lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   [Avatar-TLOK/Fae] Księga V - Poszukiwania. (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/17551-avatar-tlok-fae-ksiega-v-poszukiwania.html)

Guren 12-12-2021 15:44

- Tia, nie ma to jak Twist w przepowiedni - ratujmy pierwsza córkę przed samą sobą? Przed uzależnieniem? Dobra to wróżba, co się spełnia nieoczekiwanie i mniej donosle niż zakładano - aspirant Kaburagi kiwał głową - Z tym Duchowym Bractwem to niezła myśl. Kto lepiej miałby się znać na wyciąganiu duchów z ludzi? Może mają tam odwyk dka tych co nadużywają duchów? A jak nie to pomożemy zorganizować taki

Kaworu 12-12-2021 16:27

- Zawsze mogę spytać - odparła prosto Aiko.

Slan 12-12-2021 16:42

Wcześniej
Kai tym razem groźniej popatrzył na Kaburagiego.
- Jakże łatwo jest osądzać innych, zwłaszcza gdy są nieprzytomni… Niech pan nas już zostawi w spokoju. – warknął.
Asami westchnęła.
- Być może to byłby dobry pomysł z bractwem. – rzekła Sato

Potem w kuchni.
- Sytuacja jest trudna… - rzekła Asami – Być może można zastraszyć lub przekupić tego ducha. Ale… – przytknęła palce do czoła Nie mam prawa cię o to prosić, ale cholernie bym chciała abyś choć przez chwilę był moim szpiegiem. Może teraz udacie się do bractwa z Aiko i tam porozmawiacie o ujarzmieniu ducha?

Guren 12-12-2021 18:58

Daichi po raz kolejny przewrócił oczami:
- Oczywiście sprawa dotyczy przede wszystkim Jinory szanownej. ALE! Ja może nie znam waszej sytuacji panie Kai, ale zdawało mi się, że jesteście z Jinora w jakimś związku. Partnerskim? Małżenskim? Żonaty jestem od 14 lat,a spedziliśmy razem z Lan Chi ponad 20 lat razem. Nie oceniam czy papierek polepsza jakość związku. Ja byłem za ożenkime, Lan Chi mniej, ale poszliśmy na kompromis, że córce będzie łatwiej z rodzicami na zalegalizowanym wniosku.
. Ale cóż jestem w trakcie rozwodu... Może nie powinienem tego mówić, bo się rozwodzę, a może właśnie dlatego? W każdym razie wiem jak to jest być w długoletnim związku. Rzeczy które wkurzają w tej osobie, to tobie mogą się wydawać urocze. Na niektóre rzeczy trzeba przymykać oczy, w końcu każdy miewa humory lub gorszy dzień. Czasem wystarczy przeczekać. Lubiłem w swojej żonie tego niespokojnego ducha, te jej spontaniczność. Czasem te jej dramatyzowanie bywało urocze. I wytykała mi rzeczy na które nie zwracałem uwagi albo uważałem, że nic z nimi nie zrobię, a jednak to w sobie zmieniłem.
Pewnie też uważasz, ze Jinora jest urocza. Nie oceniam. A niektóre nawyki trzeba po prostu znosić, zwłaszcza jesli druga osoba znosi twoje.Ale kiedy "czasem" pojawia się za często, za często trzeba coś przeczekać może to być znak, że trzeba powiedzieć "Dość". Lub powiedzieć tej osobie, że robi sobie krzywdę. Bo inaczej urośnie z tego problem z którym nie wiadomo co zrobić jeśli urośnie za wielki. A jeśli w tym pojawią się jeszcze osoby trzecie, które nie miały okazji nawet zdecydować o uczestnictwie, czyli dzieci, to trzeba zdecydować czu gra jest warta świeczki.
I tobie panie Kai decydować, czy pora powiedzieć "Dość" ukochanej osobie zanim zrobi sobie krzywdę, albo jej problemy zaczną dotykać zbyt wielu osób. I ty za to będziesz odpowiadać, panie Kai. A moja relacja z żoną przybrały nieciekawy obrót, zwłaszcza dla naszych dzieci. Se to przemyśl młody.
-A my jedziemy do bractwa ogarniać bałagan. Chętnie postraszę ducha
-rozmasował knykcie. - Może jednak weźmiemy i dzieci? Przynajmniej się nauczą, że duchy to nie przelewki?

Brilchan 13-12-2021 10:27

Mistrzyni i Duchy

- Panie Daichi rozumiem skąd u Pana taka reakcja sam jestem przeczulony na punkcie osób u władzy dlatego w pierwszym odruchu rzuciłem się na tego Ambasadora bo chciał zabić za zniewagę... Wciąż uważam że dobrze zrobiliśmy w kwestii porwanego dzieciaka rozwiązaliśmy sprawę tak żeby jak najmniej osób ucierpiało ale wciąż zżerał mnie ten zgniły kompromis. Z jednej strony cieszyłem się tam na imprezie, w policji, na treningach czułem się wreszcie doceniony... Ale z drugiej miałem wrażenie że na to wszystko nie zasługuje i chyba szukałem metody żeby to wszystko spartolić?

- Może z Mistrzynią jest podobnie ? Bycie członkiem pierwszej rodziny to wielka odpowiedzialność, może nie dała sobie rady z byciem Duchowym Geniuszem przewyższającym Awatara ? Może szukała pomocy i wpadła w złą sytuacje podobnie jak ja ? A może poświęciła się podobnie jak ja ? Nie chce Mistrzyni oceniać zbyt surowo była miła dopóki nie przyznałem się że doprowadziłem Ikki do płaczu wtedy zmroziła moją duszę i była straszniejsza niż Mgliste Lustro a oni zabili przy mnie dwie osoby i byli naprawdę straszni- Przyznał.

- Mój duch nie jest taki zły mamy wspólne zainteresowania, lubi mięso tańce i rozróby nawet nie muszę go koniecznie egzorcyzmować... Jeżeli bractwo nie będzie mogło pomóc to może zwrócić się do osoby specjalizującej się w tych kwestiach z Policji ?- Nie chciał wprost mówić o Dr. Szept bo najwidoczniej chciała być anonimowa.

Reakcja na słowa Zaheera

- Dziękuje Mistrzu ale ten komplement nie jest zasłużony gdyby nie ja byłby kelner którego naroiła Pani Lan Chi, Aiko którą próbowała zahipnotyzować Jorogumo albo ostatecznie trupooki morderca z siepaczami. Nie jestem kamykiem a jedynie pionkiem który dał się ponieść emocjom a teraz jest zbyt tchórzliwy aby wziąć odpowiedzialność za swoje czyny. To ty Mistrzu niepotrzebnie zwiększasz moje zasługi Ambasador podobnie jak Bliźnięta zasługują na śmierć ale przykładając się do zamachu wypełniłem tylko plan samych bliźniąt a patrząc na historie twego życia Mistrzu jednego Tyrana może zastąpić gorszy jak to było z Cesarzową Ziemi którą zastąpiła Kuvira... Nie znaczy to że tamta Tyranka nie zasługiwała na to co ją spotkało ale kto zastąpi bliźnięta ? Czy więcej zabije wojna czy pokój zaprowadzony przez kolejnego Tyrana ?

W Kuchni

- Nie będę kłamał Pani Asami po tym, co zobaczyłem bardzo się boję... Ale wy też się bałyście walcząc z Korrą i drużyną Awatara o poprawę świata więc jakie mam prawo wam odmówić ? Doświadczyłyście wielkiego cierpienia osobistego oraz ryzykowałyście życie Pani Asami zasługujecie na szczęśliwe życie z córką i żoną u boku więc choć umieram ze strachu będę waszym szpiegiem - Rzekł a głos mu drżał.

- Są z tym jednak dwa problemy: Po pierwsze jeżeli mam być szpiegiem będę musiał spalić mosty, chcieli żebym obsmarował Meelo i Jinore tak na dobry początek... Mógłbym pójść do prasy i powiedzieć że Meelo zmusił mnie do działania chcąc wywołać wojnę z Bliźniętami, wiadomo że najlepsze kłamstwo opiera się na prawdzie a raczej, jej cząstkach mógłbym więc powiedzieć o niekompetencji Meelo, o opętaniu Jinory oraz o tym, że Bliźnięta szukają pretekstu do wojny i same chciały zabicia Ambasadora! Tylko czy nie pogorszę przez to sytuacji ? - Z jednej strony widać było że sam pomysł go kręci przez chwilę był dawnym Migmarem grającym rolę ale widać było że się boi.

- Druga sprawa to co zrobimy jak już skończę szpiegować ? Teraz jestem ścigany myślałem żeby zmusić jedną kobietę z wyższych Sfer na którą mam haka... Nie chodzi o Panią Pani Asami, myślałem żeby namówić ją żeby załatwiła mi pardon królewski ale pewnie taniej widzie mnie zabić...- Westchnął.

Kaworu 13-12-2021 17:40

Aiko słuchała z naprawdę nadąsaną miną. Problemy piętrzyły się przed nią i jej przyjaciółmi, a ona nie miała na dobrą sprawę czego z tym zrobić. Zwłaszcza z biednym Migmarem, który wplątał się w naprawdę niezłą historię.

- Najpierw może pójdźmy do Bractwa Dwóch Światów - wymówiła w końcu, chwytając się za nasadę nosa - Resztę problemów i pomysły na ich rozwiązanie możemy zostawić na potem. Chyba... - wydawała się być bardzo zmęczona.

Slan 14-12-2021 16:19

Kay vs Daichi
Prawnik odruchowo sięgnął do kieszeni, ale się wycofał..
- Niech pan zajmie się swoją rodziną, a nie osądza ludzi, o których nic nie wie.. – Kay poczerwieniał

Zaheer i Migmar
- Szczerze, to zezwalanie na życie tyranom tylko dlatego, że na ich miejsce może przyjść ktoś gorszy jest ohydne. Człowiek musi kierować się większym dobrem – rzekł rewolucjonista.

W kuchni
Asami westchnęła.
- My z Korą nie sformalizowałyśmy naszego związku, jakoś nigdy nie było czasu i teraz… – na jej twarzy pojawił gorzki uśmiech – Wracając do naszej sprawy. Dobry człowiek często musi wybierać mniejsze zło. Chyba musi być jak mówisz.

Kaworu 14-12-2021 19:16

- Dobrze, najpierw pójdźmy do Bractwa Dwóch Światów, to póki co najlepsze, co możemy zrobić - podsumowała Aiko - Mam nadzieję, że moi koledzy będą w stanie coś zrobić dla Migmara. Nawet jeśli nie, może pozyskamy jakieś informacje o jego duchu, które przydadzą się nam później. Resztą możemy się przejmować w miarę, jak problemy wypłyną na powierzchnię... - westchnęła.

Brilchan 14-12-2021 19:49

Zaheer i Migmar vol 2

- Za większe dobro mam prawo przelewać własną krew ale krew innych oraz ich cierpienie to cena której nie mam prawa żądać. Jeżeli sami oferują żeby ją zapłacić to w porządku ale przymuszanie kogoś do takiej ofiary również jest tyranią wchodzi tu kwestia skali... To że ciebie podziwiam mistrzu nie znaczy że jestem zaślepiony lub bezmyślny - Odgryzł się.

W Kuchni

- Przepraszam to w takim razie partnerka życiowa ? Dziewczyna ? Nieważne pomogła mi Pani kiedy wezwałem pomoc więc teraz ja zrobię to samo- Odpowiedział zaczerwieniony z zawstydzenia.

Na słowa Aiko uspokoił się uniósł bluzę żeby pokazać tatuaż na plecach - Wydaje mi się że jest uwięziony w tym tatuażu, nazwa się Rozrywacz, lubi walkę, mięso, taniec i chyba Rozrywanie ? Wydaje się miły trochę przygłupi ale w sumie nie miałbym nic przeciwko żeby go gościć chodzi o to żeby nie szpiegował moich myśli oraz czynów - Po chwili namysłu dodał - Czy zabierzemy ze sobą Mistrzynie J? Jej opętanie wydaje się dużo groźniejsze

Guren 15-12-2021 12:42

-Mówię co myślę i wiem. Nie każę Wam słuchać, panie Kai. - skwitował Tkacz Ziemi starając się zachować neutralny wyraz twarzy. Chociaż ta Pierwsza Para Nomadow go wkurzała coraz bardziej, nawet jeśli połowa tego duetu leżała nieprzytomna.
-Idźmy do tego całego Bractwa zanim wydarzy się znów coś wariackego. I jestem za zabraniem Mistrzyni Jinory. Krótko się znamy, ale wydaje się być osobą zaskakująco rozsądną przy
jej dużej empatii.
- wziął nacisk na "Mistrzyni Jinora". Pierworodna Tenzina swoją nieprzytomna osobą sprawiała mu tylko coraz więcej kłopotów.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:42.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172