To ja będę rzucać, 1. za wrony 2. za wilki 3. za lecha 4. za Illa @@

Dlaczego po przeczytaniu posta mam dziwne wrażenie, że albo zaatakowałem sojusznika (Dzięki za wzmiankę o chowańcach szamanki ;) ), czy jednak szamanka nie była i raczej już nie będzie po naszej stronie (?), albo faktycznie trochę brakło cierpliwości i błąd w interpretacji modlitw Kiti (bo po co innego sie ludzie modlą jak nie przed bitwą żeby potencjalnie po raz ostatni podlizać się siłom wyższym przed ich spotkaniem?) po raz kolejny przekręcił plany MG? ;>

Biele srele trele morele :magic: Nowe zaklęcie na oswojenie leszego. Dostanę expa?

Sojusznika hm no generalnie dwa drowy i wilk nie wzbudzają raczej zaufania tłumów zwłaszcza jeśli podskubuj dzieci z wioski xD Ale babuszka póki co was testuje, czy w ogóle jest po co rozważać zdejmowanie bariery jeśli okaże się, że nie umiecie walczyć i pokonać nawet stada wron i jednego lecha w trójkę... Mój wiedźmin na najwyższym lvlu trudności robi to na golasa samymi pięściami hehe wiesz te wymieszane eliksiry nawet lepsze od melisy Verion;... MG; o cholera mikrofon był nadal włączony?! WYŁĄCZ TO!

Rzucam raz na atak na obu, czy raz na wilka i raz na Illa?

Raz na atak obu. Boże przez te wirusy i kwarantanny nie mogę normalnie... Teraz powinnam mieć w końcu trochę więcej czasu ^_^

edit; wrzuciłam post, dam wtrącenie albo edit jak rzucisz i się wyjaśni co i jak. Możecie przyjąć że już wiecie gdzie są te ochronne bariery chroniące wioskę i takie tam inne kamyczki :D

To ja sobie wezmę nazbieram tego jak nikt nie chce $)

mój ekwipunek
- chusta co jako torba służy
- Obroża pozwalająca widzieć w ciemności i tłumaczy mi język drowów - HAHA!!!! Wiem co mówicie i widzę was!!! To najlepszy item na tej sesji !
- tarcza Ranaanthy chroniąca przed ogniem
- zabrałam z lasu ten taki łapacz snów podejrzany co te motyle fruwały nie wiem co z tym zrobić ale noszę to
- teraz biorę więcej tych łapaczy snów z bariery ochronnej i obwieszam się nimi

teraz sobie tak zastanawiam się czy ten cień nas przypadkiem nie zjadł dlatego że miałam to coś...? :wzeby:


Dusze:
- Czarna x1 - to próbuję mu dać tę czarną!
- żółta x1

Ooooo teraz tak myślę, może by go duszą jednak pierdyknąć czy coś? :devil: Może by wziął duszę zamiast dziecka? Chociaż dawałam mu wcześniej i nie chciał ale może teraz będzie chciał jak jest wolny??? Albo go rzucę nią hihihi bo nie dam rady pewnie go ugryźć...

Ja bym głosował albo za pozwoleniem mu opętania dziecka, albo walka po opętaniu jakiegoś - o ile niematerialność nie będzie problemem. Albo znalezienie sposobu na ponowne uwięzienie go.

Tak czy inaczej Dirith dalej zamierza iść za przewodnictwem Kiti ewentualnie podrzucać opcje do wybrania zamiast narzekania jak "kolega" drow.

Ps.
Sorki za poślizg, przez lockdown w Angolii jest trochę przerąbane, szczególnie z tym, że zaczynam nową robotę w dokładnie najgorszym do tego momencie...

@Almena
Mam nadzieję, że nie obrazisz się za to, że pierwszy raz w życiu używam wtrącenia? I czy w ogóle jako gracz jest możliwość używania wtrącenia? W sumie mogłem dosadzić Illowi na pw i potem dać posta, ale tak czy inaczej Dirith zamierza trzymać się swojej decyzji, że to zadanie Kiti więc to raczej ona powinna podjąć decyzję. Jak będzie decyzja co dalej, to dam posta.
PS. kod to: 6 5 2 9 2 tylko tak bezczynnie Dirith nie zamierzał się przyglądać jak zdrajca czepia się jego kleryka, więc dał mu coś pożytecznego do roboty zamiast narzekania.

@Kejsi
Tak, Dirith czeka na wytyczne typu decyzja czy gryźć teraz czy za chwilę, czy kiedy.

"Wręcz się zdziwię jak otworzysz ten wisiorek jeszcze w tym roku..." xD
Ill: [żyłka w oku pękła]
Nie ma problemu, gah ja też utknęełam z epidemiami, homeofficami, papierami, cudami... Zaraz zaatakuję i lecimy!