Gruandotrop

Głównym problemem, są weta Wnerwika, gdyż te ciągle je powtarza.
1. Rury pomiędzy warstwami. Warstwy cały czas się poruszają (nie znajdują się nad sobą), więc jak te rury miały powstać? Dzięki psionice? A potem dzięki psionice Grandherianie teleportowali Frindghighów na wyższą warstwę? No nie sądzę.
WŻT i ich monumentalne budowle jakoś przełknąłem, bo dobra, załóżmy, że rzeczywiście są w stanie wykminić kiedy "spaść" na niższą warstwę po wybudowaniu swoich lochów, ale to już jest totalnie naciągane
2. Anihilacja rasy nie powinna być jakimś pojedynkiem z rzucaniem kością? A może ktoś się postanowi wtrącić? Poza tym Grandherianie nie mają konceptu "wojna" w przeciwieństwie do Frindghighów. Są pokojowym ludem psioników
Jeśli rasy potrafią walczyć nie znając koncepcji wojny to trochę słabo i moje żądania nie mają też sensu
3. Zmiana grawitacji to raczej dekret, niż zmiana krainy, Anonimie.
4. Zmiana sposobu rozmnażania to raczej boska łaska niż koncept. Ludzie też mogliby wymyślić strobilizację, ale jak by mieli ją wprowadzić w życie?

I doszliśmy do wniosku, by każdy opisał swoje koncepty i ich zastosowanie.

 

Googolplex

Ja waśnie otrząsam się po awarii sprzętu. Przyznam szczerze, że cieszy mnie iż akcja nie posunęła się za bardzo do przodu.

 

Gruandotrop

Podsumowanie zrobione.

 

Fielus

Dzięki.
W tym wypunktowaniu masz sporo racji Gruan, ale też w paru rzeczach się mylisz. Zmiana grawitacji to dekret. Nie wiem o jaką sytuację chodzi, ale jestem pewien mechaniki. Zmiana sposobu rozmnażania nie może być konceptem. Tego też jestem akurat pewien. Lud który nie zna pojęcia i koncepcji wojny nie jest niezdolny do walki/obrony zbrojnej. Wytracenie rasy innego boga musi być poprzedzone rzutem kością i trzeba jeszcze wywalić na to n PM, gdzie n to "poziom" rasy (zwykłe, większe, legendarne życie). Zablokowanie dezintegracji rasy kosztuje rzut kością i n+1 PM. Możecie się tak przerzucać w nieskończoność. Zmarnowane PM'y nie wracają do graczy.

 

__________________
" - Elfy! Do mnie elfy! Do mnie bracia! Genasi mają kłopoty! Do mnie, wy psy bez krzty osobowości! Na wroga!"
~Sulfelg, elfi czarodziej. "Powołanie Strażnika".

Gruandotrop

Fielus, ale to wypunktowanie to nie moje tylko Wnerwika. Co do dezintegracji, to na moje robactwo nie płaciłeś nic -.-. Chodziło mi tu bardziej, o fabularną walką między grandherianami i 4 warstwowymi Robakami.

 

Icarius

Solarus patrzy i was obserwuje;p Może się wtrąci może nie...

 

Anonim

Jakoś nie widziałem dekretu, żeby stworzyć grawitację do tej całej planety. Ja w każdym razie po prostu Stworzyłem Większą Krainę, która ma grawitację taką jak jej subiektywny dół. Nie zmieniałem grawitacji całego świata. Dekret by był potrzebny, żeby odwrócić grawitację w ogóle. Na wszystkie warstwy.

 

Fielus

Tak, właśnie to miałem na myśli.

Nikogo nie dezintegrowałem.

 

__________________
" - Elfy! Do mnie elfy! Do mnie bracia! Genasi mają kłopoty! Do mnie, wy psy bez krzty osobowości! Na wroga!"
~Sulfelg, elfi czarodziej. "Powołanie Strażnika".

t0m3ek

Ja sie nadal pytam czy wydane 0 PM z racji daru dalej jest liczone jako 1 PM do nowej domeny? Jeśli nie to ten dar jest bez sensu.

 

Gruandotrop

Dobra rzuce dwa razy. 1. To Grandherianie modyfikator +7 2. To Fringhinghowie.

Siedziałem cicho, bo mi to wisiało, ale nie oszukujmy się robaki, będące kierowane poczęści przez psionikę, raczej nie ewoluowały, by w inteligentne formy życia -.-

Edit Niech ktoś, rzuci za Fringhingów. (Pierwszy raz to używałem, i się pomotałem -.-)

Co do, tych punktów. To nieliczą się, a dar ma sens... Bo tak, by było za łatwo, byś sobie tworzył po 7 stworów po 0 i tylko pisał domena Zwierzęta(takie i takie), Rośliny (Takie i Takie), Grzyby (Takie i Takie), Przemiana (Ewolucja), Tworznie(życie) by poprostu to było za łatwe.