MrKroffin

Wydaje mi się, że najbardziej logicznie byłoby uznać, że Andrzej pojechał przyjrzeć się wierzchowcom, pan Wardaszko i pan Saint-Peray dysputują między sobą, no i mój Kozak cuś jeszcze zrobi .

W końcu, nie jestem pewien, ale czy Sieheń ruszył się z błogosławieństwem MG, czy Asmodian po prostu tak założył? Jakby nie patrzeć, to NPC. I nastąpiło to już po deklaracji Ivara, że Andrzej podkłusował do stajni.

 

Randal

I wsio jasne, widać prosty szlachcic z zaścianka ma lepszy dar przekonywania... a może to coś więcej? :P

 

Asmodian

Niech będzie

Zedytowałem bo bez sensu było.

 

psionik

Czy Wardaszko jedzie za Błudnickim?

 

Randal

To już pytanie do Pana Wardaszki.

Wszak nie widziałem deklaracji, tudzież permisji Pana Franka. Prócz tego, daję też okazję etatowemu Kozakowi (i innym) na reakcję do obecnej sytuacji. :P

 

Ivar

Moja zależy co zobaczę, ale mozna założyć, ze pan Błudnicki jesli nie zobaczy czegoś naprawdę niepokojącego, podjedzie do karczmy (takiego postu mozna mniej więcej oczekiwać. W końcu będzie ich dwóch (liczę z panem Wardaszką), w odwodzie Francuz i dwaj Kozacy a konie przed karczmą stoją trzy

 

Randal

To oczywiste, po prostu czekam co inni zechcą zrobić nim dotrzesz na miejsce.

 

Ivar

W takim razie zaczekam na relacje Pana Starosty.

 

psionik

Napisałeś: Więc pytam, czy jadę sam, czy z pieskiem?

 

MrKroffin

Cóż, chyba trochę chronologią zachwiałem, ale sądzę, że nieznacznie . Tak czy inaczej mam "Ryzykanta" w przywarach i grzech byłoby z takiej sytuacji nie skorzystać .