|
Kiedy tylko odzyskała wzrok pani Margaret pomogła swojemu towarzyszowi dostać się do łodzi. [Kirdan, test ogólny: zręczność + siła = 7, rzut 5, sukces] Kirdan skierował łódź w stronę skrawka lądu i chwilę później zabraliście na łódź ostatniego z nieznajomych. Pani Margaret podziękowała za pomoc i przedsawiła swoich towarzyszy - rycerza Tabalta i służącego Roba. Dobijaliście do brzegu, kiedy zauważyliście, że Zheng gdzieś zniknął. Usłyszeliście też narastający szum. [Falix, test percepcja*2 - 1, bo raz się nie udało = 3, rzut 4, porażka] Wygląd postaci: Pani Margaret Tabalt Rob |
Kirdan wracając do brzegu wypatruje towarzysza, który powinien na nich czekać, patrzy też czy nie widać koni. Gdy będzie dobijać do brzegu zawoła: - Falix gdzie jesteś? Jeżeli nie otrzyma odpowiedzi, wtedy po dobiciu do brzegu szybko wyskoczy z łodzi, dobędzie topora i postara się poszukać śladów, ewentualnie przygotuje się na to, co wywołuje ten dziwny szum. |
- Tutaj! A gdzie mam być!!! - Falix krzyknął za grzbietu wierzchowca. - Zwierze się płoszy, coś złego się dzieje... Jeśli jest jeszcze miejsce na łodzi, to odpiąwszy popręg pozwoliwszy siodłu opaść na ziemię. Schwyci pochwę z mieczem i wskoczy na pokład. Przywiązując uzdę do dziobu łodzi. - Płyń z nurtem... |
Ledwo Falix wypowiedział słowa "płyń z nurtem", gdy szum stał się głośniejszy i łódź nagle podniosła się w górę. Tabalt złapał ramię Margaret i wyskoczył wraz z nią na brzeg. |
"Kirdan" wyskoczy z łodzi jako ostatni, a najpierw sprawdzi czy na łodzi nie ma czegoś ciekawego. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:45. |
|
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0