Anonim

Pająki bardzo ci pomogły. Sesja trochę traci, że byłem tydzień chory, a potem robiłem małe odpisy. Pająki, Wladza - to wszystko było uwzględnione w walce. Podobnie jak z Ivanem. Niestety nie da się ominąć tego, że kamperstwo pomaga - w końcu nie tracisz swoich zasobów, ale i nic nie zyskujesz. Jedyne co można zrobić, żeby zlikwidować kamperstwo to wysadzić kogoś w powietrze dlatego, że nic nie robi - deus ex machina. Staram się jednak, żeby ta gra w większości dotyczyła waszych akcji (oprócz początkowych poziomów).

Co do deklaracji "to ja go tnę" to nie tak dobrze to by wyszło, bo ja automatycznie uruchamiam wyłącznie moce ratujące od końca gry - nic innego.

 

Someirhle

Powinny być lepsze nagrody za zabicie innego WŻT - więcej poziomów (wymuszony testament?) i/lub możliwość przejęcia czyichś sług. Nagroda mogłaby wzrastać wraz z kolejnymi odpisami - wtedy nie byłoby ryzyka że wczesny kill ustawi kogoś na całą grę (chociaż z drugiej strony, to właśnie na początku zabijanie się nie opłaca w stosunku do farmy). Pamiętam też że w którejś poprzedniej edycji była napierająca mgła wojenna - nie wiem czy tu też jest, ale powinna szybko postępować. Albo można by było wprowadzić mecha że w każdym odpisie mg (oprócz pierwszego) losujemy lokację, która zostanie kompletnie zniszczona. Albo mogłoby być głosowanie, w ten sposób też zapobiegło by to odłażeniu gdzieś daleko i karmieniu się samotnie mięsem bez przeszkód. No i dodatkowa ciekawa interakcja.

I nie, żaden poziom ogarnięcia graczy nie pomaga na farmerów samotnych w dolinie - w czasie gdy ja powiedzmy udaję się na tą farmę w celu powstrzymania snowballu, to zanmi dojdę farmer dobija ze 4 poziomy i 40 sług i jeszcze się umocni na miejscu.

Inny pomysł - dorzucić Organizację jako poziom zorganizowania i ogarnięcia NPCów - tak żeby na początku byli trudni do ubicia, może wymusić trochę względnej współpracy na początku, a potem gdy zaczyna narastać panika wszyscy się rozbiegajo i farma jest łatwiejsza, sojusze pękają.

I wywalić Katatonię, bo kompletnie zabija inicjatywę cywili. Ktokolwiek puści Katatonię i już wiadomo, że nikt w tej turze walczyć nie będzie.

Tak jak jest teraz to nie warto walczyć - w czasie mojej potyczki z Edwardem wszyscy inni(z Marianem na czele, zdaje się) załapali pierniczylion poziomów, a na mojej wygranej więcej zarobiła Zanna niż ja.

O, albo sługi mogłyby szybko gnić - tracić na WB z każdą turą.

 

__________________
Cogito ergo argh...!

Someirhle

Powinieneś chociaż wypisać zużyte moce na użytek czasów odnowienia.

Się posypały odpisy po 21...

 

__________________
Cogito ergo argh...!

Anonim

Ciekawe. I da się dodać większość z tego. Ten punkt pierwszy to wcześniej było 5 poziomów za ubicie WŻT, ale uznałem, że to za dużo

Czekam na Dreaka do 20:00. Zombianna niestety nie da rady teraz zalogować się i odpisać. Trochę nie wiem co z jej postacią zrobić jeżeli Shade nie zabije Zombianny to chyba czapeczka pojawi się na jej głowie...

 

t0m3ek

powinna być jakaś 25 poziomowa ścieżka mocy u której na końcu było wyssanie siły jak w Nieśmiertelnym po ścięciu głowy

 

Stalowy

Proszę o aktualizację w tabelce - mam 6 poziomów Podpalacza.
Dwa dzięki za testament Zombie! Towarzysz Marian nie zapomina dobrych rzeczy uczynionych wobec ludu!

 

Ardel

Mi zniknelo 20 pobudkowiczow.

 

Anonim

Uwzględnione. Pojawi się w kolejnej tabelce.Zginęli, bo byłeś wciąż atakowany przez czerwonych, gdy uciekałeś z podziemnej stacji kolejowej, a dodatkowo wlazłeś na tory, w których jedna szyna była pod napięciem (pierwotne ostrzeżenie, gdy tylko zobaczyłes tamte drzwi wiele odpisów temu). Sam przeniosłeś się do SuppaMarket.

 

Ardel

W Suppa byli ozywieni z resztek slug Tomka

 

Someirhle

Hm. Nie wiem w sumie gdzie w tej chwili są siły Tomka. Bardziej na basenie? Bardziej w kanałach? Bardziej w bunkrze? Gdzieś pomiędzy?

 

__________________
Cogito ergo argh...!