Earendil

Ja nie mam z tym problemów. Odwołując się do tematu mang i anime - w wielu seriach znajdziesz taki miszmasz, że jedna postać przeżywa jakąś dramę, a inna jest comic reliefem i generalnie śmieszne rzeczy się jej przydarzają. Mi na razie to nie przeszkadza i myślę nawet, że się uzupełniamy - Sixti dodaje nieco więcej komedii i chaosu, no to jako kontrapunkt Anissa i Nastka są bardziej stonowane. A przy choćby tej hecy z posągami, to z kolei Sixti nie wariowała, w przeciwieństwie do reszty :P .

Ja się jakby co dostosuję. Na razie nie widzę problemu, ale jako MG pewnie widzisz rzeczy lepiej, bo z góry.

Jedyne, na co bym mógł narzekać w tej sesji, to fakt, że ciężko u nas z graniem w drużynie - a lubię grę drużynową . Chociaż jak tak spojrzeć na całość, to ledwie tydzień czasu gry mija, więc to nic dziwnego

 

Ogryzek Szatana

Przepraszam za nieobecność, ale nie miałem dostępu do internetu. Miałem nawet napisać post offline, ale niestety brak dostępu do forum = brak dostępu do większości kluczowych informacji od ciągu fabularnego (jak chociażby posty). W weekend będę miał wolny czas, to skrobnę tego posta wreszcie.

@Earendil
Ja nie mam jakiś większych zarzutów do gry Slana, oprócz tych naprawdę odjechanych sytuacji i motywów, jak ostatnio sklep z różdżkami. Już prawie zaprotestowałem przy Magnusie, ale się ostatecznie powstrzymałem, bo zaświtało mi w głowie jak postać rozwinąć. Przypominam, że Magnus to ten gość, który jest w połowie maszyną parową i napędza ją węglem którego dosypuje goblin (czy jakiś inny skrzat, nie pamiętam).

Jeżeli źródłem tego szaleństwa miałaby być sama Sixti, że tylko ona to widzi, a taki pomysł mi przez głowę przeszedł, to koliguje to z resztą graczy. Taki motyw jest dobry w sesji solowej, w grupie będzie tworzył się z tego chaos.

 

Slan

W sumie coraz mniej rozumiem całą tą sytuację.
Magnus to dosyć stereotypowa postać, taki kowal z jak wytresować smoka. Podobny gostek był w np w wild wild west. Magnus miał być hintem do tego, jak niebezpieczny jest zawód poszukiwacza przygód
Sam przecież nie stronisz od absurdalnego humoru jak szalona matematyczka, czy gościu w piórkach albo slapstic anisy

 

__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Earendil

Oj, zauważyłem, że sesja trafiła do archiwum

 

Ogryzek Szatana

Nie powiem, że mnie to dziwi.

Samemu miałem dzisiaj napisać, ze osobiście nie widzę kontynuacji tej sesji. Nie ma się co oszukiwać, dopóki nie ustabilizuję się życiowo i nie będę miał regularnego grafiku dnia, nie jestem w stanie poprowadzić sesji do końca. Może to wynika moich zbyt wysokich ambicji, ale rola MG zabiera mi wielokrotnie więcej czasu, niż gracza. Kiedy zaczynaliśmy, prowadziłem dwie sesje jednocześnie i grałem w chyba dwóch, problemu nie było.

Nawaliłem z tą dwumiesięczną przerwą, przynajmniej z perspektywy sesji. tyle mogę o tym napisać więcej. Jeśli chcecie, to wygarnijcie mi co o tym sądzicie, pewnie sobie zasłużyłem.

Skończmy ten bałagan. Jeżeli chcecie, mogę wam wystawić notki profilowe, nie mam niczego złego do napisania, szczególnie, że trwaliście pomimo kilku przerw, a i nawet teraz wygląda na to, że jeszcze mieliście jakąś iskierkę nadziei.

Jeżeli będziecie potrzebowali jakieś prostej i szybkiej obróbki graficznej do sesji, dajcie mi znać, a zobaczę, czy mogę to zrobić. Nie jestem ekspertem, ale na forumowe propy raczej mi umiejętności starczy.

 

Earendil

Wielka szkoda. Rozumiem jednak twoje problemy z czasem, to niestety zmora dorosłego życia .

No to dziękuję za przyjęcie do sesji i twoje mistrzowanie w niej. A skoro jeszcze zbliżają się święta, to życzę ci w nowym roku takiej stabilizacji życiowej, byś mógł po raz kolejny wystartować z tak interesującą sesją . Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zagram u ciebie.

MindReaver, Slan, dzięki za wspólną grę. Było bardzo miło i muszę przyznać, że posty was obu czytałem z wielką chęcią. Oczywiście na wyróżnienie zasługuje Sixti, której na pewno dłuuugo nie zapomnę :P . Liczę, że jeszcze kiedyś wspólnie w coś pogramy .

To tyle jeśli chodzi o pożegnania