Martadiana

Ciemność musi się wypchać, bo przecież jesteśmy dobrymi czarodziejami chociaż czasem tak mam ochotę zagrać złą role...
To może wyjdziemy na spacer i przypadkiem się poznamy?;> Hmm, możemy założyć chyba, że wyczuwamy magię w innych i w otoczeniu?

 

__________________
„Always tell the truth. That way, you don't have to remember what you said.” - Mark Twain

Velg

Ja tam nie mam nic przeciwko, choć nie wiem, jak jest z magią. Tak do końca nie jestem jej świadomy

 

Martadiana

W sumie mój post jest napisany i już go wrzucam W miarę łatwo będzie mnie spotkać

 

__________________
„Always tell the truth. That way, you don't have to remember what you said.” - Mark Twain

Shavitrah

Niebawem też postaram się wrzucić swój post, aktualnie właśnie go kończę.

Kilka informacji o mojej postaci:
- wynajmuje kawalerkę położoną niedaleko centrum miasta;
- miłośniczka przesiadywania w kawiarniach i tam pewnie najłatwiej ją spotkać;
- do niedawna zatrudniona dorywczo w księgarni, aktualnie utrzymuje się z malowania obrazów i innych tego typu rzeczy na życzenie;
- od dłuższego czasu zafascynowana buddyzmem

 

Koinu

Widzę, że integracja graczy już się rozpoczęła No to ważne, żeby się dogadywać
Posty mi się bardzo podobają, z niecierpliwością czekam na resztę

 

Cothrom

Skoro wszyscy się przedstawiając to i ja powinnam.
Matt wynajmuje pokój u jeden wdowy w Londynie pod centrum. Jest studentem wieczorówki w Oksfordzie i mechanikiem na pół etatu. Jest Amerykaninie, a do Anglia przyjechał studiować.
Shavitrah, może "spotkamy" nasze postacie? Matt będzie się włóczył po okolicy. Tymczasem napisze posta.

 

__________________
Poradnia Psychologiczna Łopata - zakopiemy każdy dołek

Martadiana

Nie przedstawiłam swojej postaci, już nadrabiam:
Bai mieszka z przyszywaną ciotką. Pochodzi ze wsi, skąd uciekła, miała różne turbulencje, pracowała od 13 roku życia do 15, jako taki chłopczyk na posyłki w jakimś sklepie w Londynie, potem na wychowanie wzięła ją ta ciotka i żyją na przedmieściach, utrzymując się z usług po które ludzie do nich przychodzą, typu leczenie, tworzenie lekarstw, mają sporo zwierząt, roślin, warzywa w folii i kilka drzew owocowych.
Namiętnie czyta książki z biblioteki, gdyż nie ukończyła żadnej szkoły.

 

__________________
„Always tell the truth. That way, you don't have to remember what you said.” - Mark Twain

Shavitrah

Bardzo chętnie. W tej kolejce już raczej nic nie zdziałamy, ale w następnej może już tak. O ile Matt nie zabłądzi w drodze do tego warzywniaka (czy tam spożywczaka) i nie skręci w jakieś dziwne, ustronne miejsca.

 

Koinu

Posty wyśmienite Cieszę się, że nawet jeśli niektórzy z Was stwierdzili, że w jakiś tam sposób będą już się posługiwać magią to nie przesadzają, w granicach rozsądku, i to mnie cieszy Teraz tylko poczekam aż pawelczas odpisze i postaram się natychmiast rozpocząć następną kolejkę

 

Koinu

Chcę poinformować tych, którzy już odpisali, że mogą zajrzeć do google doc'a, ponieważ tam już się zaczęła rozgrywać ich akcja dziękuję za uwagę