Mike nie dopuszcza futrzaków do gry :( |
Tak myślałem że to nie przejdzie mój post raczej nic nie wniesie do akcji Duncan pójdzie za innymi tym korytarzem mogę wrzucić trochę narzekania i teorii spiskowych dla klimatu. EDIT Jednak nie mam co dawać z tak mocnym duchem to nie będzie narzekał a nic sensownego nie mam do dodania więc odpuszczę tą kolejkę. |
Bierzecie Duncana do bazy? Bo chyba jeszcze tam nie był. |
Nie wiadomo czy mu już wystarczająco ufają może to szpieg ? A może ktoś z jego zespołu to szpieg ? A może szop pracz z tuneli to szpieg ? :D Czym byłby serial bez Wild fan teorii xD Zawsze może pójść na badania tylko chciałby się rozmówić z resztą ekipy herosów bo tak jak w poście obawia się że z takich badań nie wróci. Mogę założyć że Profesor udaje przyjaznego i da oddzwonić ? |
A jak Ci zabroni oddzwaniać? Wciągnie przez komórkę? :P I nie rób sobie jaj z szopów: https://paradoks.net.pl/image_files/...b8eadbbce9.jpg :P |
Rockiet nie jest szopem i za taki komentarz to byś pewnie dostał z blastera :p żałuje że nie zareagowałem na tego szopa bo w scenie mi się bardzo podobał ale trzy posty do tyłu to już za późno choć Duncanowi wydaje się że to dobry omen bo to jego zwierzę duchowe grzebie po śmietnikach jest uroczy i potrafi przetrwać w mieście <3 |
No właśnie, Rocket nie jest szopem. Przecież to królik ;) Co do Duncana, Tommy nie ma nic do niego, raczej do jednego członka jego zespołu. Ale skoro zdradził "zielonemu czubkowi" swoją tożsamość, lokalizacja kryjówki nie stanowi dla niego problemu. To raczej Franko jest cięty na punka i ewentualnie on mógłby się nie zgodzić, z czym O'Connor milcząco by się wówczas zgodził. |
Dodałem trochę pytań bo sesja wyhamowała i dopiero post TJa mi przypomniał więc zadałem trochę pytań in game bo nie wiem czym się chcą główne postaci zająć :) |
To ja też mam pytanie. Duncan w ogóle wtajemniczał Franko i Tommy'ego w sprawę swojego śledztwa z poprzedniego odcinka? Bo z tego co pamiętam już na pierwszym ich spotkaniu wynikła sprawa z Yakuzą (wiadomo dzięki komu :-P ) i chyba tylko tym się wspólnie zajmowali. Ale może coś źle pamiętam. |
Z tego co pamiętam mówił główna ekipa chyba nawet zdążyła do klubu na piosenkę o zaginionej która wpędziła ich w kłopoty z Yakuzą, jeżeli nie to wyjaśnił im na przystanku albo po tym jak Franko podszedł widząc bladego Duncana i domyślając się co zaszło ale może mnie pamięć myli ? Niech MG rozstrzygnie. Jestem za to pewien w 100% że Ortega mówiła Franko o zaginięciu zanim poznali Duncana. Wrzuciłem posta jako odpowiedź na pomysł Franko. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:08. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0