierwszej turze nie zaatakuje, ale reszta już owszem. Wszyscy przeciwnicy mają lekkie rany od czaru Aesdila.

Czas: do środy... ale tak na prawdę do końca sesji będą już cały czas interakcje, bez dłużyzn, więc starajcie się sprawnie i opisowo docować/wrzucać krótkie posty akcji, żeby fabularnie opowieść się ładnie toczyła.

Napisałam krótkiego posta, bo znów wyjeżdżam. Dam deklarację co robi Sorg w docku. Postaram się być dostępna w miarę możliwości, ale chyba nie wcześniej niż w poniedziałek.

W docu cd. walki. Czy wykorzystacie tę turę-dwie gdy pojawia się Pathox na dalszą walkę czy nie, zależy od Was. Sorg go na początku nie widzi, podobnie jak Rado. Musieliby się przesunąć. Leila nie żyje, mag który ją eskortował również. Żmija atakuje Aesdila cały czas, więc on nie może zaprzestać walki.

Przepraszam za kolejną (znowu, znowu...) obsuwę, ale nie mam czasu ani siły myśleć nad sesją. Jutro wieczorem napiszę Wam szczegóły walki.
Baltazar musi chwilowo poczekać, bo to co zobaczy Helf zależy od akcji na dole.

Przeciwnicy rycerzy się nie wycofują, obaj musicie walczyć do końca.
Przydały by mi się też na jutro jakieś deklaracje magiczek co do dalszych działań - zwłaszcza że mają za przeciwnika Pathoxa. Przypominam, że macie mało życia w ogóle, a teraz w szczególności.
Atoli dobije maga Laurego, który coś tam się jeszcze próbuje zbierać, zostanie żmija.

Maeve, Tua, Kario - ciężkie rany.

Vantro jesteś pewna z tym sztyletem? Stick od razu zauważy manipulacje Sorg i na pewno nie da się dziabnąć ot tak.

Abi, wrzuć posta zamykajac go swoją wypowiedzią.

Hmmm... czy pewna - to trudno orzec tak do końca.
Jednak - tak Sorg sięgnie po sztylet bo:
- może on nie zwraca tylko na nią uwagi ale i na pozostałych i tak od razu się nie zorientuje, więc gdzieś go dziabnę
- może jeżeli się zorientuje to jednak zareagować będzie musiał co da jej szansę wywinąć się z jego uścisku
- może jak odwróci jego uwagę od innych to komuś się uda go ustrzelić :)

To takie gdybanie do tego sztyletu, Sorg po prostu nie pozwoli się tylko wlec do tej sali, ryzykuje licząc na to że ma tam zostać dotransportowana żywa. Przylutowałabym mu lutnią, jednak na to już za późno :)

W docu jest opis z uwzgnędnieniem waszych deklaracji - lub ich braku. Ponieważ jest trochę rozbieżności turowych (np Iulus jest najbardziej do przodu, a magiczki dopiero zaczynają), możecie sobie nawzajem pomagać lub przemieszczać się.

baltazar nie widzi problemu może poczekać... nawet taka chwila mu się przyda aby delektować się sceną starcia dwóch "tytanów", którzy będąc w śmiertelnym zwarciu znaleźli kilka ładnych sekund na odczytanie wiadomości leżącej na ziemi. :woow: Póki co to pozostaje pełen podziwu dla faktu, iż żadna ze stron nie postanowiła wykorzystać nieuwagi przeciwnika :bidny: Pewnie więcej szacunku należy się paladynowi w końcu to nie on musiał czytać tego "do góry nogami" i pewnie skończył szybciej :lol2:

Szczegóły, szczegóły ;) Jakoś trzeba było uskutecznić tą wiadomość, inaczej by leżał zwitek pergaminu do końca sesji na ziemi i tyle by było z dramatyzmu oraz tropkowych chęci ;P

Sytuacja jak na obrazku:

• Sorg leży na progu złotej sali, Pathox za nią bieży.
• Rado nie żyje, mag który go zabił jest ranny
• dziewczyny i Kario są oddzieleni od reszty pryzmatyczną ścianą i nic nie widzą - tu przydałoby się, żeby Callisto odpisała jak najszybciej
• założyłam, że Raydgast nie stoi jak kołek, więc jest przy ostatnim magu, który przyzwał 5 cieni - jeden atakuje orła, pozostałe resztę.
• Stick śpiewa, efekt jak w poście

Ponieważ jak widzę z pisaniem jest już poważny problem - znaczy wy piszecie dwa słowa deklaracji i uważacie, żę ja mam zrobić resztę - blokuje doci i macie zacząć grać normalnie, bo inaczej nie skończymy tego do bożego narodzenia. Moje gg macie, jakoś dawniej nie było problemu żeby rozegrać akcję w poście a nie w stylu "to ja wykonuje jeden cios i to na tydzień wystarczy".

Czas do wtorku i macie jeden ruch zanim zostaną przyzwane cienie.

Co ty tyle komentujesz, Sabrie :P O jakiejkolwiek porze wchodzę na lastinn to widzę, że u ciebie najnowszy post :P

Edit: Lol, macie podobne "imiona" :P Zaczynają się na "S" i kończą na "e" :P

Nudzi mi się jak widać, a ty nie myl gracza z postacią ;P Sabrie bedzie jutro (mam nadzieję...) ;)