Wstawimy jakby co! W szefa rzućcie prosiakiem :) |
No i nareszcie dzieje się coś konkretnego :P ... tam się coś pali, tu goła baba a nad wszystkim czuwa czteroosobowe jury z toporami :P. To teraz zostało tylko wykonać swoje "mam talent" w czym kto dobry i łubudu :P |
Dawaj tu któryś do koryta, podeprzeć drzwi trzeba. :) |
Jak jest z walkami? Mogę sobie zabić jednego z tych toporników ot tak? Mam dużą WW. Czy mam pisać co zrobi mój Wilk, albo na gg z którymś z mistrzy porozumieć się w kwestii boju? |
Właśnie obawiam się, że też z tą walką trochę przegiąłem... Mam nadzieje, że chociaż trochę popchnąłem fabułę, a przy okazji nie narobiłem kłopotów :D |
W tej sesji mieliśmy się nauczyć samodzielności i podejmowania akcji. Myślę, że MG nie będą mieli pretensji. :) |
No to macie. Zabiłem wąsatego (tak, nie przepadam za wąsami). |
Niech no szybko policzę ... Jeff zabija jednego z kuszy, Wilk drugiego mieli młotkiem na papkę, Woody podciął żyły trzeciemu i zrzucił go po schodach do piwnicy wiec raczej niewiele mógł już taki zdziałać. Został jeden - po cholerę chować się teraz w piwnicy kiedy zaraz ogień odetnie nam drogę ? :D Biorę ostatniego, tylko dajcie mi napisać posta :D Info po to, żeby się nie okazało że wyrabiamy 120% normy zabijając 5 z 4 :D |
Planowałem tego dogorywającego przesłuchać w piwnicy po czym tamtędy spierdolić... :D Chyba, ze nagle pojawi się ich więcej :P |
Tamtego cichy nie ma nawet jak ubić, czy inaczej wykończyć, więc jak chcesz możesz mu nawet powyrywać paznokcie u nóg :P ... jedynie mam pewne obiekcje, czy przesłuchanie w walącej się budzie jest całkiem "bezpieczne" jeśli można się tak wyrazić :P |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:35. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0