Lord Melkor | 26-05-2018 12:49 | Smerf Ważniak był szczerze zdziwiony, że nagle powrócił do życia z krainy wiecznego smerfowania , ale była to okazja, by pomóc smerfnej sprawie! Wytarł więc okulary i przemówił. -Też ciekawe, czemu Hel wysmerfowała mnie i Papę, który okazał się Lokim, oburzające.... ja chyba poderzewałem nie tych co trzeba, a Loki może być po stronie Mafii, nie wiemy jaki wariant zwycięstwa wybrał.
Najwyraźniej myliłem się co do Żaby, głosowała na Judy, która okazała się być członkiem Mafii z rolą blokującą. Co oczywiście oznacza, że strofująca Nianię Smerf wypowiedź była stekiem bzdur, bo Mafia miewa role takie jak blokowanie i podwójny głos....ale teraz jej wierzę, nie jest z Mafii.
Strażnik Krypty też nie powinien być z Mafii, przede wszystkim z tego powodu, że smerfował na Judy. Czasami wprawdzie Mafia głosuje na swoich, ale w tym przypadku Miasto było tak rozbite, że raczej nie miało by to sensu. Jednak nie wykluczam zupełnie, czy nie jest Wężem, jego wypowiedzi na temat jego zdolności były niespójne, raz twierdzi, że ratuje innych, raz twierdzi, że widzi kto go blokuje...natomiast widzę, że zmarli też często mają więcej niż jedną zdolność, więc może i miał kilka jednorazówek.
W trójce Chomik, Nosacz i Maruda powinno być przynajmniej dwóch złych.... jak dobrze rozumiem, co Niania Smerf ustaliła, to jeden z 2 Nosacz i Chomik powinien być Malekithem, a drugi z Miasta.
Chomik mówi dziwne rzeczy, twierdzi, że przeżył nocny atak, a jednocześnie wie, że miastowy chciał go zabić... czyżby mógł użyć dwóch zdolności jednocześnie.... Mafii mogło nie udać się zabójstwo z kilku przyczyn, atakowali kogoś odpornego przynajmniej raz na nocne ataki (węża?), osoba która smerfowała atak została zablokowana (Żaba?), ktoś z Miasta pomimo śmierci Tyra ma jeszcze moc ratującą (jakaś jednorazówka?)....
Na razie głosuje na Nosacza, nie ma przesłanek jego użyteczności dla Asgardu. |