24-04-2012, 08:24 | #41 |
Reputacja: 1 | Znaczy wiesz, w walce będzie, ale tak... bawcie się i piszcie ile chcecie, w końcu, bez urazy, nic ważnego tam nie robicie EDIT: A Solaris sobie czeka, by jej ktoś pozwolił na wejście na pokład lub zszedł z piorunami celem ich sklasyfikowania. A rektor czeka aż kapitan, do którego obowiązków rozładunek nie należy, udał się na krótką pogawędkę i zmykał czym prędzej z terenu Akademii ;]
__________________ Life is a bitch. Sometimes I think it even might be a redhead with a bad case of short temper. Ostatnio edytowane przez Eyriashka : 24-04-2012 o 09:45. |
24-04-2012, 16:22 | #42 |
Reputacja: 1 | Eyriashka, niewąski ten avatar, dziękuję pięknie. Fielus, dzięki za ksywę. Od teraz reaguję również na Kossa. |
24-04-2012, 19:52 | #43 |
Reputacja: 1 | Jaśmin cała po mojej, naprawdę Co się tyczy maszynistów, to nie dostałam jeszcze ani od Ziutka, ani od Lechuna karty, więc jeden slocik tej posadki pozwalam zająć Gardiasowi. Może to zmotywuje obu panów do działania EDIT: Miśki, sprostuję na forum, bo któraś osoba już pyta o to samo. Piorunów nie wykorzystuje się do czarowania per se. Akademia Magiczna skupuje je by oświetlać budynek, napędzać różne ustrojstwa, robić eksperymenty i wreszcie - uczyć studentów obrony.No, post jest. Wyruszacie zaraz po tym jak kapitan zdecyduje się przyjąć lub odrzucić propozycję rektora.
__________________ Life is a bitch. Sometimes I think it even might be a redhead with a bad case of short temper. Ostatnio edytowane przez Eyriashka : 25-04-2012 o 08:41. |
25-04-2012, 09:41 | #44 |
Reputacja: 1 | Witam współgraczy serdecznie. Postanowiłem grać postacią dość abstrakcyjną, dzikusem - z nadzieją, że ten przekona kapitana (w związku z brakami personelu - i swoimi umiejętnościami) do obsadzenia go na stanowisku obsługi skrzydeł (gdzie są braki aktualnie). Wkroczę do akcji w momencie w którym nasza Mistrzyni uzna to za stosowne, w związku z faktem nietypowej postaci. Cóż postać nie wie nic o świecie, nie umie mówić czy też pisać, nie mniej te braki rekompensuje kilka przydatnych umiejętności. Oczywiście postaci nie muszą polubić mojego dzikusa. Moim zamierzeniem jest wywołanie na początku dość dużego chaosu, wspieranego humorem - w końcu muszę w pierwszej akcji pokazać jakieś nietypowe umiejętności, tak by wasze postaci stwierdziły, może i głupi, może i nic nie wie ale przyda nam się (przede wszystkim kapitan - w końcu to on podejmuje decyzje o personelu). Informuję o tym, żeby nie wyszło, że dzikus chce wszystkich raptem pozabijać. (nigdy nie miał takich zamiarów, ale znając mój styl pisania pewnie tak by to wyglądało) Oczywiście nie będę miał nikomu za złe jeśli go wywalicie za burtę. (w końcu to tylko zabawa w pisanie) Co ja jeszcze chciałem wspomnieć... Ach tak. Niech żyją, dwa gołe półdupki dzikusa! PS. Już widzę oczami wyobraźni minę Szanownej Pani Bosman Harkonnen, wrzeszczącej by dzikus coś zrobił. (a on ni w ząb nie rozumie, o ile kapitan go przyjmie oczywiście - nie wybiegajmy jednak w przód, miłej zabawy) ;pp PS.2 Ach... o ile go przyjmiecie - to będziecie musieli zdecydować jak go nazywać. Nie ma on bowiem imienia (to tak nawiasem pisząc) Ostatnio edytowane przez Rock : 25-04-2012 o 09:48. |
25-04-2012, 09:44 | #45 |
Reputacja: 1 | Będzie maskotka na pokładzie Ciekawe jak szybko ktoś odeskortuje Sepa i Kossa za drzwi :P
__________________ Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości... |
25-04-2012, 10:01 | #46 |
Reputacja: 1 | Płomienno, biegniesz z dorosłym facetem za rączkę. Z całą moją sympatią do twej osóbki, ale "so gay, so gay..." XD
__________________ Life is a bitch. Sometimes I think it even might be a redhead with a bad case of short temper. |
25-04-2012, 10:06 | #47 |
Reputacja: 1 | W karcie jasno stoi: dorosły z umysłem dziecka i będzie miał dziecięce odpały a co
__________________ Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości... |
25-04-2012, 10:14 | #48 |
Reputacja: 1 | Nie no spokojnie - to, że wypadałoby by ktoś go w miarę pilnował by przypadkiem nie wpadł mu do głowy pomysł np. sprawdzania na ulicy co to za dziwna istota kobieta (i rozbierania jej) to jedno. Ale za rączkę nie trzeba z nim łazić. I specjalnie ma masę umiejętności które przydadzą się na statku i nie tylko (co potwierdzić może Mistrzyni). Dodatkowo nie musicie się martwić, że nawet jak wywoła jakąś burdę to skończy nadziany jak sernik na nóż... (w sumie i tak byście się tym nie martwili - chociaż z drugiej strony, jeśli go przyjmiecie to będzie kompanem. A jak ktoś chce wam załatwić kompana, to należałoby go nauczyć latania za burtą. - to tylko taka moja własna dygresja, niewiele wnosząca.) |
25-04-2012, 10:25 | #49 |
Reputacja: 1 | Rock - fajna postać, ale mało grywalna na dłuższa metę sie wydaje (nie mówi) . Ale może się mylę, oby
__________________ A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić. |
25-04-2012, 10:29 | #50 |
Reputacja: 1 | Mam bonusik do nauki mówienia, po za tym kiedyś bardzo dawno temu, za górami, za lasami - mówiła moja postać. Więc nauczenie jej będzie możliwe w trakcie sesji |