lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   [Komentarze] Eberron - Dobre złego początki (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/9683-komentarze-eberron-dobre-zlego-poczatki.html)

deMaus 12-02-2011 21:06

A ja wręcz przeciwnie bym powiedział. Hermit, zmieścił się w limicie czasu na posta, (pomijam, że nie czytał doc'a) więc jeśli zadeklaruje, że strzela, to ja o ile mam prawo głosu, głosuję, za rozgrywaniem konsekwencji, tej akcji, nawet jak ona jest niekorzystna.

Na razie była deklaracja, że celuje, więc, sytuacja trwa, ale jak zadeklaruje że strzela to ma do tego prawo.

Aschaar 13-02-2011 14:12

Ja też jestem za następstwem deklaracji. Skoro gracz decyduje o czymś to jest to jego decyzja. Nawet jak trzeba coś poprawiać.

Chyba, że Hermit napisze, żę przycelował, ale - z jakiś powodów - nie strzelił... Tak, jak ja będę musiał napisać, że znaki Nicklacha zostały zignorowane...

Takeda 13-02-2011 14:16

To troszkę bardziej złożony problem z mojej perspektywy. W tej danej sytuacji można z niego jeszcze jakoś wybrnąć, zakładając, że postać Hermita nie strzeliła.
Jest to tak naprawdę kwestia tego co jest ważniejsze, deklaracje w poście, który jak zauważyłeś jest umieszczony w czasie, czy deklaracje w docu? Napisałem, że tą walkę (jak i ewentualne następne) rozegramy w docu za pomocą deklaracji a potem umieścicie to w swoich postach. Walka w docu została przeprowadzona i zakończona.
Gdy uznanym, że racja jest po stronie Hermita cała walka i późniejsza rozmowa musi zostać uznana za nie byłą.
Nie tylko komplikuje to sytuację, ale także zniechęca do dalszego udziału w sesji (moim skromnym zdaniem).
Uważam, że skoro wszyscy zgodzili się na rozgrywanie rozmów w google docu to deklaracje w nim zawarte obowiązują i są obowiązującymi w sesji.
Na zakończenie powiem, że Hermit nie tylko nie śledził doca, ale także sesyjnych komentarzy. Co także moim zdaniem poważnie utrudnia udział w sesji.
Tak wygląda moje zdanie jeżeli chodzi o kwestię sporną.

Teraz potrzebne są ostateczne deklaracje co robicie dalej, zwłaszcza twojej postaci deMaus, byśmy mogli zakończyć tą kolejkę i przejść dalej.

Aschaar 13-02-2011 15:12

Przy kasowanieu rozmowy - jeżeli już by do tego doszło - nie podnosiłbym - ja osobiście - argumentu zniechęcania do udziału w sesji. Dlaczego? Z racji specyfiki PBF. Nie gramy w tym sam czasie, ani w jednym pokoju - pomimo tego, ze wydarzenia dzieją się w jednej linii czasowej. Pisząc coś zakładamy, że inne postacie jakoś postąpią. Tutaj (niejako ignorując działania postaci Hermita) założono, że dochodzi do rozmowy w karczmie. Chwilę później założono, że postacie schodzą na dół (tym razem ignorując działania mojej postaci). Jeżeli gracz się uprze i nie odpuści akcji - sorry - to była jego kolejka...
Owszem - bez wielkiego sensu - czekalibyśmy na pojawienie się Hermita w docu, czy komentarzach..

Proponuję na przyszłość uważać na deklaracje, a na chwilę obecną zamieść wszystko pod dywan i uznać, ze strzelanie się nie odbyło... inaczej praktycznie całą turę wywalimy do kosza :/


Z ważniejszych rzeczy: deMaus - opisz z łaski swojej zalążki swego planu - bez tego nie można niczego napisać, bez podwtarzania tego co jest w docu...
W ogóle ktoś, kto więcej napisał w docu mógłby to przerzucić do sesji, potem jakieś wyjaśnienia postaci deMausa i pewnie znów jakaś dyskusja i dopiero potem deklaracje co dalej. Na chwilę obecną Nicklach nic nie o wie o planach Alastera, a cała sytuacja jest z punktu widzenia postaci pakowaniem się w bagno...

Hermit 13-02-2011 15:35

Dlatego nie chcąc ewentualnie psuć waszej pracy, założyłem że celuje do "walczących" nie wypuszczając jeszcze strzały. Zawsze moja postać może się schować, i poczekać na większe rozeznanie w sytuacji.

Z tego co dobrze kojarzę, wasza rozmowa odbywa się w innym pokoju, więc nie mogę wiedzieć co planujecie. Dalej, nie zawsze mam czas na czytanie docka oraz komentarzy, za co szczerze przepraszam.

Tak więc, by rozwiać wszelkie wątpliwości, i widząc że krew specjalnie się nie polała, strzała z wolna schodzi z cięciwy, a łucznik chowa się z powrotem do pokoju nie wyrządzając nikomu krzywdy ;)

Takeda 13-02-2011 15:39

Aschaar w tej chwili faktycznie możemy to zamieść pod dywan i nic wielkiego się nie stanie.
Mi chodzi bardziej o sytuacje w przyszłości. Walki i kolejne rozmowy i dynamiczne akcje wcześniej czy później nas czekają i ja chciałbym usłyszeć wasze zdanie w tym temacie.
Korzystamy dalej z googlowego doca, który ma tą zaletę że za jego pomocą można dość sprawnie przeprowadzić właśnie te dynamiczne elementy sesji. Z drugiej strony wymaga waszego dodatkowego zaangażowania, sprawdzania doc i udzielania się w nim.
Możemy też rozmowy, walki i inne dynamiczne akcje opisywać w formie postów.
Wy musicie zdecydować co jest dla was wygodniejsze, ja się dostosuję.
Jeżeli zdecydujemy się na doca to powinniśmy chyba też założyć, że to co się tam dzieje jest integralną częścią sesji i deklaracje tam umieszczone są wiążące.
Tak uważam. Jeżeli ustalimy jasne zasady, łatwiej i sprawnie będzie nam się grało. To jednak wy musicie się zdecydować.

A o zniechęcanie do gry to chodziło mi o to, że jeżeli ktoś udziela się w rozmowie w docu przez 2-3 dni i nagle okazuje się, że to wszystko jest nie ważne to może się delikatnie mówiąc zdenerwować.
Dlatego też wolałbym byśmy razem ustalili jasne zasady w tej kwestii.

Hermit dziękuję za taką postawę. Taka ugodowość na pewno pomoże teraz i w przyszłości.
A co do doca, to nie musisz przepraszać że nie masz czasu, gdyż każdy z nas może to powiedzieć. Tylko jestem zdania, że musimy jasno sprecyzować jaki mamy stosunek do doca i jego funkcji w sesji.

Aschaar 14-02-2011 09:35

O funkcji doc'a w sesji można chyba dyskutować długo. Dla mnie osobiście pełni on tylko funkcję pomocniczą. Tak samo pomocniczą jak GG, telefony i co tam jeszcze kto wykorzystuje. Sesja odbywa się na forum.

Bardzo często akcja w doc'u jest kreowana przez dwu graczy, którzy akuratnie w tym samym momencie siedzą na necie i mają czas, żeby coś napisać. Potem okazuje się, że "w sesji" przy stole siedziało osób 5, ale przez pół godziny gadały tylko dwie. Ktoś, kto czyta później takiego doc'a musi wybierać czy odpuszcza swoje działania / pytania / akcje; czy może jednak wbija się gdzieś w napisany tekst - powodując być może, że reszta staje się bez sensu; albo dopisując się na końcu - znów wracając do pewnych tematów i logicznie rozbijając tekst i akcję...

Nie przeczę, że doc jest fajnym narzędziem, znacznie usprawniającym sesję; ale jest również narzędziem niosącym z sobą określone wymagania (chociażby konieczność obróbki tekstu przed wrzuceniem na forum). Z mojego doświadczenia z docem widzę kilka uwag, które mnie przynajmniej pomagają ogarnąć akcję w doc'ach:
- scena musi być zdefiniowana. Gdzie, kiedy i kto bierze udział; co stało się wcześniej (nawet jeżeli to miałoby zasugerować graczowi jakieś posunięcia np: "przygotowałeś się do strzału jednak wszystko wskazywało na to, ze pomoc nie będzie potrzebna"). Bez pozostawiania nieścisłości takich jak obecnie.
- podział na typowe sceny i podsceny, co ułatwia kontrolę akcji i również przygotowanie postów (teraz w doc'u są cztery sceny: w pokoju, w jadalni,na schodach i ponownie w jadalni winnym składzie). Im krótsze sceny tym lepiej, bo krótsze posty do wykreowania.
- mechanizm zatwierdzania scen. Każdy biorący udział w scenie otwartym tekstem wpisuje, że dla niego jest Ok i dopiero zatwierdzona scena zaistnieje w grze. Można przyjąć, że codziennie następuje "automatyczne" zatwierdzenie - co wymusza zaglądanie do dokumentu raz dziennie.
- jasne zasady przenoszenia doc'a do sesji. Kto? Kiedy? Jak? Tu jest z tym trochę roboty, bo doc powstaje wieloosobowo w pierwszej osobie, a w sesji to już nie ma sensu (część wypowiedzi trzeba przerabiać na trzecią osobę, albo - brzydsze, ale łatwiejsze - wrzucać w trybie "na role").

Niewątpliwie jakieś zasady dla doc'a trzeba ustalić i się ich trzymać. Jakie zasady - w sumie obojętne, byle takie same dla wszystkich ;)


PS.: Mogę podzielić obecnego doc'a na sceny, żeby było widać o czym piszę - jeżeli uważacie to za stosowne i konieczne.

Takeda 14-02-2011 10:17

Aschaar to co napisałeś uświadomiło mi mój błąd jako prowadzącego.
Napisałeś, że podział na typowe sceny i podsceny ułatwia rozgrywkę w docu oraz że im krótsze sceny tym lepiej.
Mój błąd polega tym, że scena w docu jest zdecydowania za długa i dzieje się w kilku miejscach na raz.
Teraz widzę jak to powinno zostać sprawnie rozegrane, by nie było kłopotu.
Scena walki halflinga z postacią deMaus kończy się wygraną tego drugiego - i tu powinna zakończyć się scena w docu.
Scena z Fridą. Nie udało się jej uciec i wszyscy schodzą na dół - i tu też scena w docu powinna się zakończyć.
Przy takim rozegraniu scen w docu post Hermita ma sens i z niczym nie koliduje.
Wszyscy schodzą na dół. Wrzucacie swoje posty, ja daje odpowiedź i możemy w docu prowadzić rozmowę z halflingiem.

Niestety tak się nie stało - mea culpa. Wybaczcie.
Teraz musimy zakończyć tę scenę.
Proponuję, aby już bardziej nie przedłużać kolejki opisać to co się wydarzyło do tej pory i zakończyć na pomysłach, deklaracjach odnośnie tego co powinniście zrobić dalej. deMaus wyjawi swój plan i będziemy mogli przejść dalej.
Jeszcze raz przepraszam za zamieszanie. Na przyszłość postaram się bardziej kontrolować przebieg zdarzeń. Na szczęście ugodowi z was ludzi i krew się chyba nie poleje :D

deMaus 14-02-2011 10:22

Moja odpowiedz w doc/u już poszła.

Co do rozmów w docu, to to co proponuje Aschaar, i co na przykładzie obecnej sceny podsumował Tekada, ma sens, i jak powiedział pewien człowiek w telewizji Jestem na Tak.

Co do mojej nieobecności to, Targi Ślubne, a co za tym idzie, dzień przygotowań, ekspozycji (sobota), rozmowy z klientami, promowanie siebie, itp (niedziela), razem dają zgon, od wczoraj od 20 do dziś do 9:30.
Że tak powiem żyję z tego i czasem trzeba się tym zająć.
Toteż moją nieobecność sponsorowała praca :)

Aschaar 14-02-2011 10:33

W docu może sie dziać jednocześnie wiele scen - to też jest zaleta doc'a ;)

Byle były jakieś wyraźne części, aby się nie pogubić... Potem te nagłówki można nawet wykorzystać jako tytuły postów: "Rozmowa w pokoju Altana (Altan, Draugdin, Nicklach, Frida)". To też da się wykorzystać do dopisania osób w dialogach - wersja "na role", gdzie przed kwestią występuje oznaczenie osoby (np. N: To nie...) - jeżeli przyjęlibyśmy taki schemat.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:15.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172