05-05-2016, 14:01 | #411 |
Reputacja: 1 | Dobra to uznaje, że wszyscy po prostu się zgodzili ruszać w drogę i jedziemy dalej. Postaram się dzisiaj wrzucić posta.
__________________ "Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego" |
06-05-2016, 20:23 | #412 |
Administrator Reputacja: 1 | Co prawda Seavel chciał tę sprawę załatwić jeszcze poprzedniego dnia, ale co tam... |
06-05-2016, 20:25 | #413 |
Reputacja: 1 | Jak tylko zobaczyl wygodne lozko, to nie mogl sie powstrzymac i legl, budzac sie nastepnego dnia |
06-05-2016, 22:29 | #414 |
Reputacja: 1 | Jako, że to zakończenie interesów, w których Morti nie brał udziału, więc stoi grzecznie i robi dobre wrażenie. Nie ma chyba sensu pisać posta jak nic nie robię |
09-05-2016, 19:09 | #415 |
Reputacja: 1 | Twoim "załatwieniem interesów" było pożegnanie się ze swoją starą drużyną, przekimaniu w karczmie i wyruszeniu z rana z nową ekipą. Jeśli napisałem to zbyt skrótowo to wybaczcie ale chce uniknąć przeciągania dyskusjami o czymś co nie ma żadnego znaczenia dla kampanii, chyba, że będą to dyskusje miedzy członkami drużyny w podróży
__________________ "Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego" |
09-05-2016, 21:44 | #416 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Nie mam żadnych pretensji co do skrótowego załatwienia spraw. Mi chodziło o to, że teraz przy jajku, Morti nie będzie się wcinał, bo to nie jego sprawy. Nie zna ustaleń między jajkobiorcą a jajkodawcami. Więc dopóki nie dojdzie do rękoczynów on się nie wcina, więc niema co pisać. | |
10-05-2016, 10:22 | #417 |
Reputacja: 1 | Rozumiem Nikt jednak Ci nie broni napisać posta o zachwycaniu się zbiorami kolekcjonera czy inne emocje jakie Tobą kierują. Chyba Twój bohater nie będzie się wypowiadał tylko gdy będzie trzeba się z kimś bić?
__________________ "Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego" |
10-05-2016, 11:41 | #418 | |
Reputacja: 1 | Mogę Ci zaplanować włamania o poziomie komplikacji Ocean Eleven. Dyskutować o teologii z demonami. Politykować, oszukiwać. Porwać króla wprost z sali tronowej otoczonego gwardzistami. Czy nawet płacić podatki poborcy pieniędzmi, które kilka chwil wcześniej ukradłem mu z strzeżonego furgonu pancernego. Ale nie potrafię pisać o niczym Tym bardziej, że tą scenkę traktuje jako zamknięcie spraw z poprzedniej sesji. Chyba, że nie zapewniasz odzianego w czarny płaszcz zleceniodawcy i trzeba go sobie poszukać Choć opierając się na tym Cytat:
| |
11-05-2016, 09:33 | #419 |
Reputacja: 1 | Zlecenie jest cały czas to samo :P To jaką ścieżkę do jego rozwiązania wybierze drużyna to już jej indywidualna sprawa.
__________________ "Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego" |
11-05-2016, 10:07 | #420 |
Reputacja: 1 | Moja postać na razie nie zna detali zlecenia. Rozmawiali tylko chwilę, potem nosili zwłoki. :P |