Brilchan

no to reszta w swoich postach może zakładać że Black tak zrobił jak będę miał chwilę to edytuje

 

Brilchan

Zgodnie z obietnicą edytowałem posta

 

Culture Vulture

Wybaczcie za zwłokę chłopaki, odpis dam najpóźniej jutro.

 

Dragor

O właśnie, ciebie tu chciałem. CV, twoja postać wyczuwa słabą energię totemu od reszty ferajny.

 

__________________
Gallifrey Falls No More!

Brilchan

Nie chcę stopować fajnie toczącego się dialogu więc myślę że jakby co Duch może OKnąć postać CV sorki ale jakby nie patrzeć moja postać nie wie że twoja postać to gracz

 

Culture Vulture

Kwestia odgrywania postaci, nie ma potrzeby się z tego tłumaczyć.
Co zaś tyczy się "sprawdzania" przez Ducha, ktoś może mi przybliżyć zasadę działania takiego zabiegu? Mógłbym mu udzielić na privie konkretniejszych informacji związanych z tym co mógłby zobaczyć skanując w ten sposób Archaala.

 

Dragor

Ogień Ghost Ridera krzywdzi wszystkich tych, których dusze które plamiły się krwią niewinnych, ergo tych którzy krzywdzili i zabijali niewinne osoby. Tak wiec ogień nie skrzywdzi np: Kapitana Ameryki, który faktycznie kilka żyć na sumieniu ma jeszcze z czasów wojny. Nie skrzywdzi też osoby o czystym sercu. Black jest odrobinę niezrównoważony, ale on też ma jakieś hamulce i ogień go nie sparzy.
Co do twojej postaci CV (chyba nie masz mi za złe że używam skrótu?) musisz zastanowić się czy rzeczywiście jest ona prawego serca. Tutaj drzemie cała zagadka.

Pokutne Spojrzenie działa na tej samej zasadzie. Osoba która jest nim potraktowana widzi wszystkie swoje złe uczynki i odczuwa ból swoich ofiar. Jeśli Archaal nie dopuścił się jakiś na prawdę paskudnych zbrodni to nic mu nie będzie. Ale z tego co wiem, to mógł on w przeszłość zrobić coś nieprzyjemnego niewinnemu człowiekowi. No CV, jak uważasz?

 

__________________
Gallifrey Falls No More!

Culture Vulture

Po pierwsze Archaal mógł i dopuszczał się w przeszłości wyjątkowo paskudnych czynów z mordowaniem ludzi (i przedstawicieli innych ras rozumnych) włącznie. Nie wierzę w jednoznacznie prawe lub nikczemne postaci kierujące się ideałami zła lub dobra. On sam nie odczuwa żadnej kompasji względem swoich ewentualnych ofiar ani poczucia ekspiacji z powodu pozbawiania ich życia, co więcej jest on święcie przekonany, że postępował słusznie wypełniając wolę swojego boga (lub popełniając je na rzecz polityki kultu). Niemniej według podanych kryteriów można uznać go za "złego". Zwłaszcza spoglądając nań przez pryzmat bóstwa, któremu oddaje cześć.

Also "Vulture" lub "Sęp" pasuje mi bardziej niż "CV". Ostatni skrót jest dosyć powszechnym w użyciu i może zostać opacznie zrozumiany

 

Dragor

Dobra, będzie od teraz Vulture
Nie chodzi o to co jest poprawne względem moralności twojej postaci, ale to co jest moralne względem Ducha Zemsty. Zabijanie ze względów religijnych, ludzi którzy żyją sobie gdzieś spokojnie i nikomu nie wadząc, a wierzą w innego boga też pod to podpada.
Co prawda Ghost Spider może sam ocenić iż działeś w skutku wychowania się w takim, a nie innym społeczeństwie i uznać to za warunek łagodzący, ale to jest już w rekach Rhaimer'a, bo to jego postać

 

__________________
Gallifrey Falls No More!

Culture Vulture

I w moich. Archaalowi może nie spodobać się podoba próba oceny jego osoby. : ]